Z OSTATNIEJ CHWILI: STAROSTWO RUSZA Z BUDOWĄ KRYTEGO WIELOFUNKCYJNEGO LODOWISKA W PRZASNYSZU!

DECYZJA PODJĘTA.
STAROSTWO RUSZA Z BUDOWĄ KRYTEGO WIELOFUNKCYJNEGO LODOWISKA W PRZASNYSZU! MIASTO PRZASNYSZ NIE ZŁOŻYŁO NIGDZIE ŻADNEGO WNIOSKU NA BASEN.

SPRAWOZDANIE STAROSTY PRZASNYSKIEGO ZENONA SZCZEPANKOWSKIEGO

ZŁOŻONE PODCZAS SESJI RADY POWIATU PRZASNYSKIEGO
W DNIU 30 SIERPNIA 2017 ROKU.

Pracowite wakacje. Udane dożynki.

Wakacje mieliśmy bardzo pracowite. Kończymy je Świętem Plonów o wymiarze wojewódzkim. Dożynki 2017 były bardzo udane. Dodatkowo naszą radość budowało okno pogodowe nad Sierakowem. Dokoła intensywnie padało, a nad naszymi dożynkami była przyjemna pogoda, chociaż burze na horyzoncie skłoniły nas do ogłoszenia komunikatu dot. planu ewakuacji na wypadek nawałnicy. Wszyscy otrzymali informację, że w przypadku intensywnego deszczu i wiatru uroczystość zostanie opóźniona, a jej uczestnicy mogą ewakuować się do opróżnionych, w tym celu, hangarów lotniczych. Ostatecznie takiej potrzeby nie było. Dziękuję współorganizatorom: samorządowi wojewódzkiemu, diecezji płockiej, gminie Przasnysz, samorządom zrzeszonym w Królewieckim Obszarze Funkcjonalnym – Porozumienie Przasnyskie, a także pracownikom administracji powiatu przasnyskiego za bardzo duży wysiłek organizacyjny. Jestem zadowolony, bo wszystko chodziło jak w zegarku.

Ruszają ogromne inwestycje drogowe powiatu.

Udało nam się ogłosić bardzo duży przetarg na przebudowy, remonty i odnowy 188 km dróg powiatowych. Rozstrzygnęliśmy przetarg na budowę mostu na rzece Orzyc i drogi dojazdowej do strefy w Chorzelach ( obwodnica Chorzel), rozpoczęliśmy budowę drogi Jednorożec- Lipa.

Powiat rozpoczyna procedury budowy lodowiska w Przasnyszu.

Zarząd Powiatu po przeanalizowaniu za i przeciw budowie przez powiat krytego lodowiska w Przasnyszu, doszedł do wniosku, że powinniśmy jednak rozpocząć procedury zmierzające do realizacji tego przedsięwzięcia.

Czekaliśmy, ale już nie ma na co czekać. Burmistrz W. Trochimiuk i radny K. Bieńkowski nie przedstawili zgodnie z obietnicą żadnych planów finansowych na basen.

Po kilku miesiącach bezskutecznego oczekiwania na przedstawienie inżynierii finansowej obiecanej przez burmistrza W. Trochimiuka i radnego K. Bieńkowskiego dla kompleksu basenu i lodowiska na stadionie miejskim, doszliśmy do wniosku, że dłużej już czekać nie możemy. Mamy upoważnienie Rady Powiatu i będziemy budować lodowisko przy ZSP na ul. Mazowieckiej w Przasnyszu. Mamy dokumentację i pozwolenie na budowę, mamy pieniądze i nie mamy już na co czekać.

Miasto nie złożyło żadnego wniosku o pieniądze na basen. Akcja z basenem miała zablokować budowę przez starostwo lodowiska w Przasnyszu.

Zarząd doszedł do wniosku, że cała akcja z kompleksem miejskim była motywowana chęcią zablokowania inwestycji powiatowej, a nie budową basenu, czy lodowiska miejskiego. Miasto nie ma bowiem żadnej inżynierii finansowej, nie złożyło żadnego wniosku o dotacje oprócz drobnego wniosku na oświetlenie terenu w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Wniosek ten i tak przepadł już na etapie oceny formalnej.

Basen na kredyt, zamiast za środki unijne, utopi Przasnysz w długach.

Rozpoczęcie budowy basenu i lodowiska, za kilkadziesiąt milionów zł, bez wsparcia unijnego jest nieroztropne, gdyż utopi Przasnysz w długach. Gdyby wszedł w to powiat, który nie zbiera podatków, to skończyłoby się to likwidacją powiatu i przyłączeniu naszych gmin do innych powiatów. Nie byłoby to korzystne dla żadnej z naszych gmin, w tym szczególnie dla Przasnysza.

Powiat inwestuje pieniądze unijne nie kredyty. Dzięki temu nie grozi mu rozbiór.

Obecnie nasz powiat jest najlepiej prosperującym powiatem w Polsce. Dbamy o szpital, o drogi, o szkoły, o domy pomocy społecznej, o policję, służby, inspekcje i straże, o bezpieczeństwo mieszkańców, o miejsca pracy. Inne powiaty swoje inwestycje realizują głównie za pieniądze gminne. My nie obciążamy naszych gmin daninami dla powiatu, dzięki czemu samorządy gminne i miejskie też mogą się szybko rozwijać inwestując w swoje zadania. W innych powiatach nie będzie im tak dobrze.  Powiat przasnyski pomimo największych inwestycji powiatowych w kraju, od kilkunastu lat posiada zrównoważone finanse i tak powinniśmy nadal gospodarzyć. Większość inwestycji opieramy jednak na środkach unijnych, a nie na kredytach.

Obronimy powiat i Przasnysz.

Mamy szansę stać się wkrótce powiatem kompletnym, który ma szpital, uczelnię, basen, lodowisko, szkoły średnie, sąd, prokuraturę, ZUS, policję, straż, sanepid, jednostkę wojskową, szkołę medyczną, szkołę muzyczną, strefy przemysłowe, dobre drogi, kolej, gaz, ścieżki rowerowe, instytucje kultury, obiekty sportowe i rekreacyjne itp. Tym sposobem obronimy powiat i Przasnysz jako stolicę powiatu.

Miasto nigdzie nie złożyło wniosku na basen. Długi pogrążą nas na dziesięciolecia. Chcemy basenu w Przasnyszu, ale na bazie dostępnych środków unijnych.

Nie możemy tego wszystkiego zaryzykować dla indywidualnych, niezdrowych ambicji. Basen w Przasnyszu można zbudować, ale najpierw trzeba pozyskać na niego pieniądze. W obecnej perspektywie finansowej UE jest już to niemożliwe, bo miasto nigdzie nie złożyło wniosku. Ale w następnej perspektywie zapewne taka możliwość będzie. Jeśli budowa rozpocznie się jednak wcześniej, to sami się z tej możliwości wykluczymy, stracimy dziesiątki milionów dotacji, a nabawimy się w to miejsce długu, który nas pogrąży na dziesięciolecia.

Na kłamstwach nie da się budować i współpracować.

Obecnie są jakieś niewielkie możliwości dotacji krajowych, jednak są to dotacje niewielkie dla tej skali obiektu. Mają one bowiem górną granicę 4 mln zł. To nieprawda, że Miasto mogłoby liczyć, jak napisał Burmistrz i eprzasnysz Państwa Bieńkowskich, na 70% dotacji z Ministerstwa Sportu, gdyby nie basen w Chorzelach. Po pierwsze Przasnysz ma zbyt duże dochody podatkowe (wsp. G), po drugie górna granica dofinansowania w MSiT wynosi 3,5 mln zł dla basenu albo 4 mln zł dla kompleksu basen-lodowisko. Nie byłoby to żadne 70%, ani nawet 33%. Naszej współpracy nie możemy opierać na kłamstwie.

Chcemy zgody i inwestycji dla Przasnysza.

W tak trudnej sytuacji Zarząd Powiatu uważa, że pokój pomiędzy Miastem i Powiatem jest możliwy i potrzebny, ale w tej sprawie może on polegać na tym, że Powiat nie będzie przeszkadzał w realizacji planów Miasta, a Miasto nie będzie przeszkadzać w realizacji planów Powiatu.

Zenon Szczepankowski

starosta  przasnyski