STAROSTWO: PRZEDSIĘBIORCY, KTÓRZY NIE NAGŁOŚNILI PROBLEMU, NADAL NIE OTRZYMALI ZGODY WOJEWODY I NIE MOGĄ INWESTOWAĆ W STREFIE W SIERAKOWIE

STAROSTA SZCZEPANKOWSKI ODPOWIADA NA KRYTYKĘ i MANIPULACJE RADNEGO BIEŃKOWSKIEGO

Starosta Zenon Szczepankowski odniósł się podczas sesji rady powiatu do krytyki radnego Bieńkowskiego dotyczącej poruszonych w sprawozdaniu starosty informacji dotyczących głośnego sporu z wojewodą mazowieckim. Radny Bieńkowski stwierdził, że spór był niepotrzebny, bo firma dostała pozwolenie wojewody. Trzeba jednak obiektywnie zaznaczyć, że to nie starostwo, ani przedsiębiorcy wywołali spór. Odpowiada za niego PiS, wojewoda mazowiecki oraz jego służby w terenie. Zgodę otrzymali przedsiębiorcy, którzy głośno się o nią upominali. Pozostali czekają ponad rok.

     

Starosta przasnyski odpowiedział następująco:

Zgody wojewody otrzymały tylko firmy, które zrobiły wielki raban, pozostałe nadal nie otrzymały.

Jak na razie zgodę wojewody dostały tylko te firmy, które zrobiły wielki raban wokół tej bulwersującej i skrajnie niepatriotycznej sprawy. Żadna z firm, które w ciszy czeka na tę zgodę, bojąc się jakiejś zemsty, takiej zgody nie otrzymała. Niektóre czekają znacznie dłużej, od tych, które zgodę otrzymały. Myśleliśmy, że po uzyskaniu pierwszych zgód następne pójdą już bezproblemowo, ale tak nie jest. Minęły kolejne miesiące, a zgody nie otrzymują nawet te firmy, które zaczęły już inwestować w strefie gospodarczej w Sierakowie.

Radny K. Bieńkowski nie mówi prawdy. Rozgłos był niezbędny.

Bieńkowski mówi nieprawdę twierdząc, że rozgłos w sprawie był niepotrzebny, bo tylko ci przedsiębiorcy, którzy nagłośnili swój problem na całą Polskę dostali zgodę. Żaden inny nie dostał. Informacje o dużym przedsiębiorstwie są na BIP –e Starostwa i nic mi nie wiadomo o jakiejś tajemnicy. Przedsiębiorca wpłacił wadium, wygrał przetarg na 14 działek w strefie w Sierakowie i zrezygnował, tracąc wielotysięczne wadium, w związku z postawą Urzędu Wojewódzkiego. Nie ma tu nic tajemnego, trzeba było pomagać, kiedy był czas po temu. Teraz przedsiębiorca inwestuje już gdzie indziej.

Na zgody przedsiębiorcy czekają prawie rok, gdzie obiecana pomoc radnego K. Bieńkowskiego?

Wcześniej zgodę wojewody na otrzymywaliśmy w ciągu 2-3 tygodni. Teraz czekamy na niektóre zgody już prawie rok. A dotyczy to kilku polskich przedsiębiorców. Jednemu z nich radny Bieńkowski obiecał wstawiennictwo, ale czeka on już prawie rok i zgody nie ma. Zapewne wstrzyma się z inwestowaniem. U nas nie ma problemu wtórnego handlu gruntem, gdyż Starostwo sprzedaje najtaniej.

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments