Powrót do handlowych niedziel. Co myślą o tym mieszkańcy powiatu przasnyskiego?

Koalicja Obywatelska w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów” zapisała zniesienie obowiązującego zakazu handlu w niedzielę. Chce również, aby każdy pracownik miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w te dni. Trzecia Droga w swoim programie wpisała dwie niedziele handlowe w miesiącu „z poszanowaniem praw pracowników”. Zapytaliśmy mieszkańców powiatu przasnyskiego, co sądzą o tym pomyśle.

 

– Zniesiemy absurdalny zakaz handlu w niedzielę. Wprowadzimy dwie niedziele handlowe w miesiącu. Nie może być tak, że dziś cztery tysiące małych sklepów są zamknięte przez ten zakaz – zapowiadał przed wyborami Szymon Hołownia.

Od samego początku wprowadzenia przez Zjednoczoną Prawicę zakazu handlu w niedzielę pomysł budził skrajne emocje. Duża część Polaków była przeciwna, inni wskazywali, że pomysł jest ukłonem wobec pracowników handlu, którzy też chcą więcej czasu spędzać z rodziną.

Jeszcze przed wyborami Krajowa Sekcja Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” wskazywała, że powrót do niedzielnego handlu to niesamowity ukłon w stronę zagranicznych korporacji, które lobbują za tym, żeby przywrócić handel w niedzielę.

Jak pokazuje ostatnie badanie sondażowe, Polacy w sprawie tego tematu są podzieleni. Badanie przeprowadzone, przez serwis wiadomoscihandlowe.pl wykazało, że wśród 1014 zapytanych Polaków 54 proc. chce wrócić do stanu prawnego sprzed marca 2018 r. (kiedy wprowadzono zakaz handlu w niedziele), 37,7 proc. jest przeciwnych handlowym niedzielom, a 8,2 proc. nie ma zdania na ten temat.

Zapytaliśmy kilku mieszkańców powiatu przasnyskiego, o to czy są za przywróceniem handlu w niedzielę (nazwiska wypowiadających się osób pozostają do wiadomości redakcji).

– Myślę, że na dwie niedziele w miesiącu jestem w stanie przystać. Pracujemy zmianowo, zatem na osobę przypadnie wówczas tylko jedna niedziela. To jest dla mnie do zaakceptowania – mówi nam pani Joanna, pracująca w jednym z dużych przasnyskich marketów.

– Owszem do wolnych niedziel się przyzwyczaiłam. Mój mąż pracuje od poniedziałku do piątku, do późnych godzin, więc niedziela faktycznie jest takim dniem rodzinnym. Nie wyobrażam sobie zatem powrotu wszystkich niedziel handlowych, siedzenie w sklepach, kiedy inni mają wolne, jest w jakimś stopni przykre, zatem tak jak mówiłam, te dwie niedziele jestem w stanie zaakceptować – dodaje.

– Ja uważam, że niedziele powinny być wolne, każdy ma rodzinę i swoje obowiązki. Myślę, że zakupy można śmiało ogarnąć w sobotę, a niedzielę miło spędzić z rodziną na spacerze w parku bez potrzeby odwiedzania sklepów. Ale gdy już będą pracujące niedziele to uważam też, że powinny być więcej płatne. Wtedy za godziwe wynagrodzenie każdy chętniej by pracował – mówi z kolei pani Iwona, pracownica sklepu spożywczego.

– Jestem przeciwna pracy w niedzielę  ponieważ pracodawcy płacą sprzedawcom z reguły minimalną stawkę, tak jakbyśmy pracowali w normalny dzień. Owszem, wiem, że są zawody, w których ludzie muszą pracować w niedzielę, ale też trzeba wziąć pod uwagę fakt, że w handlu pracujące są również soboty. Dla wielu osób z małych sklepów, praca w niedzielę oznaczała więc, tydzień bez jednego dnia wolnego. To jakieś kompletne bezprawie – to z kolei wypowiedź pani Małgorzaty.

Z prośbą o wypowiedź zwróciliśmy się również do pracodawców. Oto co usłyszeliśmy:

– Moim zdaniem w niedzielę to powinni pracować pracodawcy. Choć z drugiej strony, jeżeli ktoś podpisuję umowę, w której praca w niedzielę jest zapisana, to myślę że godzi się na to. Są np. studenci, dla których praca w weekend to jedyna możliwość zarobienia pieniędzy. Stanowczo podkreślam, że za pracę w niedzielę powinno być zapłacone więcej. Myślę, że te dziewczyny, które pracują w galeriach, powinny za niedzielę mieć jakąś dodatkową premię – stwierdza jedna z zapytanych osób.

– Ja powiem krótko. Jestem za dwoma pracującymi niedzielami w miesiącu – mówi z kolei właścicielka małej firmy.

Na koniec prezentujemy opinię osoby niezwiązanej z handlem, klienta.

– Początkowo byłem przeciwny zakazowi handlu w niedzielę. Człowiek przyzwyczaił się, że sklepy są otwarte i jeśli zapomni czegoś kupić, to może zawsze to nabyć. Często z rodziną wyjeżdżaliśmy do dużych ośrodków miejskich i wówczas wizyta w galerii była obowiązkowym punktem. Dziś, z kolei, przyzwyczaiłem się do zamkniętych w niedzielę sklepów, więc nawet gdy te są otwarte, to i tak już ich nie odwiedzam. Zdecydowanie wolę niedzielę spędzić na łonie natury, na wycieczce, na spacerze w lesie. Byle nie w sklepie – komentuje pan Michał.

Przypomnijmy, że w 2023 r. handlowych niedziel jest siedem. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, zakaz handlu nie obowiązuje w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia, niedzielę poprzedzającą Wielkanoc, a także dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie (plus handel maksymalnie do godz. 14.00 w Wigilię).

Jesteśmy ciekawi, co Wy sądzicie o powrocie handlu w niedzielę. Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach.

 

ren

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Iwona
Iwona
5 miesięcy temu

Sklep nie jest instytucją ratująca życie więc powinien być nieczynny w niedzielę aby pracownik mógł go poświęcić dzieciom, pieniądz to nie wszystko bo gdzie w tym wszystkim są dzieci i rodzina

Handlarzyna
Handlarzyna
5 miesięcy temu
Reply to  Iwona

Można zlikwidowac wolne niedziele. Każdy pracownik maksymalnie jedna niedziela pracująca. Stawka godzinowa za niedzielę podwójna. W handu tylko jako nadgodziny!!!
Właściciel może stać całą dobę. Cały rok.
Sklepy niech se dyżury poustawiają, apteki jakoś dają radę.

Wsiowy
Wsiowy
5 miesięcy temu
Reply to  Iwona

Ale komuna już się skończyła i ręczne sterowanie rynkiem. Można tak podzielić dyżury, że każdy pracownik będzie pracował tylko 30 wolnych niedzieli w roku a za pozostałe po 100 premii. Zaraz znajdą się chcący pracować w każdą niedzielę.

Imienniczka.
Imienniczka.
5 miesięcy temu
Reply to  Iwona

Zgadzam się z panią. Pozdrawiam

Jamal
Jamal
5 miesięcy temu

Nie ma obowiązku pracy w handlu, jak komuś nie odpowiada praca w niedziele to może poszukać innej pracy. Ludzie w fabrykach, stacjach benzynowych, restauracjach pracują w niedziele, dlaczego akurat handel ma być dyskryminowany?

Becia
Becia
5 miesięcy temu

Pracujemy 6 dni w tyg, nie wystarczy????. To może każda instytucja niech pracuje 6 dni w tyg, może wtedy nie będzie pomysłów z przywrócenie handlu

bary
bary
5 miesięcy temu
Reply to  Becia

Taką pracę podjęłaś i takie warunki zaakceptowałaś czy ktoś cię do tego zmusił? Jak pracujesz 6 dni to masz zapłacone za 6 dni lub masz wolne do odbioru w inny dzień.

Rafał
Rafał
5 miesięcy temu

Jak zamykać to wszystko. Restauracje, stacje paliw, sklepy itp… dlaczego inni mają być pokrzywdzeni?? Zatankować można przecież wcześniej… osobiście popieram handel w niedzielę, i nie wierzę że przez niedzielę ktoś pracuje cały tydzień… sorry ale jest liczba godzin do przepracowania i koniec. Faktycznie może wypaść praca w niedzielę, ale inny dzień jest za to wolny.