fot. infoprzasnysz
Do naszej redakcji zgłosili się czytelnicy, sportowcy – amatorzy z prośbą o poruszenie tematu dostępności boiska Orlik znajdującego się przy ulicy Sadowej w Przasnyszu.
Do redakcji 2 kwietnia rozdzwoniły się telefony od zaniepokojonych mieszkańców, którzy chcieli skorzystać z wyremontowanego boiska Orlik znajdującego się przy ulicy Sadowej.
– Od 1 kwietnia wszystkie grupy sportowe nie mogą korzystać z hali i orlika – poinformowali. – Nasze interwencje nic nie dają. Wyczerpaliśmy już wszystkie możliwości i nie wiemy już do kogo się zwrócić – poinformowali.
Stwierdzili, że na korzystanie z Orlika naczekali się już wystarczająco długo.
– W ubiegłym roku boisko było zamknięte, bo remont. W tym roku jest wyremontowane i dalej będzie świeciło pustkami? – pytają. Dodają, że z infrastruktury zawsze korzystali za opłatą.
W sprawie skontaktowaliśmy się z dyrekcją Zespołu Szkół Powiatowych w Przasnyszu, gdyż to na terenie szkoły znajduje się boisko. Jak się okazało. sprawa korzystania przez grupy sportowców – amatorów z boiska już została wyjaśniona.
– Od wczoraj, tj. od 3 kwietnia boisko jest już dostępne dla mieszkańców. Grupy mogą korzystać z niego popołudniami w dni robocze – zapewnił nas dyrektor szkoły, Paweł Szczepkowski.
ren
Dziękujemy za interwencję
Dziękujemy bardzo, żeby nie Wy pewnie byśmy nie mogli grać. Ze sportowym pozdrowieniem piłkarze amatorzy.
Dziękujecie ?? Komu?? za CO ?? za to że otworzyli to co powinno byc zawsze dostepne dla mieszkancow, za nasze pieniadze zbudowali a teraz laskawie otworzyli w dni robocze, a w wolne to co mamy po ulicy biegac i grac, ludzie co za paranoja, PiSowcy zrobili jak z cukrem podczas pandemii, schowali zeby pozniej stal sie nagle cud gospodarczy dzieki nim i cukier wrocil, naiwni ludzie tylko wierza takim bajkopisarzom otworzcie oczy, obiekt powinien byc czynny swiatek piatek i niedziele bo to nasze boisko a nie laskawego pana z za biurka
Dziękujemy Infoprzasnysz za skuteczną interwencję
Niby nasze boisko, a jedna nie. Żeby nie infoprzasnysz to byśmy tylko patrzyli na nie za siatki. Niektórzy traktują ten kompleks jak własny folwark, a jak pytasz opiekunów boiska o coś to oni nie wiedzą i odsyłają jeden do drugiego.
człowieku słabo jesteś poinformowany….opiekun to nic nie ma do powiedzenia ,rządzi dyrektor i on o wszystkim decyduje ,jak ludzie ruszyli to momentalnie został Orlik otwarty w jeden dzień dzięki interwencji a tak nie ma kasy i wszystko byłoby zamknięte, a to nie czasy ,żeby znaleźć jelenia ,który będzie animatorem…
Może i siatkę rozłażą do piłki siatkowej na stadionie. Ostatnio jak byłem z kolegą powiedzieli nam, że jest za zimno to dziwne było ponad 17 stopni.