Dwóch policjantów uratowało mężczyznę, który wpadł do lodowatej rzeki.

Po otrzymaniu zgłoszenia o mężczyźnie, który wpadł do Narwi i nie potrafił się z niej wydostać, policjanci natychmiast ruszyli mu z pomocą i wydostali go z lodowatej wody. Na brzegu widząc, że mężczyzna znajduje się w stanie silnego wychodzenia przykryli poszkodowanego ,,folią życia” i przekazali przybyłej na miejsce załodze karetki pogotowia.

Wszystko zaczęło się od informacji, którą funkcjonariusze otrzymali w czasie patrolowania miasta. Policjanci zostali powiadomieni, że w rejonie plaży miejskiej w Ostrołęce mężczyzna wpadł do wody i nie może się z niej wydostać. Na miejsce pojechali dwaj policjanci, st. sierż. Ariel Mrozek i sierż. Łukasz Miłek.

– Z uwagi na duży prąd wody, mężczyzna jedną ręką trzymał się kurczowo betonowego muru brzegowego. Funkcjonariusze natychmiast wydostali mężczyznę z wody. Był on cały zziębnięty. Zdając sobie sprawę z panującej temperatury otoczenia i wody policjanci, aby zapobiec jego dalszemu wychłodzeniu przykryli uratowanego 50-letniego mieszkańca Ostrołęki tzw. folią życia i zaopiekowali się nim umieszczając w radiowozie – mówi podkom. Tomasz Żerański.

Ostrołęczanin został przekazany pod opiekę ratowników medycznych, a następnie w stanie lekkiego wyziębienia przetransportowany do szpitala.

– Dzięki skutecznym i szybkim działaniom ostrołęckich policjantów oraz świadka zdarzenia mężczyźnie nic poważnego się nie stało – dodaje podkom. Tomasz Żerański.