Likwidacja Szkoły Podstawowej w Rostkowie. Kuratorium wydało opinię, pojawił się też głos od rodziców

Do tematu likwidacji Szkoły Podstawowej w Rostkowie wrócił w czasie ostatniej sesji wójt Wojciech Brzeziński. Pojawił się także głos od rodziców.

 

Rada gminy Czernice Borowe podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej w Rostkowie. Od tego czasu trwa proces konsultacji.

– To są spotkania, pisma kierowane do rodziców, do rady, uchwała poszła do kuratorium i związków zawodowych, spływają do nas opinie – mówił wójt Wojciech Brzeziński w czasie ostatniej sesji rady gminy.

Ta najważniejsza w gminie już jest. Kuratorium Oświaty w Warszawie wydało pozytywną opinię o zamiarze likwidacji szkoły. – To jest wiążąca opinia – stwierdził włodarz.

– Mieliśmy wcześniej kontrolę z kuratorium, całodniową, bardzo drobiazgową w szkole w Rostkowie, a także w szkole w Czernicach Borowych, tu pod kątem możliwości przyjęcia dzieci – wyjaśniał wójt i jeszcze raz przywołał argumenty przemawiające za zamknięciem szkoły.

– Nie możemy zaakceptować stanu, że do szkoły chodzi 20 dzieci, a realnie 12, bo 8 jest spoza obwodu szkoły, a budżet szkoły przy tym to prawie 1,4 mln złotych. To oznacza, że w przeliczeniu na tych 12 uczniów, wypada prawie 120 tysięcy złotych na jedno dziecko. Subwencja z ministerstwa  nawet w najkorzystniejszym wyliczeniu – niecałe 20 tysięcy złotych. Czyli 100 tysięcy złotych dołożyć musimy do każdego dziecka – wyjaśniał. – To zakrawa na niegospodarność, to jest nie do zaakceptowania.

Co dalej z obiektem i szkołą?

– Rozmawiam z trzema podmiotami. Jednym z nich jest Kuria Biskupia, drugim prywatna szkoła, trzecim szkoła Regeneracja. W moim odczuciu obiekt powinien funkcjonować dalej. Wpisałem go w projekt Rostkowa by powstało tam Centrum Edukacji Ekologicznej i Wsparcia dla osób z problemami w rodzinie. To wynika wprost ze spuścizny po św. Stanisławie Kostce. Dzisiejsza młodzież nie rozmawia ze sobą, z rodzicami i dziadkami, w szkołach musi być i psycholog, i pedagog. Więc takie centrum myślę, że byłoby fajnym pomysłem by dać wsparcie ludziom z potrzebami. Jeśliby się to powiodło, moglibyśmy zapewnić całoroczne życie centrum pielgrzymkowemu. Póki co jednak, decyzję zostawiam następnemu wójtowi, w następnej kadencji – wyjaśnił wójt Brzeziński.

Rodzice: ta szkoła jest dla nas jak rodzina

Pisma m.in. do kuratorium, czy do biskupa kierują również rodzice zainteresowani tym, by placówka pozostała.

Przedstawicielka, przewodnicząca rady rodziców, pojawiła się na sesji z pismem skierowanym do rady. – Myśleliśmy że kuratorium wyda pozytywną dla nas opinie. Skoro jednak tak się nie stało, będziemy rozważać przejście pod stowarzyszenie. Dla nas jako rodziców ta szkoła jest jak rodzina i dlatego o tę szkołę walczymy – stwierdziła.

 

ren

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments