Nadleśnictwo Przasnysz zatrudni pracownika. Poszukiwany podleśniczy
Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Nadleśnictwo Przasnysz ogłosiło nabór zewnętrzny na stanowisko podleśniczy instruktor techniczny.
Warunki zatrudnienia jakie oferuje Nadleśnictwo to: praca w pełnym wymiarze czasu pracy, zatrudnienie na podstawie umowy o pracę na czas określony, możliwość rozwoju zawodowego.
Wymagania niezbędne:
- Wykształcenie średnie leśne lub wyższe leśne,
- Ukończony z wynikiem pozytywnym staż w Lasach Państwowych,
- Znajomość obsługi komputera, znajomość pakietu MS Office,
- Umiejętność obsługi rejestratora oraz Systemu Informatycznego Lasów Państwowych (SILP),
- Pełna zdolność do czynności prawnych,
- Niekaralność za przestępstwa z chęci zysku i innych niskich pobudek,
- Brak przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na aplikowane stanowisko,
- Prawo jazdy kategorii B oraz dysponowanie samochodem prywatnym z możliwością wykorzystania do celów służbowych,
- Znajomość przepisów prawa leśnego związanych ze stanowiskiem podleśniczego.
Wśród wymagań dodatkowych znajdziemy: zdany egzamin do Służby leśnej, zaświadczenia o szkoleniach, kursach oraz innych uprawnieniach przydatnych na stanowisku pracy objętym rekrutacją, doświadczenie w pracy na stanowisku podleśniczego.
Osoby zainteresowane rekrutacją dokumenty mogą składać w terminie do 15 marca 2024 r. do godziny 12.00. Więcej informacji na stronie Nadleśnictwa Przasnysz.
ren
I to wszystko za najniższą krajową, brawo my!
A skąd ta wiedza? W LP zarabiają niezłą kasę.
We łbach im sie poprzewracało, chcieliby zarabiac nie wiadomo ile
najniższą, średnia dla LP to ok 8.000 brutto. prawie jak kopalnie miedzi czy węgla. i dodatki też nie małe. jaka najniższa..
a jak zatrudnią panią to będzie 'podleśniczyna’ czy 'podleśniczka’??
Ludzie piszą głupoty, na słuchają się bajek z mchu i paproci potem powielają taki podlesniczy dostaje miej niż szeregowy który do wojska dostaje się bez żadnych większych wymagań a tu proszę wymagania specjalne i dość obszerne a płaca nie adekwatna do wymagań i wykonywanej pracy. Juz lata pensje w lasach na najniższych stanowiskach nie zmieniły się w stosunku do inflacji
Nie dziwię się ze brak ludzi do pracy. Nikt tam nie chce pracować. Na okolicę wiadomo ze tam jest chory układ i przykry szef, więc każdy absolwent lesnictwa bierze ich oferty jako ostateczność.