Z budynku Liceum Ogólnokształcącego im. KEN odpadł kawałek gzymsu. Nieopodal chodnika

Z budynku Liceum Ogólnokształcącego im. Komisji Edukacji Narodowej w Przasnyszu odpadł gzyms. Około metrowy kawałek spadł na trawnik tuż obok szkoły. Na szczęście nie spowodował żadnych szkód. Miejsce zostało zabezpieczone.

Miejsce zostało zabezpieczone taśmami, pojawiła się też tabliczka ostrzegająca przechodniów przed ewentualnym wchodzeniem na teren zielony. Jak mówi nam dyrektor Piotr Kołakowski, na razie przyczyna nie jest znana. Tę pozostawiono do oceny osobom z odpowiednimi kompetencjami.

– Budynek Liceum jest zabytkiem, dlatego nie możemy i nie chcemy w żaden sposób ingerować i próbować go naprawiać bez zgody konserwatora. Miejsce odpowiednio zabezpieczyliśmy i zgłosiliśmy szkodę. Teraz osoba o odpowiednich uprawnieniach musi przygotować ekspertyzę dotyczącą tego, jaki zakres prac musi być wykonany, by szkodę naprawić w sposób właściwy, a także określić jaka była przyczyna odpadnięcia gzymsu – stwierdza nasz rozmówca.

– Potem wystąpimy do konserwatora zabytków o zgodę na przystąpienie do prac naprawczych – dodaje.

Choć procedury nie można przyspieszyć to dyrektor zapewnia, że będzie starał się, aby wszystko odbywało się bez zwłoki. Na ten moment nie jest znany koszt remontu.

Przasnyskie LO to najstarsza szkoła ponadpodstawowa w mieście. Początek budowy budynku, w którym mieści się liceum miał miejsce w 1919 roku. Jego inicjatorami byli architekt Franciszek Grzeszczyk i ówczesny burmistrz Przasnysza Bronisław Matuszewski. Budowę szkoły ukończono w 1923 roku, dlatego w tym roku szkoła przygotowuje się do obchodów 100-lecia istnienia. Główne uroczystości zaplanowano na koniec września.

Być może do tego czasu uda się uporać z zaistniałą szkodą.

ren