STAROSTA Z. SZCZEPANKOWSKI : „TA UMOWA MOŻE ZMIENIĆ WSZYSTKO „
STAROSTA Z. SZCZEPANKOWSKI : „TA UMOWA MOŻE ZMIENIĆ WSZYSTKO. STRATEGICZNY INWESTOR DLA POWIATU TO WYNIK MĄDREJ I CIERPLIWEJ GRY DRUŻYNOWEJ. TO ZASŁUGA MIESZKAŃCÓW I NASZEJ CAŁEJ LOKALNEJ WSPÓLNOTY.”
Przedstawiciel strategicznego inwestora dla stref gospodarczych i całego powiatu, który został pozyskany przez władze powiatu przasnyskiego był gościem poniedziałkowej sesji rady powiatu. Spółka z kapitałem polsko – austriackim, która jest w pierwszej 20 największych inwestorów w Polsce kupiła prawie 100 ha gruntów w Chorzelach i zapowiada dalszy rozwój. Stworzy wokół stref gospodarczych w Chorzelach i Przasnyszu wielki gospodarczy klaster meblarsko – budowalny i zainwestuje przeszło 2 miliardy złotych. Strefa w Sierakowie musi zostać jednak odblokowana przez wojewodę, który ponownie nie wydaje zgód na wykup gruntów na własność. Powstaną setki miejsc pracy, a przy samej budowie potrzebnych będzie około 1000 osób. Do kasy powiatu już wpłynęło prawie 26 milionów złotych za sprzedaż gruntów. Pieniądze, jak zapowiada starosta będą zainwestowane we wszystkich miastach i gminach powiatu. Już podjęto decyzję o budowie z tej puli krytego lodowiska w Przasnyszu.
Fabryki i produkcja
Konsorcjum będzie polegało na stworzeniu wokół stref dwóch, trzech dużych zakładów – kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu mniejszych firm produkujących podzespoły, półprodukty, współpracujących i zapewniających odpowiednią organizację i działanie. Plany dotyczą również centrum transportowo – logistycznego. Produkowane tu mają być pojazdy, materiały budowalne, konstrukcje drewniane, materiały do wyposażenia wnętrz, produkcji meblarskiej itp.
Skorzystają też firmy lokalne
Skorzystają również lokalne firmy, kooperanci i podwykonawcy, którzy stworzą kolejne miejsca pracy. Także w strefie w Sierakowie. Będą kooperować i świadczyć usługi na rzecz inwestora strategicznego, od transportu, przez obsługę, podwykonawstwo, po zaopatrzenie gastronomiczne.
Umowa, która może zmienić wszystko
– Dzięki tej inwestycji powiat przasnyski całkowicie się zmieni. Ostatnie tygodnie, to był czas wielkich przygotowań do podpisania tej długo wyczekiwanej przez wszystkich umowy, która może zmienić wszystko – powiedział starosta Zenon Szczepankowski
Przedstawiciel inwestora potwierdził informacje
Przedstawiciel inwestora z uznaniem dla zarządu i rady powiatu wyraził się na temat profesjonalnego przygotowania terenów inwestycyjnych i przetargu na teren. Przekazał, że głównym argumentem obok bardzo dobrej współpracy z władzami powiatu i gminy Chorzele był doskonale przygotowany grunt oraz sąsiedztwo linii kolejowej i bocznicy. Inwestycja już jest projektowana i będzie realizowana etapami z wykorzystaniem potencjału terenu i powiatu. Inwestor zadeklarował pełną współpracę z władzami samorządowymi oraz lokalną społecznością. Potwierdził, że kwoty, które spółka zamierza inwestować są bardzo znaczące, a planowane konsorcjum da w ślad za tym wiele miejsc pracy i możliwości kooperacji i współpracy dla lokalnych firm.
To zasługa całej lokalnej społeczności
– Mamy jeszcze sporo do zrobienia w naszych miastach i gminach, a to, co udało się w ostatnim czasie sfinalizować, to przede wszystkim zasługa naszych mieszkańców, którzy ze zrozumieniem i cierpliwością podchodzą do naszych planów na rozwój powiatu. Zgodzili się kilka lat temu na sprzedaż gruntów pod strefę w Chorzelach i drogę tzw. różowych słupów łączącą ją ze strefą w Przasnyszu i kibicują nam w naszych staraniach. To także zasługa lokalnych przedsiębiorców, czy mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich. Oni również wspierali naszą pracę i w swoich kontaktach biznesowych, czy publikacjach dobrze rekomendowali nasze tereny inwestycyjne. Inwestorzy dowiadują się o Przasnyskiej Strefie Gospodarczej także z szeroko zakrojonej kampanii reklamowej prowadzonej przez Starostwo Powiatowe w Przasnyszu. W ostatnich miesiącach odwiedziło nas wielu potencjalnych inwestorów. Wszyscy mieli bardzo pozytywne zdanie o przygotowaniu naszych stref do lokalizacji zakładów produkcyjnych. To wynik mądrej i cierpliwej gry zespołowej. Bez niej nie osiągnęlibyśmy tego wszystkiego. Nadal czeka nas wiele pracy na rzecz powiatu – komentował starosta Z. Szczepankowski
Plan starosty owocuje
Pozyskanie strategicznego inwestora, to nie dzieło przypadku, czy szczęścia. Plan budowy stref, wyposażenia powiatu w gaz, linie energetyczne, drogi i reaktywacja kolei, wykupu i uzbrajania gruntów – miały na celu stworzenie konkurencyjnej wobec położonych przy autostradach i wielkich miastach – oferty inwestycyjnej. Tereny zostały zauważone, a głównym argumentem była bliskość linii kolejowej i wybudowana bocznica kolejowa. Gdyby nie reaktywacja kolei i budowa gazociągu tak poważny inwestor w ogóle nie zainteresowałby się naszym powiatem.
Zredukujemy bezrobocie, zatrzymamy młodzież
– Skupowaliśmy te grunty prawie 10 lat. Spotkaliśmy się z wielkim zrozumieniem zarówno radnych, mieszkańców, od których kupiliśmy ponad 1500 małych działek, a nawet mediów, które kibicowały temu projektowi. Dzisiaj mogę wszystkim szczerze podziękować. W sprawę bardzo pozytywnie zaangażowały się władze MiG Chorzele. Dlatego jesteśmy przekonani, że w najbliższych latach uda nam się zdecydowanie ograniczyć poziom bezrobocia w naszym powiecie. Odwrócimy też trendy migracyjne. Wkrótce do naszego powiatu zaczną przyjeżdżać młodzi ludzie za pracą i zaczną się u nas osiedlać. Wybór Chorzel łączy się gównie z położeniem strefy w sąsiedztwie projektowanego tzw. Kolejowego Jedwabnego Szlaku- Odgałęzienie Bałtyckie. Kolej Łódź-Warszawa-Chorzele- Gdańsk-Gdynia przyciąga dużych inwestorów, którzy tą trasą będą mogli wywieźć swoją produkcję oraz zorganizować klaster produkcyjno-handlowy. W następnych 5-8 latach w Chorzelach i w Przasnyszu powstanie co najmniej kilka dużych fabryk i kilkanaście mniejszych. Węzeł logistyczno-transportowy powstający w Chorzelach będzie pełnił też pozytywną rolę dla już istniejących firm w centralnej i północno-wschodniej Polsce – dodał starosta.
Polityczni rywale nie mieli racji
Polityczni rywale zarzucali staroście, ze budowa stref to pieniądze wyrzucone w błoto i będą paść się tam krowy. Włodarz powiatu robił swoje. I udało się. To co się wydarzyło w ostatnich tygodniach prawdopodobnie całkowicie zmieni nasz powiat. To rewolucja, którą pozytywnie powinni odczuć wszyscy mieszkańcy.
GwP