Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Przasnyszu od 15 marca organizuje zajęcia z języka polskiego dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Są jeszcze wolne miejsca.
Ze względu na duże zainteresowanie nauką utworzono cztery grupy językowe. W ramach wolontariatu prowadzą je nauczyciele języka polskiego oraz języka rosyjskiego.
Terminy spotkań:
- wtorki w godzinach 12.30 – 14.00 (Prowadzący: Grażyna Cieślak, Małgorzata Witkowska);
oraz czwartki w godzinach :
- 12.00 – 13.30 (Prowadzący: Ewa Jędryszczak, Iwona Cichowska);
- 13.40 – 15.10 (Prowadzący: Czesława Sadkowska, Bożena Tomaszewska);
- 15.30 – 17.00 (Prowadzący: Borzenna Zembrzuska, Hanna Bojarska, Iwona Niesiobęcka).
Spotkania odbywają się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Przasnyszu, której pracownicy zapewniają również opiekę dla dzieci matek przebywających na szkoleniu oraz w sytuacjach awaryjnych, pomoc tłumacza.
– Konieczności znajomości podstaw języka kraju, w którym się przebywa, chociażby czasowo, nikomu tłumaczyć nie trzeba. W przypadku uchodźców wojennych jest to niezbędne, aby ograniczyć traumę związaną z kompletną zmianą sytuacji życiowej. Zajęcia przebiegają w życzliwej i ciepłej atmosferze. Uczestnicy okazują wdzięczność nie tylko w słowach. Zdarzyły się kwiaty wręczone prowadzącym, które z kolei zrewanżowały się czekoladami, była drożdżowa babka z ukraińskiego przepisu, a jedna z uczestniczek przyniosła własnoręcznie zrobione piernikowe serca, udekorowane barwami narodowymi Polski i Ukrainy. Największą nagrodą są zdania wypowiadane po polsku, z przejęciem i staraniem, aby wymowa była poprawna, by niczego nie przekręcić i jak najwięcej zapamiętać – informuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Ze względu na mobilność uchodźców, podejmowanie pracy i inne sytuacje życiowe, są w grupach jeszcze wolne miejsca. Chętni mile widziani.
ren
„Borzenna” ? czyżby przez rz?
Tak, Borzenna. Pisownia imion może być bardzo rożna, w tym przypadki wyglada tak i nic w tym dziwnego.