Pożar budynku w Karwaczu. [FOTO]
Dzisiejszej nocy, około godz. 04:50, doszło do pożaru w pomieszczeniu kotłowni w domu jednorodzinnym w Karwaczu.
W chwili przyjazdu jednostek ochrony przeciwpożarowej paliło się drewno składowane w pomieszczeniu kotłowni. Właściciel domu znajdował się poza budynkiem, wewnątrz mieszkania nikogo nie było.
Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, dokonaniu rozpoznania, oświetleniu terenu akcji i odłączeniu zasilania elektrycznego przystąpili do gaszenia pożaru. Działania prowadzono wewnątrz i na zewnątrz budynku.
Dalsze czynności polegały na wynoszeniu materiałów palnych na zewnątrz budynku, gdzie były dogaszane. Ratownicy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych.
Po ugaszeniu widocznych płomieni pomieszczenie budynku oddymiono oraz sprawdzono kamerą termowizyjną czy nie występują ukryte zarzewia ognia.
W wyniku pożaru spaleniu uległo ok. 5m2 drewna opałowego, zniszczeniu uległy 2 okna pomieszczenia piwnicy.
W działaniach ratowniczo – gaśniczych uczestniczyły: Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Przasnysza, Ochotnicze Straże Pożarne: Mchowo, Stara Krępa i Karwacz.
Nie rozumiem dlaczego ludzie nie zakładają alarmu z czujnikiem pożarowym ?! Ja mam taki czujnik przy systemie alarmowym, opłacam głupie parę złotych składki członkowskiej w Krajowej Sieci Alarmowej Sztabu Ratownictwa i śpię spokojnie, Wiem, że jeżeli zacznie się dymić to natychmiast będzie alarm i zaraz przyślą straż pożarną, a przy okazji przez całą dobę pilnują czy ktoś nie włamał mi się do mieszkania. Praktycznie za koszty usuwania skutków jednego pożaru można by wszystkie budynki w mieście zabezpieczyć w tej sieci. Rencistom i emerytom, których nie stać na zakup centralki alarmowej dają ją za darmo. Wiem to bo załatwiłam u nich… Czytaj więcej »
Ten obiekt byl chroniony, byc moze dzieki temu mimo nieobecnosci wlascicieli w domu udalo sie w pore zapobiec wiekszym zniszczeniom.