fot. KPP
Podczas prac polowych natknął się na pocisk z czasów II wojny światowej
Chociaż od zakończenia działań II wojny światowej minęło wiele lat, to nadal mieszkańcy naszego regionu natykają się na jej pozostałości.
Ostatnio właściciel ziemi z powiatu makowskiego podczas prac polowych natknął się na pocisk z czasów II Wojny Światowej. Natychmiast przerwał prace i powiadomił policję.
– Wysłany na miejsce policjant z grupy minersko-pirotechnicznej makowskiej policji określił, że jest to pocisk pochodzący z czasów II wojny światowej. Miejsce do czasu przyjazdu wojskowych saperów zabezpieczyli policjanci – informuje asp. Monika Winnik.
W związku z tym, że coraz częściej odnajdywane są pociski różnego rodzaju oraz kalibru, policjanci zwracają uwagę, aby samodzielnie nie próbować przenosić tego typu znalezisk, nie dotykać i jak najszybciej powiadomić policję, a miejsce oznaczyć do czasu przyjazdu patrolu.
ren
Fajna kijanke mają w KPP , szkoda że nie mają u nas suva. Ale specyfika terenu sprawia że raczej nie będzie tutaj przydziału
A propo 2 Wojny wspomnienia z Wołynia :”Zofia Szwal: Kiedy w lesie trwała rzeź, Ukraińcy furmankami podjeżdżali do polskich domów i zabierali wszystko, co tylko się dało zabrać. Akcja była przygotowana do tego stopnia, że ustalono, kto przyjedzie do czyjego domu i co będzie zabierał.
Z lasu uciekło kilkoro dzieci. Błąkały się, głodne i przestraszone, wracały w okolice swoich domów, zasypiały tam. A Ukraińcy z sąsiednich wiosek – którzy sami byli ojcami – szli i pałkami je zabijali. I jeszcze chwalili się, że udało im się upolować dziecko.”