
Kierowca autolawety nie miał prawa jazdy odpowiedniej kategorii do prowadzenia tego typu pojazdu. Nie okazał też żadnego dokumentu uprawniającego do wykonywania przewozów drogowych. Oprócz tego ciężarówka nie była wyposażona w tachograf. Nieprawidłowy przewóz wraku samochodu osobowego do stacji demontażu wstrzymali funkcjonariusze z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W poniedziałek, 12 września, na drodze wojewódzkiej nr 616 w Grudusku patrol ITD zatrzymał do kontroli autolawetę przewożącą wrak samochodu osobowego do stacji demontażu. Powodem interwencji było podejrzenie przekroczenia dozwolonego tonażu pojazdu.
– Okazało się, że autolaweta jest zarejestrowana jako pojazd ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej do 4,6 t. Jej rzeczywista masa całkowita wynosiła 4,5 t. Kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego pojazdu. W trakcie dalszych czynności kontrolnych inspektorzy ustalili, że kontrolowany mężczyzna ma jedynie prawo jazdy kategorii B. W tym przypadku powinien mieć również prawo jazdy co najmniej kat. C1 – informuje Główny Inspektorat transportu Drogowego.
Inspektorzy zakazali kierowcy dalszej jazdy i przekazali sprawę funkcjonariuszom policji. Okazało się, że nie była to jedyna nieprawidłowość stwierdzona w trakcie kontroli.
– Pojazd nie był wyposażony w tachograf. Kierujący nie okazał do kontroli żadnego dokumentu uprawniającego przedsiębiorcę do wykonywania przewozów drogowych. Wobec przedsiębiorcy zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Kara pieniężna może grozić też osobie zarządzającej transportem w firmie. Pojazd, po zakończonej kontroli drogowej, został przekazany przedsiębiorcy – czytamy.
ren