Od marca podwyżka „renty alkoholowej”. Liczba osób z niej korzystających systematycznie spada

Renta alkoholowa jest przyznawana osobom, które z powodu szkód zdrowotnych wynikających z uzależnienia od alkoholu nie są zdolne do podjęcia pracy.

 

Od 1 marca 2024 r. emerytury i renty zostaną zwaloryzowanie od 12,12%. Dotyczy to także tzw. renty alkoholowej.

Renta alkoholowa jest przyznawana osobom, które z powodu szkód zdrowotnych wynikających z uzależnienia od alkoholu nie są zdolne do podjęcia pracy. Samo wystąpienie alkoholizmu nie jest w tym wypadku wystarczające. Kluczowe jest wykazanie, że wywołał on dodatkowe schorzenia, których skutkiem jest takie pogorszenie stanu zdrowia, które sprawia, że pracownik jest częściowo lub całkowicie niezdolny do pracy. W przypadku choroby alkoholowej są to najczęściej marskość wątroby, syndrom Otella, przewlekłe zapalenie trzustki, czy też uszkodzenie układu nerwowego. Zgodnie z przepisami, by otrzymać tego typu rentę, choroba alkoholowa musi pojawić się w trakcie okresów składkowych lub bezskładkowych, lub w ciągu 18 miesięcy od ich zakończenia.

Jeśli osoba ubiegająca się o świadczenie ma mniej niż 20 lat w momencie wystąpienia niezdolności do pracy, wymagany staż pracy wynosi 1 rok. Jeśli osoba jest w wieku między 20 a 22 lat, wymagany staż wzrasta do 2 lat, a dla osób w wieku 22-25 lat – do 3 lat. Z kolei, jeśli wiek osoby ubiegającej się o rentę alkoholową wynosi między 25 a 30 lat, wymagany staż to 4 lata, a dla osób powyżej 30 lat – minimum 5 lat doświadczenia zawodowego.

Ostateczną ocenę przeprowadza komisja medyczna, która może sklasyfikować chorego do jednej z dwóch kategorii:

  • Częściowo niezdolny do pracy,
  • Całkowicie niezdolny do pracy.

Wysokość renty alkoholowej jest uzależniona od stopnia niezdolności do pracy. Do końca lutego bieżącego roku świadczenie wynosi 1588 zł brutto dla osób całkowicie niezdolnych do pracy i 1191 zł dla osób częściowo niezdolnych. Jednak od 1 marca 2024 roku po waloryzacji, renta alkoholowa wzrośnie odpowiednio do 1780,96 zł brutto i 1335,72 zł brutto.

Według danych udostępnionych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, liczba osób korzystających z renty alkoholowej zmniejsza się w ostatnich latach. W 2019 roku z tego świadczenia skorzystało 4,3 tys. osób, a w 2023 roku liczba ta spadła do 3 tysięcy.

 

ren

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
jan
jan
1 miesiąc temu

Wyjątkowo motywująca wiadomość dla uczciwie pracujących.

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
1 miesiąc temu
Reply to  jan

Nie pierwsza, nie ostatnia…

Miastowy
Miastowy
1 miesiąc temu
Reply to  jan

Koszt to raptem kilkanaście groszy na Polaka. Większe pieniądze idą na marne i nikogo to nie boli.

Ewa
Ewa
1 miesiąc temu

Osoby uczciwie pracujące to już robi się margines. Renta alkoholowa,
renta za urodzenie 4 dzieci ( urodzenie , nie wychowanie) , jakieś pieniądze dla samotnej matki , co powoduje , ze żyją razem , rodzą się kolejne dzieci i dalej jest samotna matka. Ile jeszcze tych nagród za nic.

Stara
Stara
1 miesiąc temu
Reply to  Ewa

Alkoholizm to ciężka genetyczna choroba . W naszym kraju tradycja picia jest bardzo silna. Pije się przy każdej okazji, przy dzieciach. Piją matki w ciąży. Bardzo łatwo uaktywniają się geny, u osób je posiadających.
Zbieramy datki na różnych chorych ludzi a dla alkoholików żywimy pogardę. Dlaczego? Oni są tylko ofiarami polskiej tradycji, gościnności, którą się szczycimy

Ala
Ala
1 miesiąc temu
Reply to  Ewa

Po co narzekać.Bierz się za rodzenie i korzystaj,nie bądź tym marginesem.

Nie sądżcie, abyście nie byli sądzeni
Nie sądżcie, abyście nie byli sądzeni
1 miesiąc temu

Komentarze osób pod tym postem są porażające. Ludzie, alkoholizm to ciężkie uzależnienie. Bardzo ciężka choroba, śmiertelna i do końca NIGDY nie uleczalna. Na dodatek skłonność do tej choroby jest zapisana w genach i umocniona tradycją. To rodzice pierwsi dają przykład późniejszemu alkoholikowi organizując najpierw baliki w szkole z bezalkoholowym szampanem, potem osiemnastki z mocnym alkoholem. Na dodatek dziecko widzi od urodzenia alkohol na stole przy każdej okazji, rodziców z piwem przed telewizorem, w knajpach, szczególnie latem mamy z wózkami pijące alkohol to powszechny widok, etc. Nie osądzajcie więc tak surowo, bo za chwilę będziecie się zmagać z alkoholizmem własnych dzieci,… Czytaj więcej »

Anna
Anna
1 miesiąc temu

Stawianie znaku równości między alkoholizmem , narkomanią i depresją to już chyba przesada

Anna
Anna
1 miesiąc temu
Reply to  Anna

Doucz się kochana.

Oj, kobieto
Oj, kobieto
1 miesiąc temu
Reply to  Anna

Dodaj jeszcze palaczy, którzy niszczą świadomie swoje zdrowie oraz trują palących biernie w ich obecności. To taka sama forma uzależnienia. Powiedz palaczowi aby nie palił, to tak samo zareaguje jak alkoholik czy narkoman. To są te same mechanizmy działania i też geny odpowiadają za skłonności do uzależnienia. Depresant się uśmiechnie i rzuci żarcikiem, a potem pójdzie i podejmie próbę samobójczą.

To nie tak
To nie tak
1 miesiąc temu

Renty dla alkoholików nie są z Waszych podatków, jak piszecie, tylko z akcyzy pobieranej przy zakupie alkoholu.

Społeczeństwo alkoholików
Społeczeństwo alkoholików
1 miesiąc temu

W naszym społeczeństwie wszyscy się przyczyniamy do rozwoju alkoholizmu niestety

Społeczeństwo alkoholików
Społeczeństwo alkoholików
1 miesiąc temu

Obrazki z życia: 1, Młoda mama prowadzi dziecko do przedszkola, a w drugim reku papieros 2. Rodzice wybierają latem knajpy z ogródkami, gdzie dzieci bawią się na placu zabaw a oni siedzą przy stoliku i piją alkohol 3. Mamusie i tatusiowie urządzają dla swoich pociech osiemnastki w lokalach , oczywiście z alkoholem 4. Nie ma żadnej rodzinnej uroczystości, spotkania ze znajomymi itp., gdzie nie byłoby alkoholu – Wypij, poczujesz się lepiej! – Lampka wina to dla zdrowia! – Ze mną nie wypijesz? – itp Skąd to znamy? Gdzie to słyszymy? Dlatego nie obwiniajmy ludzi uzależnionych, tylko sami uderzmy się w… Czytaj więcej »

Rolnik
Rolnik
1 miesiąc temu

Renta alkoholowa równa emeryturze z KRUS po 40 latach składek