
Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. 63-latek uderzył autem w ogrodzenie. Zatrzymali go przypadkowi świadkowie
Pijany kierowca wjechał do rowu, chwilę wcześniej uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji. Zatrzymali go przypadkowi świadkowie. Miał blisko 3 promile alkoholu. Teraz grozi mu nie tylko wysoka grzywna, ale także kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę, 28 kwietnia, jak wynika z ustaleń interweniujących policjantów, kierujący samochodem osobowym marki Skoda, 63-letni mężczyzna uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji, uszkadzając betonowe słupy i klika przęseł.
– Następnie wjechał do przydrożnego rowu. W chwili, gdy próbował stamtąd wyjechać, przypadkowi świadkowie odebrali mu kluczyki i wezwali policję – informuje asp.szt. Anna Pawłowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
63-latek kierował auto mając blisko 3 promile alkoholu. Został osadzony w policyjnym areszcie, a uszkodzony samochód odholowano.
– Zatrzymany kierowca jechał samochodem znajomego. 29 kwietnia usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna, zabezpieczenie na poczet przyszłej kary w wysokości wartości pojazdu oraz kara do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje rzeczniczka.
j.b.
Napewno pojechały do zdarzenia że 4 zastępy straży pożarnej, przecież mieli podwyżkę stawek za bycie 👏👏👏
Plus helikopter z Łomży….
Majowka. Chociaż jakbym miał stara fazie to też bym pił z żalu.
ja mam opla astre f, też nie jest lekko…