Ośrodek Badań Lotniczych w Sierakowie z kolejnym ambitnym przedsięwzięciem. „Zależy nam by pojawili się tu specjaliści”
Politechnika Warszawska otworzyła laboratorium Ośrodka Badań Lotniczych i Kosmicznych na lotnisku pod Przasnyszem w maju 2022 r. Od tego czasu miejsce stale się rozwija, prowadzone są tu badania nad bezzałogowymi statkami powietrznymi oraz technologiami radarowymi. Teraz w laboratorium będzie realizowany kolejny projekt.
Ośrodek Badań Lotniczych i Kosmicznych (OBLot) Politechniki Warszawskiej rozpoczął realizację kolejnego projektu związanego z systemami bezzałogowymi. Jest to wspólne przedsięwzięcie NCBR-PLK PKP S.A. polegające na wsparciu badań naukowych i prac rozwojowych w obszarze infrastruktury kolejowej pn. Badania i Rozwój w Infrastrukturze Kolejowej – BRIK II.
Celem projektu „Innowacyjny Automatyczny System Monitorowania Stanu Infrastruktury Kolejowej z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i bezzałogowych statków powietrznych – UAVforRail” jest opracowanie rozwiązania, które będzie automatycznie identyfikowało usterki oraz potencjalne zagrożenia na trakcji kolejowej.
Monitorowanie trakcji kolejowej oraz otoczenia będzie realizowane za pomocą innowacyjnego systemu wykorzystującego platformy bezzałogowe zintegrowane z odpowiednimi urządzeniami pomiarowymi oraz sztuczną inteligencją do analizowania zebranych danych. Cały system będzie dodatkowo współdziałał z automatyczną stacją dokująco – ładującą, która umożliwi automatyczną pracę. Ważnym elementem projektu będzie przeprowadzenie optymalnych oblotów infrastruktury kolejowej ze wskazaniem usterek i ich lokalizacji w oparciu o zebrane dane, które to po każdym locie będą generowane automatycznie.
Oprócz Politechniki Warszawskiej Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa – lidera projektu – biorą w nim udział dwaj konsorcjanci – firmy: Sky Snap zajmujący się analizą zdjęć oraz Enprom, która zajmuje się prowadzeniem nalotów. Liderem zespołu realizującego jest dr inż. Antoni Kopyt – młody, ambitny oraz zaangażowany w działalność badawczą Wydziału MEiL naukowiec.
OBLot realizuje liczne prace badawcze i rozwojowe z zakresu badań nad lotnictwem bezzałogowym. W pierwszym roku jego działalności zostały zrealizowane z sukcesem projekty o łącznej wartości ok. 4 mln zł. Projekt BRIK jest kolejnym ambitnym przedsięwzięciem, którego prace badawcze będą realizowane właśnie w OBLot.
W laboratorium znajdują się pracownie i warsztaty pozwalające na wytwarzanie, testowanie i serwisowanie dronów. Jest także centrum obliczeniowe i unikatowy system monitorowania przestrzeni powietrznej w oparciu o radary pasywne.
– Ośrodek stale się rozwija. W zeszłym roku wykonaliśmy tu prace badawcze na kwotę prawie 4 mln zł. Główne szanse rozwojowe jakie wiążemy z tym miejscem, to te dotyczące systemów bezzałogowych. Drony to nowa, dynamicznie rozwijająca się dziedzina, choć z drugiej strony podlegająca rozmaitym ograniczeniom prawnym. Wcześniej nasze prawo było w tej materii dość liberalne, dzięki czemu ponad 30 procent operacji dronowych wykonywanych w Unii Europejskiej, to były operacje wykonywane w Polsce. Prawo unijne zostało jednak ujednolicone, przez co nasze przepisy stały się bardziej restrykcyjne – mówi nam prof. Robert Głębocki z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.
– Wracając jednak do Przasnysza. Zależy nam, żeby pojawili się tu specjaliści. Nie ukrywam, że chcemy namówić lokalne władze samorządowe do stworzenia tutaj ośrodka dla rozwoju startupów, żeby mogły pojawić się tu nowe firmy z zakresu dronów i lotnictwa. Mamy tu swoje zaplecze warsztatowe i liczymy, że z czasem przyciągnie się tutaj przedsiębiorstwa, być może małe, ale w dziedzinie rozwijającej się. My przygotowujemy tu do tego infrastrukturę i zaplecze badawcze. Oczywiście do pracy w tego typu firmach potrzebni będą fachowcy. Bo z braku kadry, najlepsze nawet pomysły mogą upaść. Dlatego zależy nam na wykształceniu kadry spośród okolicznych mieszkańców – dodaje.
W Przasnyszu Politechnika chce również rozwijać konstrukcje małego lotnictwa załogowego, szczególnie motoszybowce. – Mamy tu swoje konstrukcje, które rozwijamy, jak PWX10 czy AOS – przekazuje nasz rozmówca.
– Sam teren lotniska jest dla nas bardzo dobry, choć oczywiście ma też swoje ograniczenia. Minusem jest to, że nie można latać na zachód, bo to teren zabudowany – miasto; jednostka wojskowa też trochę ogranicza możliwości, ale pozostałe kierunki to teren bardzo sprzyjający badaniom w locie. Zróżnicowany krajobraz sporo pól i lasów, więc latanie jest bezpieczne. Kierunek wschodni ma bardzo dużo zalet. Dojazd z Warszawy też nie jest zły, liczymy również na powstanie linii kolejowej, o której od jakiegoś czasu się mówi – komentuje profesor Głębocki.
ren
Ile osób z Przasnysza i okolic znalazło tam zatrudnienie?