Sąd Najwyższy korzystnie dla Przasnysza. Niepubliczne przedszkole zwraca pieniądze

W dniu 13 lutego do Urzędu Miasta w Przasnyszu wpłynęło uzasadnienie korzystnego dla samorządu wyroku  Sądu Najwyższego w sprawie niepublicznych przedszkoli. – Wyrok całkowicie odwraca niekorzystną dla miasta sytuację. Nasza walka i determinacja popłaciła. Jedno z niepublicznych przedszkoli już zwróciło wypłacone wcześniej przez miasto środki – mówi Łukasz Machałowski, zastępca burmistrza Przasnysza.

Jak wcześniej informowaliśmy, Sąd Najwyższy w grudniu 2022 r. wydał korzystny dla Miasta Przasnysz wyrok i uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, który zasądzał na rzecz niepublicznego przedszkola kwotę ok. 240 tys. złotych.

–  Zgodnie z przepisami, Sąd Najwyższy mógł tylko uchylić wyrok, co skutkowało tym, że przestała istnieć podstawa wypłaty środków. Wezwaliśmy niepubliczne przedszkole do ich zwrotu i w odpowiedzi otrzymaliśmy ich zwrot wraz ze wszystkimi kosztami procesu – wyjaśnia zastępca burmistrza.

Wracamy do sprawy, ponieważ w dniu 13 lutego do Urzędu Miasta wpłynęło uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego, które jest bardzo korzystne dla Miasta Przasnysz.

– Sąd Najwyższy uznał, że niepubliczne przedszkole powinno wykazać szkodę jaką poniosło w związku z wypłaceniem niższej dotacji, nie zaś żądać różnicy dotacji jaką powinno otrzymać z tym co otrzymało – wyjaśnia Łukasz Machałowski. Żadne z przedszkoli niepublicznych takiej szkody w procesie nie wykazało, a co za tym idzie szkoda taka nie została udowodniona.

– Wyrok Sądu Najwyższego daje miastu nadzieję na korzystne zakończenie tych spraw. Aktualnie na etapie apelacji mamy dwie sprawy na łączną kwotę prawie 3 mln złotych. Przygotowaliśmy apelację na prawie 50 stron, a teraz uzupełniliśmy ją o korzystne uzasadnienie Sądu Najwyższego. Sytuacja znacząco się zmieniła. Roszczenia niepublicznych przedszkoli otrzymaliśmy „w spadku” z poprzednich lat, niemniej nie wyobrażam sobie, aby wypłacać teraz prywatnym podmiotom miliony złotych ze środków podatników, pomijając już kwestię ich zasadności czy bezzasadności. Trudno jest mi sobie wyobrazić, aby aktualnie niepubliczne przedszkole otrzymało z budżetu Miasta ponad milion złotych tylko z tego powodu, że kiedyś mimo że dobrze prosperowało, nie otrzymało dotacji w pełnej wysokości – wyjaśnia zastępca burmistrza.

Wyrok Sądu Najwyższego odnosi się w zasadzie do jednej ze spraw, jednak ma charakter istotnego poglądu, który może zmienić zapatrywanie sądów w pozostałych sprawach.

red