Osiedlanie uchodźców szansą dla małych gmin? W Przasnyszu z pracą nie jest łatwo

– Z pracą dla kobiet na naszym terenie zawsze był większy problem, tymczasem większość przybyłych do nas uchodźców to matki z dziećmi – mówi dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Przasnyszu, Jadwiga Żuber.

 

Minister Agnieszka Ścigaj na posiedzeniu specjalnego zespołu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy, Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego w ostatnim czasie przedstawiła założenia projektu strategii integracji społecznej uchodźców z Ukrainy.

„Chcemy zachęcić Ukraińców, aby z dużych miast przeprowadzili się na prowincję, bo tam będzie mieszkanie, praca, tam także są duże potrzeby, bo polska wieś się trochę wyludnia” – powiedziała. Wyjaśniła, że jedną z zachęt mają być mieszkania komunalne o niskim czynszu, ale także większa ilość miejsc w szkołach i brak rąk do pracy na tych terenach.

 

Zapytaliśmy dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, jak wygląda sytuacja Ukraińców związana z zatrudnieniem ich w Przasnyszu.

– W ewidencji mamy obecnie zarejestrowanych 19 osób narodowości ukraińskiej, w lipcu zarejestrowało się 4, mamy jedną osobę zgłoszonych do rejestracji – mówi nasza rozmówczyni.

– Od  wybuchu wojny i rejestracji pierwszych Ukraińców w sumie w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było 32 osób. 13 z nich zostało wyłączonych z różnych powodów na własny wniosek. W tym czasie zawiadomień z tytułu zatrudnienia przyszło do nas 69 – dodaje.

Jak wyjaśnia nasza rozmówczyni, uchodźcy z Ukrainy czasami przychodzą i pytają o pracę, jednak nie jest to częsty widok.

– Uchodźcy to w większości kobiety z dziećmi. U nas od kilku lat nie ma dużo miejsc pracy dla kobiet, z tym zawsze był problem. A w tym przypadku dochodzi jeszcze opieka nad dziećmi – stwierdza.

 

Za pośrednictwem Powiatowego Urzędu Pracy, zatrudnienie udało się znaleźć jedynie pojedynczym osobom.

– Obecnie wśród naszych ofert mamy pracę w Kuchnach, ale tu dochodzi dojazd. Jest pracownik socjalny, ale tu problemem będzie bariera językowa i kierunkowe wykształcenie. Mamy ofertę pracy w magazynie w Biedronce, z tym, że w Wyszkowie. Dojazd co prawda będzie zorganizowany, ale to też kolejne godziny oprócz 8 godzinnego dnia pracy. Zdecydowana większość ofert na naszym lokalnym rynku nakierowanych jest na mężczyzn – wyjaśnia nasza rozmówczyni.

Dotychczas najwięcej osób narodowości ukraińskiej w Przasnyszu zatrudniło przedsiębiorstwo Kross. Po kilku miesiącach wiele z tych umów rozwiązano.

 

ren

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Arr
Arr
2 lat temu

Oferta pracy w Kuchnach?????

Obserwer
Obserwer
2 lat temu
odpowiada  Arr

No widzisz , żeby nie ten artykuł to byś nawt nie wiedział , ze jest takie ” miasto ” .

Arr
Arr
2 lat temu
odpowiada  Obserwer

Jak już, to Chodkowo-Kuchny..

Amator
Amator
2 lat temu

Dobre oferty pracy nie wiszą tygodniami. Wręcz bym zaryzykował stwierdzenie, że nigdzie nie wiszą. Albo najniższa, albo złe warunki pracy tak jak w centrach dystrybucyjnych, gdzie ludzie jeszcze niedawno strajkowali (i spowodowało to kryzys cukrowy).
Dojazd nie jest problemem jeśli to nie jest Januszex albo Grażynex z najniższą krajową, mobbingiem i innymi ekstra dodatkami. Ktoś powinien weryfikować oferty zanim setki ludzi dowiedzą się na własnej skórze, jaka to pułapka.

Ait
Ait
2 lat temu
odpowiada  Amator

Sytuacja powstała na skutek rządów amatorexów. Wiele prężnie działających firm nie jest w stanie zaoferować dobrych warunków pracy gdyż sama chyli się ku upadkowi. Oczywiście zaraz podniesie się larum jacy ci przedsiębiorcy to nieudacznicy, ale większość amatorexów nigdy w swoim życiu nic nie stworzyła i nie stworzy.