Czytelniczka: Droga Jednorożec – Skierkowizna dziurawa jak szwajcarski ser. PZD: Dziś została załatana

Do naszej redakcji w napisała czytelniczka, która narzekała na stan drogi Jednorożec – Skierkowizna. Prosiła o interwencję. Sprawę przekazaliśmy do Powiatowego Zarządu Dróg. Dziś droga została załatana.

 

– Droga jest tak dziurawa, że jakby ktoś nie wiedział i jechał szybciej, to by cały przód zostawił. Proszę o interwencję w tej sprawie – mówi.

Czytelniczka dodała, że droga została załatana w ubiegłym roku, a już od grudnia znowu pojawiły się dziury. – Żeby przejechać ta trasę to trzeba jechać 20 kilometrów na godzinę w dodatku slalomem żeby nie uszkodzić auta – podsumowuje.

Do sprawy odniósł się Powiatowy Zarząd Dróg.

– Stan nawierzchni dróg powiatowych jest na bieżąco monitorowany. Ubytki i wykruszenia w asfalcie podlegające remontowi cząstkowemu uzupełniane są obecnie masą mineralno – bitumiczną na zimno (dotyczy to dróg, których nawierzchnia posiada warstwę wiążącą i ścieralną, co pozwala na trwałe usunięcie ubytków). W pierwszej kolejności remont cząstkowy odbywa się na drogach, na których obowiązuje I standard utrzymania (drogi główne). Droga powiatowa nr 3223W Skierkowizna – Jednorożec znajduje się w III standardzie utrzymania – napisano.

– Nawierzchnia wyżej wymienionego odcinka została wybudowana w standardzie powierzchniowego utrwalenia. Skuteczną metodą naprawy ubytków dla tego rodzaju nawierzchni jest wypełnienie emulsją asfaltową wraz z kruszywem (grysem). Obecnie ze względu na awarię w wytwórni mas bitumicznych, uniemożliwiającą produkcję mieszaniny, dostęp do zakupu emulsji asfaltowo-kationowej jest ograniczony.. Remonty cząstkowe na drogach powiatowych ruszą na przełomie marca i kwietnia – usłyszeliśmy zapewnienie.

Jak się okazało sprzyjające okoliczności do łatania drogi pojawiły się wcześniej. Już dziś dziury w drodze zniknęły.

 

 

ren

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Aldona
Aldona
8 miesięcy temu

Dziury nie zniknęły. Niech zarząd dróg nie kłamie bo dziś jechałam załatane kilka dziur i to wszystko. A te najgorsze zostały.

Lubię to
Lubię to
8 miesięcy temu
odpowiada  Aldona

Ale byli ,to że nic nie zrobili to inna sprawa,łopaty mieli za słabe aby te większe przyklepać

Nowy
Nowy
8 miesięcy temu

Po takim łataniu to za dwa dni od nowa można czynność powtarzać. Tak do znudzenia. Ciekawe kto za takie fuszerki płaci? Pewnie podatnicy. Na trasie z Kijewic do Mirowa po tygodniu były jeszcze większe wyrwy po ich naprawach. Oczywiście przyjechali znowu łatać. Tylko powtarzam za czyje pieniędze tak się robi.

Marcin
Marcin
8 miesięcy temu
odpowiada  Nowy

Tak łatali, a raczej zasypali szlaką, frezowiną, czy jak to się tam nazywa, a to przy obecnych warunkach pogodowych tak samo jakby zasypał te dziury piachem 😃😂
To zasługa zapewne wykwalifikowanej kadry i nowego POSTĘPOWEGO KIEROWNI(cz)KA🤣
i jego pomysłów wspieranych zapewne z Krzynowłogi✌️👌💪👍