
Żołnierz przasnyskiej jednostki wojskowej uratował tonące dzieci.
W poniedziałek 27 lipca dwie rodziny z dziećmi wybrały się, by popływać na kajakach na makowskim zalewie. Na dwóch kajakach pływało w sumie sześć osób. Na jednym – rodzice z pięcioletnią córką, a drugim rodzice z dwuletnim synem. Tego dnia o mały włos nie doszło do tragedii. Na szczęście w pobliżu znalazł się Daniel Machnowski, żołnierz z przasnyskiej jednostki.
Dorośli, którzy jak się okazało byli nietrzeźwi, nie zachowali ostrożności, w wyniku czego kajaki przewróciły się, a dzieci wpadły do wody.
– Zgłoszenie o wywróceniu się kajaków wpłynęło do straży o godzinie 15.44 – informuje starszy kapitan Bartosz Kołodziejski z Państwowej Straży Pożarnej. – Na miejsce zdarzenia natychmiast udały się 3 zastępy ratownicze. Po przyjeździe na miejsce straży pożarnej okazało się, że osoby poszkodowane były już na brzegu – dodaje.
Osobą, która ruszyła na ratunek topiącym się, był żołnierz przasnyskiej jednostki wojskowej, kapral Daniel Machnowski, który akurat przejeżdżał przy zalewie. Nie zastanawiając się ani chwili zatrzymał auto na drodze i pobiegł ratować tonących.
Dzięki jego szybkiej reakcji i pomocy dwóch innych mężczyzn wszystko skończyło się dobrze.
Policja obecnie prowadzi postępowanie przygotowawcze w tej sprawie.
rj
A drugim ratującym kto był?
A Pani Gosia to nic się nie nauczyła ze dzieci trzeba pilnować.