Nielegalnie legalizował tachografy. 44-latkowi zarzucono 928 takich czynów

Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce dzięki zgromadzonym przez mazowieckich policjantów dowodom skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko diagnoście, który blisko tysiąc razy niezgodnie z przepisami zalegalizował tachografy. Podejrzany – 44-letni mieszkaniec Ciechanowa – przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Praca mazowieckich policjantów nad tą sprawą trwała kilkanaście miesięcy. Mężczyźnie zarzucono 928 czynów.

– Zarzuty dotyczą poświadczenia w okresie od stycznia 2020 roku do kwietnia 2021 roku nieprawdy w dokumentach, co do faktu przeprowadzenia badań legalizacyjnych tachografów samochodów ciężarowych i ich pozytywnego wyniku, podczas gdy badania nie zostały przeprowadzone zgodnie z obowiązującą procedurą, a także wystawiania za przeprowadzenie badań faktur VAT i pobierania zapłat w wysokości wynikającej z wystawionych faktur – informuje Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu.

Jak ustalili funkcjonariusze Wydziału dw. z Korupcją KWP z.s w Radomiu 44-latek z Ciechanowa, legalizował urządzenia poza miejscem prowadzania działalności gospodarczej. Opłaty, które pobierał opiewały z reguły na 250 – 300 zł za badanie. W toku śledztwa ustalono także, że pojazdy, którym diagnosta sporządzał dokumentację potwierdzającą przeprowadzenie badań technicznych w ogóle nie pojawiły się na stanowisku diagnostycznym, lub wykonywano przy nich czynności, które za badanie techniczne uznać się nie dało.

– Działalność taka jest nielegalna, ponieważ legalizacja musi odbywać się na odcinku pomiarowym spełniającym wysokie normy dokładności pomiaru. Jest to tzw. baza drogowa, która musi posiadać odpowiednią ekspertyzę wydaną przez Główny Urząd Miar w Warszawie – podano.

– Postępowanie przygotowawcze było bardzo pracochłonne w jego toku zgromadzono 14 tomów akt, przesłuchano około 400 świadków, a także zabezpieczono obszerną dokumentację. Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył obszerne wyjaśnienia. Mężczyźnie za popełnienie czynu z art. 271 par. 3 grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje Zespół Prasowy KWP.

ren