Rezonans w przasnyskim szpitalu statystycznie bada mniej niż jednego pacjenta na dobę.

Dokładnie rok temu w Szpitalu Powiatowym w Przasnyszu uroczyście otwarto pracownię rezonansu magnetycznego. W przecinaniu wstęgi udział wzięli czołowi politycy PiS – wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski oraz lokalny włodarz – starosta przasnyski Krzysztof Bieńkowski. Choć od tego czasu minęło 12 miesięcy, zapisy na badania nadal nie są możliwe.

 

Rezonans oraz wyposażenie pracowni kosztowało 3 miliony 160 tys. zł, a inwestycję sfinansowano ze środków powiatu oraz rządu. Starosta Krzysztof Bieńkowski zapowiadał, że błyskawicznie rozpocznie starania o to, aby NFZ rozpisał konkurs na badania rezonansem. W zamyśle było zapewnienie mieszkańcom badań na miejscu oraz podreperowanie złej kondycji finansowej placówki. Zamierzenia szczytne i słuszne, jednak nic z nich nie wynikło, bo zapisy na badania rezonansem w Przasnyszu nadal nie są możliwe.

 

Tematem nieczynnego rezonansu zajmowaliśmy się już w lipcu ubiegłego roku. Usłyszeliśmy wówczas, że przyczyną zwłoki w podpisaniu kontaktu z NFZ jest koronawirus (a ściślej wprowadzone w związku z nim ograniczenia), który sprawił, że konkurs na wykonywanie badań rezonansem nie może zostać ogłoszony. Starostwo wyjaśniało wówczas, że pozostaje nam czekać, aż zostaną zniesione obostrzenia, związane z zapobieganiem i przeciwdziałaniem epidemii.

– Liczymy na to, że wkrótce pracownia rezonansu będzie dostępna dla pacjentów również w trybie ambulatoryjnym – poinformował nas w lipcu ub. roku wydział promocji starosty przasnyskiego Krzysztofa Bieńkowskiego.

W szpitalu usłyszeliśmy, że dyrekcja placówki występowała do dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Warszawie z prośbą o ogłoszenie postępowania konkursowego na wykonywanie badań w trybie ambulatoryjnym, ale ze względu na „covidowe” przepisy, skończyło się niczym.

Usłyszeliśmy także, że na badanie rezonansem do przasnyskiego szpitala nie udamy się ze skierowaniem, ani nie skorzystamy z niego odpłatnie, za to pracownia służy pacjentom szpitali w Przasnyszu i Makowie, którzy leczeni są stacjonarnie.

W związku z tym, że od hucznego otwarcia pracowni minął rok, a przasnyszanie, chcący wykonać badanie ambulatoryjnie, nadal jeżdżą na rezonans do Ciechanowa lub Mławy (prywatnie to wydatek kilkuset złotych), zapytaliśmy dyrekcję szpitala im. Wojciecha Oczko: czy coś w sprawie rezonansu się zmieniło, co się w tej sprawie działo? Zapytaliśmy również o liczbę badań wykonanych w 2020 r.

– W 2020 r. wykonaliśmy pacjentom hospitalizowanym w szpitalu w Przasnyszu 227 badań. Z racji umowy z placówką w Makowie Mazowieckim wykonaliśmy 4 badania – usłyszeliśmy od zastępczyni dyrektora Urszuli Maćkowskiej.

W 2020 r. mieliśmy 253 dni robocze. Łączna liczba wykonanych 231 badań wskazuje, że urządzenie za ponad 3 mln zł stoi niemal bezczynnie, badając mniej niż 1 pacjenta na dobę. Czy coś się w tej kwestii zmieni?

– Nadal trwają starania o pozyskanie kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia. Ostatnie wystąpienie do NFZ miało miejsce 13 stycznia 2021 r. – dowiedzieliśmy się od dyrekcji szpitala.

Co ciekawe, 21 stycznia 2021 r. premier Mateusz Morawiecki poinformował, że polecił Agencji Rezerw Materiałowych przekazanie nowego sprzętu do walki o zdrowie Polaków.

 Do szpitali trafi 19 tomografów komputerowych, które będą wspierać ciężką pracę lekarzy. Pomogą im w precyzyjniejszym stawianiu diagnoz i szybszym reagowaniu – wskazał szef rządu.

Obawiamy się, że medyczny efekt przekazania nowych tomografów będzie znikomy. Stanie się tak ze względu na brak możliwości zawarcia kontraktu NFZ, co mamy okazję prześledzić na przykładnie przasnyskiego rezonansu. Za to efekt marketingowy tego typu doniesień jest niezaprzeczalny; miłośnicy władzy centralnej klaszczą i wiwatują.

 

M. Jabłońska


 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
3 lat temu

Trochę nie rozumiem droga Redakcjo tonu tego artykułu.
Jest rezonans? Jest.
Było otwarcie? Było.
Zdjęcia na fejsbunia także były.
A że sprzęt za grube bańki stoi i się kurzy? No cóż, takiego mamy gospodarza.

I tak dobrze że to nie Szumowski kupował ten rezonans, bo do dziś nie byłoby sprzętu, a faktury już dawno byłyby zapłacone.

Marian
Marian
3 lat temu

Droga redakcjo zadzwoncie do Polsatu i TVN i na pewno coś się ruszy

Kazio
Kazio
3 lat temu

Wydaje się, że należy sprzedać rezonans, będą pieniądze na badania w Ciechanowie i coś zostanie na premie dla dyrekcji.

Ja znajoma
Ja znajoma
3 lat temu
Reply to  Kazio

Oczywiście po co nam sprzęt z którego nie korzystamy ,oddać do Makowa oni będą wiedzieli jak to uruchomić i robić pieniądze dla szpitala

waldemar
waldemar
3 lat temu

Statystycznie, to pisarka Jabłonowska pisze jeden artykuł na dwa tygodnie.

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
3 lat temu
Reply to  waldemar

No i?
Zawsze możesz iść na przasnysz.pl. Tam się trudnych tematów nie porusza.

Marta
Marta
3 lat temu

Bo jak moga siebie krytykować. Przeciez to Bieńkowskiego.

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
3 lat temu
Reply to  Marta

Doskonale to wiem.

Turysta
Turysta
3 lat temu
Reply to  waldemar

I to jeszcze bardzo mizerny

Mix
Mix
3 lat temu
Reply to  Turysta

Weź się za pracę w tym urzedzie trollu. Przekaz koleżance, że za chwilę sie zdziwi.

maxx
maxx
3 lat temu

Może jak się skończy leczenie teleporadami i poprawi wycena NFZ będzie lepiej.
Stoi to się nie psuje a może się zdarzyć, że będzie pilnie potrzebny i uratuje życie.