Bojkot majowych wyborów w powiecie. Nie będą pracować w komisjach wyborczych.

W obwodowych komisjach wyborczych w powiecie przasnyskim nie zasiądą przedstawiciele komitetów wyborczych: Małgorzaty Kidawy Błońskiej, Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Roberta Biedronia. W ten sposób powiatowe struktury Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Zjednoczonej Lewicy protestują przeciwko zorganizowaniu wyborów podczas epidemii koronawirusa. Cztery obwodowe komisje wyborcze w Przasnyszu nie mają ustawowego składu.

Komisarz Wyborczy w Ciechanowie II 20 kwietnia 2020 r. postanowił, że w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. na terenie Miasta Przasnysz powołanych zostało 11 obwodowych komisji wyborczych w ustawowym składzie. Pozostałych 4 obwodowych komisji wyborczych nie powołano ze względu na brak minimalnego ustawowego składu.

Na naszym portalu informowaliśmy już o apelu wójtów i burmistrzów z naszego powiatu o przełożenie wyborów. Apel publikowaliśmy tu:

Burmistrzowie i wójtowie z powiatu przasnyskiego apelują o przełożenie wyborów!

Teraz głos większości włodarzy wzmocnili powiatowi przedstawiciele trzech komitetów wyborczych.

„W związku z sytuacją epidemiologiczną, mając na uwadze zdrowie i życie Polek i Polaków, nie zamierzamy zgłaszać kandydatów do obwodowych komisji wyborczych w całym powiecie przasnyskim. Jednocześnie zwracamy się do rządzących: opamiętajcie się! Nie da się przeprowadzić wyborów bez ofiar 10 maja – oświadczył Łukasz Mścichowski reprezentujący powiatowy komitet wyborczy Roberta Biedronia.

„Parodia demokracji”

Podobną decyzję podjął Arkadiusz Klimczak z PO Przasnysz oraz przedstawiciele Komitetu Wyborczego kandydata na Prezydenta RP Władysława Kosiniaka – Kamysza. Oświadczenie w tej sprawie wydał Sławomir Czaplicki:

„Jako wieloletni samorządowiec, obecnie też radny Rady Miejskiej w Przasnyszu oraz przede wszystkim obywatel i wyborca uważam, że wybory prezydenckie nie powinny się odbyć w obecnej sytuacji 10 maja. Znacie moje stanowisko. Prezentowałem je już wcześniej. Nie wybory i nie kampania są dziś najważniejsze. Dziś priorytetem jest zdrowie i życie Polaków oraz ratowanie polskich firm i miejsc pracy. Na tym należy skupić czas i energię. 80% Polaków nie chce wyborów 10 maja. Dziś, z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa uczestniczyłem w podpisaniu apelu o przesunięcie terminu wyborów burmistrzów i wójtów z terenu powiatu przasnyskiego (nie podpisali go jedynie wójt Gminy Krzynowłoga Mała i starosta przasnyski). W pełni popieram to stanowisko i solidaryzuję się z burmistrzami i wójtami. W związku z tym, jako osoba upoważniona do wykonywania czynności wyborczych, w tym zgłaszania na terenie Przasnysza kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych w imieniu Komitetu Wyborczego kandydata na Prezydenta RP Władysława Kosiniaka – Kamysza, po konsultacji z prezesem PSL w Przasnyszu Januszem Osiadaczem i potencjalnymi przedstawicielami – uzgodniliśmy decyzję, że nie podejmę w obecnej sytuacji ryzyka narażania naszych mieszkańców na duże niebezpieczeństwo i nie zgłoszę kandydatów do komisji.

Praca w komisjach, byłaby w moim przekonaniu w obecnej sytuacji zagrożeniem zdrowia, a może i życia Przasnyszan. Takim samym zagrożeniem mogłaby być realizacja procedur formalnych zgłoszenia kandydatów do obwodowych komisji wyborczych, ich szkoleń, czy spotkań. Te są według mnie niemożliwe do bezpiecznej i zgodnej z obostrzeniami władz centralnych realizacji. Istnieją zakazy spotkań, przemieszczania się, kontaktu i należy ich przestrzegać. Wybory niech się odbędą nawet w przyszłym roku, ale bezpiecznie i na równych prawach dla wszystkich obywateli i kandydatów. Z uczciwą i normalną kampanią wyborczą wszystkich kandydatów.

Niezależnie od formuły, w jakiej mogłyby być przeprowadzone, to jeśli miałyby się odbyć 10 maja, byłaby to moim zdaniem parodia święta demokracji i narażenie zdrowia, a może i życia milionów Polaków. Liczę na Państwa zrozumienie i mam nadzieję, że wszystkie osoby, które kilka tygodni temu, przed epidemią koronawirusa chciały pracować w komisjach wyborczych w Przasnyszu z ramienia Komitetu Wyborczego kandydata na Prezydenta RP Władysława Kosiniaka – Kamysza – będą mogły w nich bezpiecznie pracować – w nowym terminie wyborów, które moim i nie tylko moim zdaniem powinny zostać przełożone” – czytamy w oświadczeniu przedstawiciela PSL.

„Brak podstaw prawnych do udostępnienia Poczcie Polskiej danych wyborców”

W sprawie majowych wyborów rząd nie zamierza cofnąć się nawet o krok. Już niebawem wojewodowie skierują do włodarzy polecenie przekazania spisów wyborców. Problem w tym, że nie ma przepisów dotyczących wyborów korespondencyjnych, bo ustawa autorstwa Prawa i Sprawiedliwości jest dopiero w Senacie.

Znamy głos mecenasa Łukasza Machałowskiego, wiceburmistrza Przasnysza, który oznajmił, że nie ma podstaw prawnych, aby jednostki samorządu terytorialnego udostępniły Poczcie Polskiej S.A. dane z rejestru wyborców: „Aktualnie nie obowiązują przepisy, które upoważniają Pocztę Polską do zaangażowania w proces przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP” – stwierdził wiceburmistrz.

Pomimo tego stanowiska, jak potwierdziła pełnomocnik Okręgowej Komisji Wyborczej Olga Frączek: „Urząd Miasta Przasnysz obecnie realizuje przygotowania do wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej zgodnie z kalendarzem wyborczym oraz wytycznymi Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Ciechanowie”.

M. Jabłońska