Kolejne przetargi na drogi wojewódzkie w powiecie przasnyskim bez rozstrzygnięcia. Oferty przekraczają zaplanowane kwoty.
Powiat Przasnyski kilkakrotnie ogłaszał przetargi na zaprojektowanie i budowę odcinków dróg wojewódzkich 544 (Mława – Ostrołęka) i 614 (Chorzele – Myszyniec).
-Do tej pory przetargi nie były rozstrzygnięte, ponieważ oferty złożone przez potencjalnych wykonawców znacznie przekraczały wartość środków przyznanych na wykonanie tego zadania jakie ma w dyspozycji powiat – informuje starostwo.
Podobna sytuacja miała miejsce w ostatnim czasie. Po ogłoszeniu kolejnych dwóch przetargów, do Powiatowego Zarządu Dróg wpłynęło łącznie 11 ofert na wykonanie przebudowy dwóch dróg wojewódzkich. Wszystkie znacząco wykraczają poza kwoty, które na realizację inwestycji zamierza przeznaczyć zamawiający.
– W przypadku drogi wojewódzkiej nr 614 najtańsza ze złożonych ofert przewyższała wycenę zamawiającego o ponad 14 mln zł, a dla DW544 najtańsza oferta przekraczała wycenę aż o 25 mln zł. Daje to łączną sumę blisko 40 mln zł brakujących środków w stosunku do wyceny z 2018 roku, zgodnie z którą powiat miał otrzymać na wykonanie tych zadań środki unijne i samorządu Województwa Mazowieckiego – komentuje starostwo.
Rada Powiatu Przasnyskiego przyjęła uchwałę o tymczasowym przejęciu dróg wojewódzkich, komunikujących powiatowe strefy gospodarcze, jednak nie pozbawiło to tych dróg kategorii wojewódzkiej. Powiat przejął je tylko na czas budowy i miał zająć się formalnościami związanymi z przygotowaniem do rozpoczęcia inwestycji oraz nadzorowaniem prac budowlanych. Władze Powiatu wraz z Powiatowym Zarządem Dróg podjęły szereg działań przygotowawczych, m.in. uzgodnienia z Wodami Polskimi, z PKP PLK, konsultacje z mieszkańcami w celu omówienia kwestii zjazdów indywidualnych, wydzielenia dróg do przegonu bydła mlecznego. Przygotowano roboczy projekt, na którym mieszkańcy mogli wprowadzać zmiany oraz przedyskutować ważne kwestie.
Ceny zaoferowane przez potencjalnych wykonawców są wyższe prawie o wartość wykonania remontu jednej z takich dróg.
ren
W historii samorządu powiatowego od 1999 roku pierwszy raz na czytam tłumaczenie się ze swojej nieudolności. Z. Szczepankowski jaki był to był, ale jeśli coś się nie udało to za pierwszym razem to jechał na spotkanie z odpowiednimi ludźmi i pieniądze zawsze się znalazły. Potem szybka zmiana do budżetu i ciach!
kiedy sie wytłumaczysz ze swoich prymitywnych komentarzy ?
Za długo starostwo czekało z przetargiem. Pieniądze na tę drogę Szczepankowski pozyskał w 2018 r. Zadanie było wpisane do budżetu powiatu w 2019 i 2020 r, ale nowe władze go nie zrealizowały. Trudno powiedzieć na czekali. Zaraz obudzimy się z ręką w nocniku i stracimy kilkadziesiąt mln zł.