Łukasz Chrostowski będzie działał bez swojej przewodniczącej. Czy to pokrzyżuje mu szyki?
Ponadpartyjny plan dla Przasnysza nie wszedł w życie. Przewodniczącym rady miasta został wybrany radny z PiS, wiceprzewodniczącymi dwaj członkowie PPP. Kluczowego stanowiska w radzie miasta nie uzyskała Małgorzata Bandurska z ugrupowania nowego burmistrza, a Łukasz Chrostowski musi się liczyć z utrudnieniami.
Podczas pierwszej miejskiej sesji ósmej kadencji, która odbyła się 20 listopada, dokonano wyboru nowego przewodniczego rady miasta oraz jego zastępców. Jednak rozkład głosów wskazuje, że rządy Łukasza Chrostowskiego w mieście mogą okazać się niełatwe.
Wybór na stanowisko przewodniczącego rady miasta odbywał się większością głosów w tajnym głosowaniu radnych. Na to stanowisko zaproponowano dwoje kandydatów. Piotr Jeronim z PPP zgłosił Wojciecha Długokęckiego z Prawa i Sprawiedliwości. Radny Sławomir Czaplicki z PSL zaproponował Ponadpartyjny Pakt dla Przasnysza i na przewodniczącą zaproponował Małgorzatę Bandurską z KWW Mieszkańcy z Regionu. Jego zdaniem bezpartyjna kandydatka powinna połączyć wszystkich radnych i będzie gwarancją współpracy pozbawionej uprzedzeń, podziałów i waśni. Radny Czaplicki na wstępie zaznaczył, że kandydatura Małgorzaty Bandurskiej została zgłoszona w imieniu radnych PSL, KW Bezpartyjnych Mieszkańców Przasnysza oraz KW Mieszkańców z Regionu.
– Pani Małgorzata Bandurska kandydowała z Komitetu Wyborczego Mieszkańcy z Regionu, czyli komitetu nowego burmistrza i była przez niego wspierana. Uzyskała największy wynik po Łukaszu Chrostowskim, którego mandat radnego wygasł. Był to wyraz zaufania dla prezentowanego programu, sposobu prowadzenia kampanii i zapowiadanych działań, zarówno samego burmistrza, jak również pani Małgorzaty. Mieszkańcy oczekują od nas, że wszelkie działania i podejmowane decyzje będą służyły dobru wspólnemu, interesom miasta i pozbawione będą gier grup interesów, czy tworzonych koalicji. Społeczność Przasnysza ma nadzieję, że będziemy wszyscy tworzyć zgodną samorządową drużynę, grająca do jednej bramki. Drużynę, której kapitanem – z woli mieszkańców – jest burmistrz, harmonijnie współpracujący z nową radą, jej przewodniczącą oraz mieszkańcami. Wszyscy zostaliśmy wybrani w okręgach jednomandatowych, gdzie mieszkańcy głosowali przede wszystkim na człowieka, a nie na partyjny szyld. W naszym przekonaniu dobry obyczaj, oczekiwania mieszkańców i odpowiedzialność za miasto wskazują na umożliwienie współpracy nowemu burmistrzowi z przewodniczącą rady z jego komitetu wyborczego, od pierwszego dnia urzędowania. Po to, aby łączyć wszystkie środowiska, mające swoje przedstawicielstwo w nowej radzie. Takiego kapitału nie wolno nam trwonić, jeżeli chcemy być zgodni ze złożoną przysięgą, zgodni z sumieniem i sprawiedliwością. W tej przysiędze nie ma słowa o lojalności wobec partii, o pierwszeństwie interesów partyjnych nad interesem miasta. Wierzymy, że swoją służbę na rzecz mieszkańców Przasnysza zaczniemy dziś właśnie od decyzji, której mieszkańcy oczekują decyzji o ponadpartyjnym Pakcie dla Przasnysza i wszyscy poprzemy panią Małgorzatę Bandurską na przewodniczącą nowej kadencji rady miejskiej w Przasnyszu – mówił Sławomir Czaplicki.
Ogniste przemówienie radnego na nic się zdało, ponieważ radni większością głosów wybrali na przewodniczącego rady miasta Wojciecha Długokęckiego z Prawa i Sprawiedliwości. W głosowaniu uczestniczyło 14 radnych, Małgorzata Bandurska zdobyła 6 głosów, jej kontrkandydat uzyskał ich 8.
Wiceprzewodniczącymi będą: Piotr Jeronim oraz Arkadiusz Chmielik – obaj z Porozumienia Ponad Podziałami. Kandydaci PPP, które w obecnym składzie miasta liczy tylko troje radnych, zdobyli po 8 głosów. W walce o stanowisko wiceprzewodniczącego przepadli – bezpartyjny Jan Ćwiek i Sławomir Czaplicki z PSL, którzy uzyskali po 6 głosów.
Wybór ten oznacza, że burmistrz rozpoczynający urzędowanie będzie mógł tylko pomarzyć o takiej przychylności rady, jaką cieszył się jego poprzednik. Radni z ugrupowania Waldemara Trochimiuka, czyli Porozumienia Ponad Podziałami, mieli w poprzedniej radzie miasta znaczną przewagę. Dzięki niej stanowili niejako drugą rękę włodarza. Znacznym wsparciem i pierwszą ręką Waldemara Trochimiuka był przewodniczący rady miasta Piotr Jeronim. Łukasz Chrostowski głosami radnych został swojej przewodniczącej pozbawiony.
Jak widać nowy burmistrz, mimo znaczącej przewagi w wyborach, nie będzie mógł liczyć na komfort urzędowania, jakim cieszył się jego poprzednik. Niełatwo będzie z tej prostej przyczyny, że organizatorem pracy radnych będzie człowiek z PiS, a jego zastępcami członkowie PPP. Przypuszczalnie na taką decyzję klubów wpłynął wynik głosowań rady powiatu. Tam wyboru nowego starosty dokonano głosami koalicji PiS-PPP.
M.Jabłońska