Wypadł z drogi i dachował… kilka razy
Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczynę zdarzenia drogowego, do którego doszło we wtorek o godz. 16.50. Kierujący samochodem osobowym nie dostosował prędkości, wypadł z drogi i dachował.
Do zdarzenia doszło w Załężu Wielkim o godz. 16.50.
– Jak ustalili policjanci pracujący na miejscu zderzenia, najprawdopodobniej 49 – letni kierujący golfem nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i dachował – informuje podkom. Monika Winnik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Kierujący, jak i pasażer odnieśli obrażenia nie zagrażające ich życiu i zdrowiu.
– Z uwagi na przypuszczenie, że kierujący może być pod wpływem alkoholu pobrano krew do badań. Jak się również okazało 49 – latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Prowadzone postępowanie wyjaśni okoliczności tego zdarzenia – dodaje rzeczniczka.
Policja apeluje o trzeźwość za kierownicą i zdjęcie nogi z gazu.
ren
Dlatego trzeba więcej kontroli policji na drogach
Dlaczego ?
Przez prędkość.
Ograniczenie to nakaz, a nie sugestia.
Jeszcze dochodzą ale już nie dostosował. Może nie dostosował się do wymogu patrzenia na drogę?