fot. KPRM
Z ostatniej chwili. Rząd wprowadza żółtą strefę w całym kraju!
Cały kraj znalazł się w strefie żółtej. Tego dowiedzieliśmy się podczas dzisiejszej konferencji prasowej premiera i ministra zdrowia. Już wiadomo, że od soboty 10 października nowe obostrzenia będą obowiązywać wszędzie. Zapowiedziano także kolejne restrykcje.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w kancelarii premiera, w której wziął udział Mateusz Morawiecki i minister Adam Niedzielski, oficjalnie ogłoszono, że cały kraj znalazł się w strefie żółtej, co zdaniem premiera ograniczy przyrost zakażeń.
– Dziś mieliśmy rekordowy przyrost zakażeń to około 4280 przypadków i względem dnia poprzedniego przybyło ich o 30 %. Będziemy chcieli „wypłaszczać” te zakażenia, dlatego będziemy wprowadzać ograniczenia, podobne jak kilka miesięcy temu – zapowiedział premier, zachęcając seniorów do pozostania w domach.
Jak przyznał premier, dotarła do nas druga fala zakażeń i musimy się z nią zmierzyć, ale doświadczenia wskazały, że czas wyrzeczeń był potrzebny. – Nie możemy doświadczeń ostatnich 7 miesięcy zmarnować przez zbyt łagodne podejście, dlatego wprowadzamy żółtą strefę w całym kraju. Od tego zależy skuteczność walki z koronawirusem. Rozszerzenie żółtej strefy na terytorium całego kraju przyczyni się do ograniczenia rozwoju epidemii – zapewnił premier, podkreślając, że jesteśmy o krok przed brakiem łóżek i respiratorów.
Podczas konferencji ogłoszono także, że już 10 października zaczną obowiązywać nowe lub rozszerzone obostrzenia. Chodzi o obowiązek zakrywania ust i nosa wszędzie poza domem. Na spacer będziemy mogli wyjść jedynie w maseczce, a jej brak może uzasadnić jedynie lekarskie zaświadczenie. Będą też ograniczenia w liczbie osób biorących udział w rodzinnych uroczystościach, ponieważ jak przyznał premier „wesela są rozsadnikiem koronawirusa”. Liczba osób na weselach nie może przekroczyć 75.
Podczas wydarzeń sportowych i kulturalnych widownia może być zapełniona jedynie w 25 procentach, zaś w lokalach gastronomicznych może przebywać 1 osoba na 4 mkw. W salonie fryzjerskim i u kosmetyczki może znajdować się tylko obsługa i klienci. Limit miejsc dla widzów w kinie to 25 proc.
Zgodnie z zapowiedzią, nowe restrykcje mają zacząć obowiązywać już od soboty, kiedy zacznie obowiązywać nowe rozporządzenie Rady Ministrów. Do nowego i jednocześnie starego obowiązku zakrywania nosa i ust na świeżym powietrzu musi się więc szykować kilkadziesiąt milionów Polaków.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że padł kolejny rekord zakażeń – dziś stwierdzono 4 280 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia z województw: mazowieckiego (598), małopolskiego (548), wielkopolskiego (505), śląskiego (375), pomorskiego (313), kujawsko-pomorskiego (311), łódzkiego (279), dolnośląskiego (258), podkarpackiego (256).
M. Jabłońska
Ja nie kwestionuje wirusa bo jest. Ale do chol…ty jasnej nie wolno tak postępować jak teraz. Dziennie umiera 15 osób nigdy do zera nie zejdziemy bo człowiek nie jest istota nieśmiertelna. Niech mi ktoś powie ile osób umiera dziennie na inne choroby. Mam koleżankę która dowiedziała się ze ma nowotwór piersi z przerzutem już i lekarze maja ją w doopie bo koronawirus. Tak naprawdę to koronapierdolec który stal się wygodną wymówka dla wiele środowisk począwszy od władzy która 200mld deficytu tłumaczy wirusem. A ile kasy poszło na kupno głosów A nie na walkę z wirusem. Kraj schodzi na drogę białoruska.… Czytaj więcej »
Dokładnie a „superpremier”zapomniał jak mówił że nie trzeba się bać koronawirusa i iść tłumnie na wybory oraz że służba zdrowia ma aż nadto sprzętu aby sobie poradzić z pandemią i raczej nie będzie drugiej fali chyba że późną jesienią?A mądrala profesor Szumowski twierdzący że maseczki są potrzebne tylko chorym i służbie zdrowia co teraz powie -gdzie respiratory ?skoro obecny minister twierdzi że już jesteśmy na granicy wydolności służby zdrowia i respiratorów brak?
Szumowski to wziął działkę za wałek z respiratorami i teraz śmieje się wszystkim w twarz. A PiSia ciemnota łyka wszystko jak pelikany. W normalnym kraju ci goście zamieszani w aferę respiratorami byliby wyprowadzeni nad ranem w kajdankach.
Jeszcze długo poczekamy aby ten kraj był”normalny”pewnie że dwa pokolenia😡zanim całe polityczne”elyty”się nie wyruszą i nie zmieni się mentalność społeczeństwa
A uważasz, że młode pokolenie jest lepsze? W czym? W poszanowaniu prawa? W tolerancji? W wiedzy ekonomicznej?
Nie wydaje mi się. Choć może się mylę.
Zawsze jest tak że starsi twierdzą że młodzi są gorsi niż oni w ich wieku a prawda jest taka że młodzi myślą inaczej-nie wiem czy lepiej ale napewo inaczej i nie są obciążenie przeszłością PRL jak większość teraźniejszych polityków(tych co mają jakiś wpływ oczywiście)