
W czwartek w Urzędzie Miasta Przasnysz, Veolia wraz Miejskim Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o podpisali list intencyjny, w związku z zamiarem przystąpienia do analizy możliwości potencjalnej współpracy w zakresie określenia efektywności lokalnych synergii dla obniżenia śladu węglowego, redukcji zużycia energii oraz zwiększenia efektywności systemu ciepłowniczego.
– Chcąc przejść na zielone źródła energii, z uwagi na fakt dbałości o kwestie ochrony środowiska, potrzebujemy nie tylko zmiany paliw, ale przede wszystkim metod, jakimi pozyskiwana jest energia cieplna. Znane są już techniki odzyskiwania ciepła odpadowego z miejsc, gdzie zwykle się ono marnuje, np. z dużych serwerowni, hal produkcyjnych lub ze ścieków – wyjaśnia miejski samorząd.
Veolia jest w trakcie opracowania koncepcji technicznej planowanego przedsięwzięcia.
– Polega ono na odzysku ciepła ze ścieków oczyszczonych przy użyciu pomp ciepła, które ogrzeją mieszkania przasnyszan. Taki odzysk energii ma zredukować zużycie węgla w sieci ciepłowniczej i przyczynić się do wdrażania gospodarki obiegu zamkniętego w mieście – dodaje samorząd.
– Mamy nadzieję, że po spełnieniu wszelkich wymogów technicznych, Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o wraz z Veolia rozpoczną realizację tak innowacyjnego przedsięwzięcia dla naszego miasta – dodaje.
j.b.
Kasę wydamy, zwróci się za 50 lat. Albo i nie.
A musi się zwrócić? Zakładając pompę ciepła i fotowoltaikę do swojego domu, nie myślałem o zwrocie kosztów. Inne korzyści były dla mnie ważniejsze.
Jakie ?
Daje pracę małym chińskim rączkom przy produkcji za 1,5 dolara dziennie, a za 20 lasy małe afrikanskie rączki rozbiorą to za dolara na dzień
oszczędność miejsca bo nie trzeba składować paliwa, czyściej bo nie trzeba się pozbywać mikropyłu z popiołu, bezpieczniej (ciekawe ilu właścicieli kotłów ma zabezpieczenia na wypadek awarii pomp czy rozszczelnienia / zbyt wysokiego ciśnienia), oszczędność czasu…Jest tego trochę.
Wystarczy już tego smrodu z Karwacza