Pożar w mieszkaniu. 65-letni mężczyzna z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala

Policjanci wyjaśniają przyczyny pożaru, do którego doszło w jednym z mieszkań na osiedlu w Makowie Mazowieckim. Do szpitala trafił 65-letni mężczyzna. Przyczyną było najprawdopodobniej nieostrożne obchodzenie się z substancją łatwopalną – rozpuszczalnikiem.

We wtorek, 26 marca o godz. 12.20 do policji wpłynęło zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w jednym z mieszkań na osiedlu Ciechanowska w Makowie Mazowieckim.

– Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w momencie, kiedy w mieszkaniu pojawił się ogień, przebywało małżeństwo – informuje podkom. Monika Winnik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.

– Jak wstępnie ustalono do pożaru doszło najprawdopodobniej poprzez nieostrożne obchodzenie się z substancją łatwopalną – rozpuszczalnikiem. 65 – letni mężczyzna z ciężkimi obrażeniami został śmigłowcem LPR zabrany do szpitala – wyjaśnia rzeczniczka.

Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, które pozwoli wyjaśnić dokładne okoliczności i przyczynę zdarzenia.

j.b.