Kolejne zachorowania w powiecie przasnyskim. Odpowiadamy na pojawiające się pytania.
Od momentu poinformowania o trzecim przypadku zakażenia COVID -19 w powiecie przasnyskim krążyło wiele informacji budzących wątpliwości. Dziś rozwiewamy niektóre z nich. Oficjalne informacje są takie, że mamy osiem nowych przypadków koronawirusa na naszym terenie.
Pacjentka nr 3 przyjechała 19 kwietnia z Gdańska na urlop do swojej rodziny w gminie Krzynowłoga Mała. U kobiety przeprowadzono test, który ujawnił obecność COVID -19. Już wtedy Powiatowa Stacja Epidemiologiczna w Przasnyszu zaczęła poszukiwania osób będących w kontakcie z zakażoną. Sanepid odnalazł w sumie 21 takich osób, wszystkie zostały poddane kwarantannie.
Wczoraj nadeszły wyniki 6 osób z Warszawy, a ich testy wyszły negatywnie. Dziś jednak potwierdzono 8 nowych przypadków zakażenia u osób mających kontakt z pacjentką nr 3. Sześć następnych testów wyszło ujemnych. Sanepid czeka jeszcze na jeden wynik.
W rozmowie z Marią Śliwińską, dyrektorem Powiatowej Stacji Epidemiologicznej w Przasnyszu dowiedzieliśmy się, że nie wszystkie osoby z rodziny pacjentki nr 3 zostały zarażone wirusem. Te, które mają wynik pozytywny przechodzą zakażenie bezobjawowo. Znajdują się w swoim miejscu zamieszkania i mają stały kontakt z przasnyskim sanepidem.
Na mieszkańców padł strach
Mieszkańcy gminy Krzynowłoga Mała są przestraszeni. Obawiają się, że podczas przebywania pacjentki na ich terenie wirus się rozniósł dalej. Dochodziły do nas informacje o tym, że matka zakażonej kobiety, która również ma wynik dodatni, spotkała się ze starostą przasnyskim Krzysztofem Bieńkowskim.
Skontaktowaliśmy się z nim, aby rozwiać wszelkie niejasności. Poinformował nas, że nie miał osobistego kontaktu z rodziną pacjentki, ale faktem jest, że jej matka odwiedziła gabinet, w którym urzęduje Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.
– Matka pacjentki, jeszcze przed potwierdzeniem wyniku była w PCPR. Pracownica PCPR przebywa na kwarantannie – dodał starosta.
w.b.
Chodźmy wszędzie, po fryzjerach, po MOPSach, po urzędach, po sklepach a co tam… maseczka na brodzie a`la św.Mikołaj, rękawiczki te same od dwóch tygodni, a na grzyba mi przestrzeganie zaleceń – przecież JA wiem lepiej… A inni – co mnie obchodzą inni!
Jako sprzedawczyni w sklepie moge potwierdzić ze klienci nie przestrzegaja zasad… A co mi tam maseczka.. A co mi tam rękawiczki czy plyn dezynfekujacy… Ja nie musze.. Tylko my to odczuwamy… Brak słów…
Pani Katarzyno , są osoby zwolnione z noszenia masek.Co do płynu dezynfekującego, owszem stoi butla , z której już ileś osób korzystało i mam mieszane uczucia co do czystości uchwytu od rozpylacza .Wolę nie korzystać .Takie moje spostrzeżenie.
Przepraszam a jak robisz zakupy niczego nie dotykając?
To niech osoby” zakladaja „rekawiczki.
Krew mnie zalewa jak wchodzi dama do sklepu bez maski ,rekawiczek bo ona nie musi, I jeszcze przyprowadzaja dzieci, a z dziecmi to chyba mozna wyjsc na spacer,
A sklep to nie spacerniak!!!!!!!!!!Gdzie w tym wszystkim jest policja.
Najlepiej jest w Stokrotce. Tam nikt niczego nie przestrzega. Kasjerce nie wolno zwrócić uwagi, bo jest zastraszana. Istny cyrk na kółkach.
Na kwarantannie wyszła z domu?
Nie na kwarantannie, tylko zanim się dowiedziała o całej sytuacji z koronawirusa u jej córki.
Jak prosisz o dezynfekcje to nie mogebo mam suche rece… O maseczke.. Nie moge bo nie oddycham.. A jak mialam sie zarazic to juz sie zarazilam… A jak zwrocisz uwage to są fochy i wychodzenie ze sklepu… LUDZIE ZROZUMCIE SPRZEDAWCOW.. KAZDY Z WAS JEST DLA NAS POTEJCJALNYM CHORYM… MY TEZ MAMY RODZINY… DZIECI.. RODZICÓW STARSZYCH…. Wy tylko o sobie..
Nie widziałam jeszcze sprzedawcy, który miałby poprawnie założoną maseczkę, większość ma nos na wierzchu, to po co ja w ogóle zakładać? Poza tym przez markety przewinęło się już tysiące osób i jakoś nikt nie zachorował.
Chyba Pani noe sprzedaje w sklepie.. Zapraszam na 8 godzin z maseczka na twarzy non stop.. Porozmawiamy.. M
A wiesz ze nikt nie zachorował???? Potwierdz swa opinie..
Chorują, w większości bezobjawowo- nikt nie robi takim osobom badań. Realnie mamy zdecydowanie więcej chorych niż mówią statystyki. Ogólnie ten wirus jest stosunkowo mało śmiertelny- dlatego między innymi tak bardzo się roznosi. Problemem jest efekt skali- załóżmy, że jeśli nawet tylko 1% ludzi zakażonych wymaga respiratora, to przy zakażeniu 1 miliona ludzi jest to aż 10 tys. osób. Skomasowane zakażenia w jednym czasie szybko prowadzą do zapaści systemu opieki zdrowotnej.
To kiedy do Was dotrze, że maseczki nie chronia ani nas ani Was? Za to sa bomba bakteryjną z opóźnionym zapłonem. Pokażcie mi osobe która zmienia maseczki średnio co 20-30 min i na dodatek robi to prawidłowo. Przestańcie ludzie w koncu siac panikę i popadać w paranoje.
Zmieniamy co 20 minut… Co to daje.. Nic bedac sprzedawca.. Zapraszam na 8 godzin do sklepu..
To się dokształć trochę jak myślisz to po co ratownicy medyczni noszą je,wiem że nie chirurgiczne tylko ffp2 i ffp3 i wcale nie z filtrem hepa one zabezpieczają głównie noszących(posiadają zaworek zwrotny nie filtrowany) i to w ponad 95%,chirurgiczne zabezpieczają osoby z otoczenia i tu doświadczenia krajów azjatyckich ale również Czech nie pozostawiają wątpliwości nasi experci niektórzy od siedmiu bolesci twierdzili na początku co innego (brak maseczek dla personelu medycznego) w sporym przypadku był tego przyczyną i przeciwdziałanie wykupywaniu.MASECZKI KAZDE SĄ SKUTECZNE tylko każde w inny sposób.
A dlaczego panie sprzedawczynię biorą chleb, który nie jest w foli, ręka w tej samej rękawiczce w której przed chwilą obsługiwały klienta i brały od niego pieniądze, wydawały resztę, o kasie fiskalnej nie wspomnę? Chleba nie umyjesz!!! Nie zdezyfekowaly rąk? Chodzi mi tu o małe osiedlowe, wioskowe sklepy?
Nie chodzi mi tu o hejt, tylko zwróćcie na to uwagę, my też wszyscy mamy RODZINY!
I tu się mylisz chleba nie umyjesz w wodzie ale możesz go zdezynfekować używając 65-70% alkoholu i nie chodzi tu o moczenie chleba czy mycie go(choć niektórym może by i smakował taki chleb)ale spryskanie małokropelkowym spryskiwaczem –ja tak robię trwa to chwilę alkohol szybko odparowuje nie ma zmiany smaku pieczywa a jest skuteczne w przeciwieństwie do wkładania pieczywa do piekarnika polecanego przez ekspertów medycznych –smak się zmienia
Teraz nasuwa się jedno jak to się rozniosło po Krzynowłodze Małej, ile osób teraz nie wie i dalej roznosi.
Tylko sprawdzanie lokalizacja telefonów nosicieli, inaczej nie ma szans na odizolowanie wszystkich. Przecież jak łamali zakaz włóczenia się bez potrzeby to się nie przyznają.
Ludzie apeluje o odruch ludzkości i katolickiej postawy kto miał kontakt z poszkodowano zgłosić się do sanepidu 50 przejedzie bez obiawowo a może 51 umrze
A nie zastanowiło was tych którzy wylewacie kubły pomyj na ta dziewczyna i jej rodzina ze skoro przebywając od prawie 3 tygodni pod jednym dachem nie wszyscy są narażeni to może nie wymrzecie wszyscy w gminie .Może przydałoby się zacząć używać mózgu
Ale jeśli choć jedna osoba uniknie cierpienia związanego z bądź co bądź ciężką chorobą to ma sens. Bez sensu jest jazda przez całą Polskę do domu i organizowanie spotkań towarzyskich w obecnym czasie. Mam 4 dzieci i od czasu pandemii nie odwiedzają mnie nawet w święta, żeby mnie chronić. Mózgu i odpowiedzialności za innych, a także życzliwości powinni używać wszyscy
Jestem zwolniony/a z maseczki,butelki z płynem do dezynfekcji nie dotknę,bo brudna Ale chodzę po sklepie i macam wszystko,chracham na innych I uważam,że jest ok.
Maseczki powinni nosić wszyscya a,kto nie może to niech siedzi w domu.
Kazdy wylewa hejt na cala rodzine. A nikt nie pomysli ze moze kazdy zachorowac, kazdy moze byc nosicielem wirusa. Gdyby wiedziała to by nie przyjezdzala, a teraz dajcie im spokoj bo was tez to moze czekac i chyba nikt nie chcialby zeby jego rodzina byla hejtowana??
Osoby pracujące w służbie zdrowia raz, że są największą grupą ryzyka, a dwa mają (powinni mieć) jeszcze większą świadomość, że mogą kogoś zarazić. Trochę uzasadnione jest, że ludzie się boją, skoro ktoś, kto powinien dbać o zdrowie jeśli nie swoje, to najbliższych, przyjeżdża sobie tyle kilometrów na odpoczynek… Sorry… ja rodziców mam 300km, nie widziałam ich od dluuugiego czasu, mieliśmy spędzić razem święta, ale ze względu na #zostańwdomu wszystko zostało odwołane, bo miałam świadomość, że może to dobrze się nie skonczyc, a że pracuję gdzie pracuję i mam kontakt w ciagu dnia z kilkaset ludźmi, no to sorry, nie mam… Czytaj więcej »
Zgadza się kazdy moze zachorowac, tu nie chodzi o wylewanie kubla pomyj,a jedynie o zwrocenie uwagi na jej bezmyslnosc.Powinna
za kare na kilka lat stracic prawo wykonywania zawodu.
Pewnie, z każdy może zachorować, ale chodzi tu o absolutny brak odpowiedzialności tej pani, jadącej przez pół Polski i organizującej rodzinne obiadki. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby przestrzegała przepisów. Może uściśnij tą panią, bo taka biedną.
Czytając Wasze komentarze, poprostu robi się smutno. Znam historie i tak się wszyscy przestraszyli że nawet zakupów sąsiadom nie chcieli zrobić. Przechodzą bezobjawowo tzn. nie mają żadnych objawów!!! Skąd mogli wiedzieć że ktoś jest zakażony? Każdy z nas może tak przechodzić i jechać do pracy, na zakupy? Postawcie się w ich sytuacji?
Policja sprawdza czy są na kwarantannie i nie boi się podjechać pod posesję. Żal mi Was, żebyście Wy nigdy nie byli w takiej sytuacji!!!
w tym czasie gdy pani pielegniarka przyjechala do domu rodzinnego -byl calkowity zakaz przemieszczania sie…wiec po co? dlaczego jechala skoro swoje zycie ulozyla sobie w Gdansku?! ZAKAZ TO ZAKAZ ! mimo szczerego wspolczucia dla tej pani stwierdzam ze okazala cakowity brak odpowiedzialnosci mimo calkowitej swiadomosci powagi sytuaci!!!!!
Życzę was drogie Panie bo najwięcej was się tu wypowiada żebyście kiedyś musiały skorzystać z pomocy tej,,pielegniarki””wlasnie pan bo ona nie jest pielęgniarka tylko położna A świat wbrew pozorom jest mały. Co wtedy jej powiecie weźcie się w końcu zajmijcie swoimi rodzinami ,bo nie wierzę że w żadnej nikt jeszcze tego gowna nie złapał.Najlatwiej grzebać komuś w garnku niż w swoim .Tacy my jestesmy
Uchroń mnie Boże,od takiej położnej???????????
I kara za złamanie zakazu powinna być odpowiednia. Innych mógł Sanepid ukarać po 10 tys. zł tylko za siedzenie w samochodzie w 4 osoby poza Przasnyszem, a ta Pani i wszystkie osoby z nią świętujące są bezkarni.
I wszyscy chorują bezobjawowo… hmm
Ja uważam że powinni być ukarani wszyscy członkowie tej rodziny a w szczególności ta Pani co przyjechała do rodziców, mówią, proszą żeby teraz nie podróżować,nie spotykać się w d7zym gronie a tu proszę……
Przez taką amebę umysłowa rozsiewany jest właśnie wirus, gdyby to był zwykły szary człowiek to pal go licho ale pielęgniarka położna ? Serio? Wiedziała gdzie pracuje i ze może być zarażona i mimo to pojechała tyle kilometrów do domku na obiadek z rodzinka dodatkowo pojechała z matka do gopsu po dary, latały po zakupach jeszcze sąsiadom to sprzedała bo zachciało się do fryzjerki latać kudły malować. Trzeba być idiotką do potęgi entej serio. Kara powinna być i dla niej i dla fryzjerki. Podobno już się sanepid tym zajmuje. Fryzjerka wykonywała usługi gdzie było to wtedy zabronione i zakaz było spotkań… Czytaj więcej »
Taka sama wina tej Pani jak i wszystkich co się z nią spotykali. Wiekszosc przecież wiedziala jaki zawód wykonuje i że przyjechala z duzego miasta.. na wsi przeciez sie wszyscy znają. Mogli ją omijać przeciez. A przez ten hejt ta Pani sie chociaz dowie jakich ma sąsiadów, bo przeciez nikt obcy nie wie tylu informacji co sie z tych komentarzy mozna dowiedziec.
@infoprzasnysz chyba komentarze pod takimi artykułami powinny być wyłączone…RODO powinno się zająć tą sprawą. hejt, rodzina narażona na lincz, żadnych plusów.
Rodo ? A gdzie człowieku są jakieś dane pacjentki nr 3 ? Imię nazwisko adres ? Doszkol się i wtedy udzielaj . Hejt ? Każdy ma prawo wyrazić swoją opinie i jak ktoś jest tak nieodpowiedzialny jak ta kobieta to ma za swoje. Ciekawe czy gdyby ci zaraziła kogoś z rodziny i ta osoba nie daj Boże by zmarła to ciekawe czy byś tak bronił owej pani . Póki co to było bezpiecznie w powiecie a wystarczyła osoba położna poelegniarka i przywiozła cholerstwo. Nie ma żadnego wytłumaczenia na jej głupotę.zadnego… bo co bo nie wiedziała ze ma wirusa to dlatego… Czytaj więcej »
Pojecie danych osobowych wprost wynika z RODO:
Są to informacje o zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osobie fizycznej („osobie, której dane dotyczą”); możliwa do zidentyfikowania osoba fizyczna to osoba, którą można bezpośrednio lub pośrednio zidentyfikować, w szczególności na podstawie identyfikatora takiego jak imię i nazwisko, numer identyfikacyjny, dane o lokalizacji, identyfikator internetowy lub jeden bądź kilka szczególnych czynników określających fizyczną, fizjologiczną, genetyczną, psychiczną, ekonomiczną, kulturową lub społeczną tożsamość osoby fizycznej.
Droga Pani nie bronię nikogo, zwracam tylko uwagę, że komentarze wywołują i wzmagają agresję, oraz w moim przekonaniu pozwalają zidentyfikować osobę nie podając jej imienia i nazwiska.Proszę pamiętać, że łatwo można naruszyć czyjeś dobra osobiste.
Pisze Pan bzdury. RODO reguluje swobodny przeplyw danych osobowych i ich wykorzystywanie przez podmioty. Czyli to jak te dane są przechowywane i do czego wykorzystywane.