Zuzanna Stursiak: Po pierwszym treningu wiedziałam, że szybko nie zrezygnuję

Znajduje się w czołówce najsilniejszych nastolatek w Polsce. Przed nią mistrzostwa Europy w Mołdawii. Poznajcie Zuzannę Stursiak z gminy Krasne i jej sportową pasję.

 

Ostatnio wzięłaś udział w mistrzostwach Polski Ludowych Zespołów Sportowych. Jak ci poszło?

Pod koniec maja miałam okazję wystartować na mistrzostwach Polski Ludowych Zespołów sportowych. Startowałam w kategorii wagowej do 64 kg do lat 15, zdobyłam wtedy tytuł Mistrzyni Polski Krajowego zrzeszenia LZS. Na mistrzostwach udało mi się uzyskać wynik 63 kg w rwaniu i 75 w podrzucie, co dało mi w dwuboju, czyli zsumowaniu tych dwóch bojów 138 kg. Dzięki temu mój wynik był większy o 12 kg niż wynik zawodniczki z 2. miejsca w mojej kategorii. Po starcie czuję jednak straszny niedosyt i jestem niezadowolona. W planach było zrobienie wyższego wyniku oraz zaliczenie wszystkich sześciu podejść niestety zaliczyłam tylko 3 podejścia: 2 w rwaniu i jedno w podrzucie.

 

Na koncie masz jeszcze kilka innych sukcesów…

Mam srebrny medal mistrzostw Polski do lat 15 w kategorii 59 kg z 2021 roku, brązowy medal mistrzostw Polski do lat 15 w kategorii 59 kg z 2022 roku oraz wielokrotne miano Mistrzyni Województwa Mazowieckiego do lat 15 i 17.

 

Wiem, że po mistrzostwach nie będzie ci dane odpocząć…

Po mistrzostwach czeka mnie na pewno dużo więcej ciężkiej pracy, bo przygotowuję się do wystartowania na mistrzostwach Europy do lat 15 mających odbyć się w Mołdawii z początkiem lipca. Później w październiku czekają mnie moje ostatnie mistrzostwa polski do lat 15, na których trzeba się pokazać z jeszcze lepszej strony. Jak na razie utrzymuję 6. lokatę najlepszych dziewczyn do lat 15 w Polsce.

 

Jak długo już trenujesz podnoszenie ciężarów i jak często masz treningi?

Podnoszenie ciężarów trenuje już od 3 lat. Treningi mam 6 razy w tygodniu mniej więcej po 1,5 godziny.

 

Łatwo pogodzić tak intensywne przygotowania sportowe ze szkołą?

To czy ciężko jest to pogodzić ze szkołą, to już zależy od tego jak kto się uczy. Ja daję sobie radę. W szkole jestem do 14, trening o 16, po treningu znajduje czas na naukę. Czasami jest ciężko, bo jednak wracam zmęczona, ale obowiązki to obowiązki. Wybrałam szkołę w Ciechanowie, też właśnie m.in. z tego względu, że łatwiej pogodzić mi naukę z treningami.

 

Jak wyglądają treningi w sporcie jakim jest podnoszenie ciężarów?

Treningi wyglądają w ten sposób, że w większości cały czas pracujemy nad techniką, bo technika nigdy nie będzie idealna i cały czas trzeba ją podszkalać. Treningi, ze sztangą są dzień w dzień, ale oprócz ćwiczeń ze sztangą mamy również ćwiczenia rozbudowujące i różne ćwiczenia siłowe. Po treningu oczywiście rozciąganie, jak najbardziej, choć ja z rozciągliwością nigdy nie miałam problemu.

 

Kiedy zaczynałaś swoją przygodę z podnoszeniem ciężarów miałaś niecałe 12 lat. Skąd u tak młodej dziewczyny zainteresowanie sportem siłowym?

W sumie sama nie wiem dlaczego akurat ciężary. W Krasnem otworzyli siłownię i tak jakoś chciałam sama iść, zrobić coś dla siebie, by nie siedzieć w domu. Poszłam na pierwszy trening z bratem i okazało się, że właśnie mój obecny trener pan Patryk Słowikowski robił nabór na ciężary. Już po pierwszym treningu bardzo mnie to zainteresowało i wiedziałam, że prędko z tego nie zrezygnuję i tak jakoś zostałam tutaj właśnie w ciężarach. Teraz jest to już nierozłączna część mnie i przyszłość też mam w planach wiązać z tym sportem. Sport był w moim życiu już dużo wcześniej przed ciężarami trenowałam jeszcze przez około rok karate w mojej podstawówce, które prowadził pan Wojciech Gołębiewski. Po karate była jeszcze amatorsko, tak to ujmę, gimnastyka której uczyłam się sama w domu.

 

A czy brat też kontynuuje przygodę ze sportem?

Tak. Teraz trenujemy już w trójkę, bo dołączyła do nas jeszcze nasza 11 – letnia siostra, w której też widać duży potencjał. Myślę, że dzięki jej uporowi i trwałemu dążeniu do celu ma duże szanse w tym sporcie.

 

Co stoi za sukcesem w podnoszeniu ciężarów. Predyspozycje czy ciężka praca?

Za sukcesem na pewno stoi ciężka praca, ale predyspozycje też są bardzo ważne. Swoją drogę uważam dopiero za początek tego, co jeszcze mogę osiągnąć. Trenerzy od początku uważali, że mam dobre predyspozycje do tego sportu. Mi jak na razie ciężko jest to ocenić sama po sobie – myślę, że efekty to wyniki ciężkiej pracy i mojej upartości. Bo mimo moich wielu zawahań czy na pewno chcę trenować, czy to sport dla mnie i czy ja się w ogóle do niego nadaję, cały czas czuję niedosyt w wyniku i dążę, by ten wynik był lepszy.

 

Czy za siłą fizyczną idzie też siła psychiczna?

Ten sport nie tylko daje siłę fizyczną, ale też psychiczną, ponieważ trzeba się nauczyć tego, że nie zawsze wszystko  jest tak jak chcemy i nie zawsze nam wszystko wyjdzie. Trzeba umieć panować nad stresem, presją oraz strachem. Oprócz tego na pewno wpływa to na czynniki zdrowotne. Wzmacniają się mięśnie i korygują w jakimś małym stopniu różne wady.

 

Czy zachęciłabyś dziewczyny do uprawiania tego sportu?

Zachęcam nie tylko dziewczyny, ale i również chłopców od 13. roku życia, jest to naprawdę fascynujący sport. Jeśli znalazłyby się osoby zainteresowane to jak najbardziej. Zapraszamy. Nasza hala znajduje się w Ciechanowie przy ul. Józefa Ignacego Kraszewskiego 8. Mamy w naszym klubie wielu utytułowanych już zawodników zdobywających medale nie tylko na arenie krajowej, ale również europejskiej i światowej.

 

 

ren

 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kierowca
Kierowca
10 miesięcy temu

Gratulacje !!!!
Powodzenia i cierpliwości w dążeniu do celu…