MZGKiM w Przasnyszu testuje elektryczną śmieciarkę [FOTO]
Zakłady Komunalne zgodnie z Ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych mają obowiązek posiadania określonej liczby pojazdów bezemisyjnych lub niskoemisyjnych. Od początku 2025 roku będzie to już 30% posiadanego taboru. W celu wyboru najlepszego pojazdu spełniającego ten wymóg Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Przasnyszu rozpoczął testy samochodu elektrycznego RENAULT TRUCKS D-WIDE E-TECH z dwukomorową zabudową śmieciarki marki COSECO. Doświadczenie odbioru odpadów innowacyjnym pojazdem to kolejny krok w kierunku unowocześnienia Spółki.
W dniach 25 marca do 5 kwietnia 2024 dzięki intensywnym staraniom Kierownika Zakładu Oczyszczania Miasta Andrzeja Platty Spółka ma możliwość przetestowania śmieciarki Renault Trucks D-Wide z układem osi 6×2.
– Jest on zasilany czterema pakietami baterii o pojemności łącznej 264kWh. Pojazd ten ładuje się mocami maksymalnymi:
- 22kW dla prądu zmiennego AC
- 150kW dla prądu stałego;
jednocześnie pozwalając na pełne naładowanie baterii w czasie do 12h dla AC oraz niespełna 2h dla DC. Maksymalny zasięg testowanego egzemplarza to około 200km w zależności od sposobu wykorzystania. Pojazd spokojnie wykonuje dzienne trasy 100-150 km w cyklu pracy komunalnej. Ładowanie pojazdu odbywa się za pomocą złącza CCS Combo 2. Przy wykorzystaniu pojazdu w pracach komunalnych w trybie jednozmianowym do naładowania pojazdu na kolejną zmianę wystarczy ładowarka pokładowa AC o mocy 22kW – informuje Marcin Jakubowski, prezes zarządu Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
Elektryczna śmieciarka jest pojazdem niezwykle cichym i dynamicznym, co przekłada się wysoki komfort pracy dla załogi.
– Poza tym posiada wszystkie zalety swoich odpowiedników z napędem konwencjonalnym takie jak np. przestronna, trzyosobowa i nisko zawieszona kabina z dobrą widocznością lub wysoka zwrotność. Pojazd ten legitymuje się dopuszczalną masą całkowitą 27 ton i z obecną zabudową posiada ok 8,5 tony ładowności – dodaje.
Testy, które odbywać się będą w najbliższych dniach mają na celu sprawdzenie w akcji zarówno elektrycznego podwozia jak i unikatową dwukomorową zabudowę. – Zabudowa ta charakteryzuje się podziałem na dwie równe komory. Oznacza to, że zarówno lewa jak i prawa komora są tej samej pojemności. Jest to jedyne takie rozwiązanie na świecie, które ponadto pozwala na równoczesne opróżnianie dwóch pojemników czterokołowych o pojemności 1100l lub aż 4 pojemników dwukołowych. Wyraźnie skraca to czas pracy śmieciarki na rejonie i pozwala zaoszczędzić pieniądze, ograniczając chociażby koszty paliwa – przekazuje nasz rozmówca i dodaje: Nikomu wcześniej nie udało się tego osiągnąć, dlatego opracowane rozwiązanie jest chronione patentem (jeszcze przez 7 lat). Trudno się temu dziwić, ponieważ otwiera przed firmami komunalnymi całkowicie nowe możliwości, tak w zakresie wydajności, jak i logistyki. Przy zastosowaniu śmieciarki Coseco „50/50” każda frakcja może być zbierana do dowolnych pojemników i ładowana do jednej lub drugiej komory.
Napęd w podwoziu D Wide E-Tech jest realizowany przez dwa silniki o mocy ciągłej 130 kW (maksymalna 185 kW) każdy, tworzące zespół z przekładnią sumującą, reduktorem i dwubiegową skrzynią połączoną z jednym z silników. Takie rozwiązanie uznano za optymalne do sprawnego, płynnego rozpędzania ciężarówki, która może mieć DMC 27 t (z uwzględnieniem kodeksowej tony kompensującej obecnie masę baterii, w przyszłości mogą to być dwie lub nawet trzy tony) oraz do wydajnego odzysku energii hamowania. Poziom rekuperacji zależy także od wyszkolenia kierowców, którzy przechodzą kurs prowadzenia elektrycznej śmieciarki zanim ruszą na trasę.
– Każda zabudowa Coseco jest ponadto objęta zdalnym monitoringiem podstawowych parametrów. Gromadzone dane trafiają do siedziby firmy, gdzie są analizowane w czasie rzeczywistym umożliwiając bieżącą ocenę stanu technicznego zabudowy. Na tej podstawie można zaplanować z wyprzedzeniem niezbędne czynności i zapobiec poważniejszej awarii. Takie informacje są też pomocne w optymalnym doborze okresów między przeglądami do warunków eksploatacji – wyjaśnia prezes MZGKiM.
ren
Chwalić, ale czy Mzgkim ma panele fotowoltaiczne? Żeby ładować naprawdę eko.
Pewnie za 1 elektryczna kupiłby 2 spalinowe
Plus paliwo na 2 lata. No ale prąd mamy darmo z gniazdka wiec kto liczy koszty które zapłacą mieszkańcy. Widzicie dobroć zielonego ładu? Zaraz wam wejdą do domu i zakaża palić w piecu nawet gazem, inaczej kara milion ojro lub więzienie.
Ile kosztuje „eko” wóz a ile spalinowy? W ile lat inwestycja zrównoważy się? Ile lat pracują dzieci w Afryce na pozyskanie materiału na rko baterie? Jaki jest zasieg i czas pracy w okresie zimowym tego sprzętu?
Spalinowa 860tys elektryk ok 2.2mln.
Spalinowa ok 860tys ln, elektryk ok 2.2 miliona. Czyli masz 2 plus zostaje 500tys na paliwo na 10 lat… Plus w zimę tego elektryka będą po 50km ściągać holownikiem…. no ele mamy XXI wiek i ktoś musi w końcu zarobić na tych złożach litu w Afryce
A skąd ta wiedza odnośnie cen?
Dlaczego nie ma na CNG lub LPG w cenie 1/3 tego elektryczka?
Głupich szukają i wciskają kit. Myślą, że w Przasnyszu frajerów znajdą, którzy w te pędy wezmą kredyt i dodatkowo opodatkujemy się. A z Zielonym Ładem, to wiadomo, że totalna ściema.
najlepsze jest to: UE narzuca 'eko’ rozwiązania, jak nie kupisz ich 'eko’ rozwiazań (wiatraki produkcji DE, pompy ciepła także) to dostajesz 'kary’ aż KUPISZ ich rozwiązania. to nic że pod stopami masz miliony ton węgla. a kiedy te ’;eko’ kraje się rozwijały i emitowały biliony ton pyłu było to ok. p.s. a Chiny na to le.ją i mają nadwyżkę prądu
Spółka nie jest głupia, testuje, nie znaczy, że zakupi.
mam nadzieję….