X SPOTKANIE Z CYKLU PRZASNYSKIE PORTRETY

 

4 marca 2013 roku koledzy z 14 Pułku Strzelców Syberyjskich wybrali się do Muzeum Historycznego w Przasnyszu na X spotkanie muzealne z cyklu 'Przasnyskie portrety’ poświęcone Palemonowi Nowickiemu dowódcy oddziału powstańczego z 1863 r.

Pani Agnieszka Brykner z Muzeum Historycznego w Przasnyszu powitała rekonstruktorów z 14PSS i przedstawiła Ich zebranym w sali muzeum gościom. Prelekcję przeprowadził kolega z grh Mariusz Mocek przybliżając postać Palemona Nowickiego. W czasie spotkania koledzy rekonstruktorzy przedstawili zebranym gościom wyposażenie powstańców od broni po ubiory. Zaprezentowano również film z inscenizacji Powstania Styczniowego, która miała miejsce 22 stycznia 2012 roku na przasnyskim rynku oraz fotografie z edukacji i inscenizacji naszej grh. Na koniec w bardzo miłej atmosferze, nawiązała się dyskusja na temat Powstania Styczniowego oraz jego skutkach.
Poniżej krótka historia Palemona Nowickiego przygotowana przez Mariusza Mocka.

Palemon Nowicki – nieznany powstaniec.

Obok Zygmunta Padlewskiego, Tomasza Kolbe, Józefa Trąmpczyńskiego, czy Stefana Cieleckiego poczesne miejsce zajmuje Palemon Nowicki. Bardzo niewiele wiadomo o jego życiu i działalności.

Palemon Nowicki, oficer w stopniu porucznika w armii carskiej, przyłączył się do powstania styczniowego wraz z setkami innych. Nie wiemy, w jakim oddziale służył, i gdzie stacjonował. Nie ma informacji o tym, czy złożył dymisję i opuścił szeregi wojska, czy może jak major Rynarzewski, ( zwycięzca w bitwie pod Żelazną ), przeszedł na stronę powstańczą w trakcie walk. Jako że współdziałał czy to w organizowaniu oddziału powstańczego, czy później w walce z Józefem Trąmpczyńskim, byłym porucznikiem niżgorodzkiego pułku stacjonującego w rejonie Przasnysza, można by przypuszczać że służył w tej samej jednostce. Trąmpczyński opuścił szeregi wojska w maju 1863 roku, wraz z kilkoma innymi oficerami, więc być może wśród nich był i Nowicki.

Pierwsze pewne informacje dotyczą udziału Nowickiego w organizowaniu oddziału powstańczego latem 1863 roku. Wiadomo że już wcześniej werbował ludzi w rejonie Chorzel do oddziału Tomasza Kolbego. Oddział ten, liczący ok. 250 ludzi, pod dowództwem Trąmpczyńskiego, umocnił się na tzw. Polskiej Kepie, pomiędzy Drążdżewem a Jednorożcem, i powstrzymał kilkudniowy szturm rosyjski, zadając duże straty żołnierzom carskim. Istniała szansa na zadanie jeszcze większych strat, a może i rozbicia oddziału rosyjskiego, niestety nie udało się skoordynować działań z drugim oddziałem powstańczym, dowodzonym przez Jasińskiego, który nadciągnął na pomoc oblężonym powstańcom. Nowicki został wspomniany w rozkazie Rządu Narodowego, wraz z dowódcą i kilkoma innymi powstańcami, osobistą wzmianką w rozkazie, honorującym oddział jako „dobrze zasłużony Ojczyźnie”.

Następny okres działania Nowickiego jest bardzo mało znany. Trąmpczyński wycofał się z Polskiej Kępy w rejon Brodowych Łąk, a następnie skierował się na południe w rejon Pułtuska, w celu współdziałania z powstańczym płk. Józefem Ramotowskim. Niestety, 16 lipca ( lub sierpnia wedle innych opracowań ), pod miejscowością Szygi powstańcy natknęli się na kolumnę rosyjską ścigającą Ramotowskiego. W kilkugodzinnej krwawej walce oddział powstańczy został rozbity, ranny Trąmpczyński popełnił samobójstwo. W trakcie tej bitwy powstańcy zdołali w końcu dopaść rosyjskiego płk. Wałujewa, który dał się we znaki partiom powstańczym. Gdy ten ostatni zaszarżował na linię powstańczą, doszło do zaciekłej walki wręcz, w trakcie której Wałujew otrzymał cios kosą, i ciężko ranny w głowę, został wyniesiony z pola bitwy. Po klęsce i rozproszeniu oddziału, dowództwo nad niedobitkami, wycofującymi się w przasnyskie, objął właśnie Nowicki. Udało mu się utrzymać północnej części powiatu przasnyskiego aż do grudnia 1863 roku.

24 grudnia 1863 roku, po zaatakowaniu i rozbiciu niewielkiego oddziału Kozaków pod Chorzelami, Nowicki wraz z oddziałem przemaszerował w rejon Janowa. Tam doszło do starcia z oddziałem rosyjskim pod dowództwem Aleksiejewa. Oddział Nowickiego uległ rozbiciu, część powstańców schroniła się za kordon, dwóch dostało się do niewoli, a Nowicki i 9 powstańców poległo na polu bitwy. Ciało Nowickiego Rosjanie zabrali do Przasnysza.

Po śmierci Nowickiego powstanie w przasnyskiem praktycznie wygasło, jak donosił z Nidzicy płk. Krzyżanowski, „władza powstańcza w tych trzech powiatach nie funkcjonuje zupełnie” ( Przasnysz, Pułtusk, Ostrołęka ).

Dopiero po odzyskaniu niepodległości, istniała możliwość oddania pamięci poległym powstańcom, i uhonorowania tych, którzy doczekali wolności. Powstańców upamiętniono na cmentarzu parafialnym, budując niewielką kapliczkę, istniejącą do dnia dzisiejszego.


Fot. i film amatorski Mariusz Maciaszczyk



Sprawdź również

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.