Przasnyszanie protestowali pod Ministerstwem Zdrowia.
We wtorek, 2 kwietnia, pod Ministerstwem Zdrowia odbyła się wspólna manifestacja dyrektorów szpitali powiatowych, organów założycielskich i ich pracowników. Na proteście pojawili się również przedstawiciele Rehabilitacji i Serologii SPZZOZ w Przasnyszu.
Manifestację przed siedzibą resortu zorganizowały Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych oraz Związek Powiatów Polskich. Protestujący domagali się zwiększenia finansowania świadczeń o 15%, a nie o 6%, jak proponuje minister zdrowia.
-Bez tego nasze szpitale są na skraju bankructwa. Tylko w ubiegłym roku zadłużyły się na 500-600 milionów złotych przez złą wycenę. Dopóki szpitale będą walczyły o przetrwanie, wiele zawodów medycznych nie może liczyć na podwyżki. – mówią dyrektorzy szpitali powiatowych.
Do zebranych wyszli przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, wśród nich był wiceminister Sławomir Gadomski.
-Prowadzimy dialog i dalej będziemy go prowadzić, musimy przeanalizować sytuacje, a to rozmowa na wielkich liczbach – powiedział wiceszef resortu.