Radni zagłosowali przeciw zwiększeniu kwoty na remont MDK-u

Dziś, 13 października w Urzędzie Miejskim w Przasnyszu odbyła się nadzwyczajna sesja rady miasta. Związana była z przetargiem na Miejski Dom Kultury.

Przypomnijmy, że do remontu przasnyskiego domu kultury zgłosiło się sześciu oferentów. Najniższa oferta opiewała na prawie 16 mln zł i przekraczała zaplanowaną przez miasto kwotę o 2,5 mln zł. By móc rozstrzygnąć przetarg burmistrz Łukasz Chrostowski zwołał radnych i zwrócił się do nich z prośbą o zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej. – Moja prośba jest taka, by tak zabezpieczyć budżet, by móc rozstrzygnąć przetarg – stwierdził.

Na prośbę burmistrza szybko zareagował radny Arkadiusz Chmielik. Przedstawił swoje wątpliwości co do podejmowania takiej decyzji.

– Oczywiście ta placówka jest bardzo potrzebna i wymaga interwencji, natomiast ja mam sporo wątpliwości. Nie poznaliśmy do tej pory dokładnego schematu finansowania tej inwestycji. Nie wiemy skąd te środki miałyby pochodzić. Wiemy o 4 mln złotych, które zostały miastu zapewnione przez Sejmik Województwa Mazowieckiego, ale co z resztą. Skąd chcemy wziąć pieniądze na realizację tej inwestycji – pytał i dodał, że sam obawia się, że tak kosztowny remont zablokuje wszystkie inne inwestycje w mieście.

– Wiele inwestycji jest przesuwanych na kolejne lata. W mojej ocenie na siłę, desperacko, po to, by dołożyć do remontu MDK-u. Może zatem czas powiedzieć, które inwestycje nie zostaną wykonane. Zablokujemy też na lata możliwość starania się o różne środki unijne, bo nie będziemy mieli pieniędzy na wkład własny, który jest nieodzownym elementem środków publicznych. Popatrzmy trochę dalej, bo te decyzje zaważyć mogą nad tym jak Przasnysz będzie wyglądał za 10 lat – komentował i zwrócił się do radnych o rezygnację z postępowania przetargowego.

– Wystąpmy do marszałka o aneksowanie umowy, by można było ze środków skorzystać w przyszłym roku i aplikować w kolejnym naborze programu Polski Ład – dodał.

Na wątpliwości radnego odpowiadał wiceburmistrz Łukasz Machałowski, który stwierdził, że remont MDK-u jest wyzwaniem, ceny rosną i za chwilę ten może okazać się jeszcze droższy. Dodał także, że miasto stara się o środki z Nowego Ładu na inne inwestycje, właśnie po to, by te mogłyby być realizowane niezależnie od kosztownego remontu domu kultury. – Zróbmy Miejski Dom Kultury i idźmy dalej – zaapelował.

Wiceburmistrza poparł radny Sławomir Czaplicki, który dodał, że miasto nie realizując przetargu może stracić dofinansowanie od marszałka, zaś jego zdaniem ceny remontów będą za chwilę jeszcze większe. Złożył również wniosek o zakończenie dyskusji i głosowanie.

Ostatecznie radni zagłosowali przeciwko (7 głosów „przeciw” przy 6  „za”) zmianom w Wieloletniej Prognozie Finansowej, a tym samym przeciwko zwiększaniu środków na remont Miejskiego Domu Kultury.

–  Ja jestem za remontem MDK-u, ale nie ze środków własnych i za realizowaniem tego remontu etapami – skwitował po głosowaniu radny Jarosław Włodarczyk. Zwrócił również uwagę na dużą liczbę pytań przesłanych od potencjalnych oferentów. – Znam takie sytuacje. Przy tylu wątpliwościach, za chwilę okazałoby się, że inwestycja urośnie z 16 do 20 mln złotych.

ren