
9 lipca w Pułtusku na zaproszenie Burmistrza Wojciecha Gregorczyka, Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik spotkał się z włodarzami miast – Pułtuska, Serocka – Arturem Borkowskim, Makowa Mazowieckiego – Tadeuszem Ciakiem i Przasnysza – Łukaszem Chrostowskim oraz przedstawicielami samorządu powiatu pułtuskiego: Starostą Pułtuskim Janem Zalewskim i Przewodniczącym Rady Powiatu Tadeuszem Nalewajkiem.
Spotkanie było kontynuacją wcześniej nawiązanej współpracy samorządów ww. miast w sprawie wspierania inicjatywy budowy linii kolejowej relacji Zegrze – Przasnysz, którą potwierdzono porozumieniem zawartym 24 czerwca br. w Przasnyszu.
Realizacja przedmiotowego projektu to: dźwignia i warunek rozwoju, wzrost jakości życia mieszkańców gmin północnego Mazowsza, pozbawionych infrastruktury kolejowej, poprawa bezpieczeństwa, polepszenie jakości środowiska, zmniejszenie obciążenia i poprawa przepustowości innych szlaków kolejowych (LK nr 9 Warszawa-Gdańsk), wzrost bezpieczeństwa państwa, wzrost atrakcyjności turystycznej. Podczas spotkania Jakub Szymański – Kierownik Referatu Gospodarki Gruntami, Planowania Przestrzennego i Rozwoju Urzędu Miasta i Gminy w Serocku przedstawił „Wstępne założenia projektu budowy nowego szlaku komunikacyjnego Zegrze – Przasnysz”.
Marszałek Adam Struzik zapewnił o wsparciu inicjatywy samorządowców, uznając celowość tego projektu. Zostanie on wpisany do dokumentów planistycznych województwa mazowieckiego. Ponadto nowy szlak komunikacyjny Zegrze – Przasnysz został ujęty w master planie Warszawskiego Węzła Kolejowego. Realizacja inwestycji możliwa jest jedynie przy udziale funduszy unijnych. Marszałek zaproponował, aby samorządy zawiązały w tej sprawie stowarzyszenie, zawarły umowę partnerską oraz zleciły opracowanie specjalistycznej analizy, która wskazywałaby najkorzystniejsze rozwiązanie w zakresie transportu niskoemisyjnego w tym pasie/korytarzu. Uczestnicy spotkania zadeklarowali chęć dalszej współpracy w przedmiotowej sprawie.
taka linia ma sens jeśli będzie połączenie Warszawa-Przasnysz-Szczytno-Gdańsk
A teraz zejdź na ziemię.
Po pierwsze, sprawdź proszę ile w ostatnich 20 latach powstało w Polsce nowych szlaków kolejowych.
Po drugie, zerknij na szacunkowy koszt budowy jednego kilometra szlaku i pomnóż przez przybliżoną długość.
Wyjdzie kwota 10-cyfrowa. Tych pieniedzy nie ma i w perspektywie najbliższych lat ma pewno nie będzie. To spotkanie to typowa sztuka dla sztuki…
Mamy dwudziesty pierwszy wiek czasy kolei żelaznej bezpowrotnie minęły w dzisiejszych czasach transport kolejowy jest opłacalny i ma sens między dużymi miastami oraz między wielkimi zakładamy produkcyjnymi, a nie w takich dziurach jak Przasnysz i Chorzele
W Polsce powinniśmy mieć kolej w każdym mieście powiatowym. To najlepszy sposób transportu zbiorowego.
Tyle że problemem jest opłacalność, o której piszesz. Bo najpierw trzeba wybudować linię i stacje, a później dokładać do ich utrzymania.
W Polsce ładuje się miliardy na socjal zamiast inwestować w infrastrukturę, miliardy złotych przeżarte zamiast podnosić ten kraj cywilizacyjnie.