
Krzysztof Bieńkowski: Dzięki atakom, coraz bardziej wierzyłem w zwycięstwo
O kampanii wyborczej, powiecie przasnyskim i planach na przyszłość rozmawiamy z byłym już starostą powiatu przasnyskiego, a obecnie senatorem RP, Krzysztofem Bieńkowskim.
Za Panem wyczerpująca kampania wyborcza. Udało się już choć trochę od polityki odpocząć?
Miałem taką krótką możliwość dzięki ciszy wyborczej, wyjechałem do rodziny. Wróciłem na czas głosowania i od tego momentu rozpoczęło się oczekiwanie na wyniki. I w sumie do teraz nie było ani chwili spokoju. Z odpoczynkiem pozostaje mi zatem czekać pewnie do wakacji.
Do wyborów stanął Pan z silną konkurencją. Pana najmocniejszym kontrkandydatem był doświadczony już polityk i senator, Jan Maria Jackowski, wywodzący się zresztą, jeśli chodzi o politykę, z tego samego co Pan, środowiska. Wierzył Pan w zwycięstwo?
Tak. Miałem doświadczonych konkurentów. Obaj pełnili różne funkcje publiczne przez wiele lat. Senator Jackowski bardzo znany medialnie. Obaj odwoływali się do podobnego elektoratu, plus senator Jackowski miał dodatkowo wsparcie paktu senackiego. Walka była bardzo ciężka i trudna, ale wierzyłem w te zwycięstwo. Szczególnie, gdy atakowali mnie w czasie debat, bo wtedy wiedziałem, że jestem jakimś zagrożeniem dla ich wygranej. I właśnie na przekór, po części dzięki tym atakom, trochę bardziej uwierzyłem w to zwycięstwo. Bardzo się cieszę, że ludzie mi zaufali, a mieszkańcy powiatu przasnyskiego wręcz gremialnie. Dziękuję wszystkim którzy mnie wspierali, ale też komitetowi Prawa i Sprawiedliwość, też za to, że mi zaufano, gdy zadeklarowałem, że mogę wygrać z senatorem Jackowskim.
Dlaczego w ogóle zdecydował się Pan startować do Senatu?
Jestem szefem struktur Prawa i Sprawiedliwości, właśnie w okręgu ciechanowskim, więc była to dla mnie naturalna polityczna droga, żeby reprezentować ten region w parlamencie. Zamierzałem realizować swój plan konsekwentnie i zwyciężyć. Tak też się stało i myślę, że to nie ostatnie moje słowo w polityce.
Czy jako senator, widzi pan pole do walki o sprawy lokalne, sprawy małych społeczności?
Senator zdecydowanie powinien być też takim ambasadorem spraw lokalnych. Jeżeli zatem jakiś samorząd będzie chciał, żebym w jego imieniu zabiegał, w jakiejś sprawie, w dowolnym urzędzie, ministerstwie czy samorządzie województwa mazowieckiego, to chętnie podejmę taką rolę i będę się włączał w takie rzeczy. Zawsze to robiłem, a teraz mam do tego mandat senatorski, właśnie po to, żeby to wykorzystać dla dobra regionu.
Wszystko wskazuje na to, że jako przedstawiciel ugrupowania Prawo i Sprawiedliwość, będzie Pan w Senacie w opozycji. To zapewne nie ułatwi Panu działania…
Bycie w opozycji łatwe nie jest, ale też nie znaczy, że nie można pracować i być aktywnym na rzecz regionu, na rzecz mieszkańców czy bronić ich interesu. Widzę, że już są pewne zakusy od niektórych partii, chociażby żeby zlikwidować 500 plus. Wówczas na pewno będę protestował, przeciwko takim działaniom. Będę postulował zaś za dobrymi rozwiązaniami dla regionu, chociażby za budową kolei Północnego Mazowsza. Mam też nadzieję, że tego typu inwestycje nie zostaną zaprzepaszczone. Oprócz rozwoju kolei mam na myśli Centralny Port Komunikacyjny, rozwój Wojska Polskiego, budowę elektrowni atomowych. To wszystko dla dobra kraju powinno być kontynuowane.
Zostawia Pan Starostwo Powiatowe w Przasnyszu w dobrych rękach?
Myślę, że powiat jest znakomicie przygotowany do tego, żeby wszystkie sprawy szły naprzód. Jesteśmy w trakcie realizacji wielu inwestycji, które trzeba dokończyć. Mamy przygotowane też wnioski pod fundusze unijne. Jeden z nich to projekt wieloletni, jest to budowa zalewu na rzece Węgierce w Przasnyszu i tutaj jesteśmy już w trakcie jego trwania. Firma robi całą dokumentację projektową i ma zdobyć pozwolenie na budowę oraz wszelkie uzgodnienia środowiskowe jeszcze przed końcem roku 2024. Wówczas będzie można rozpocząć budowę. A w międzyczasie można się starać o fundusze unijne na wybudowanie tego zalewu.
Do końca kadencji zostało pół roku. Wszystkie inwestycje drogowe, a także Środowiskowy Dom Samopomocy, mam nadzieję że zostaną zrobione. Mamy też pozyskanie w ostatnich miesiącach fundusze na remont ścieżki rowerowej przy „różowych słupach”. Myślę, że jeszcze w tej kadencji się rozpocznie – za chwilę pierwsze 3 km, a kolejnych 11 już w 2024 roku. Rozpoczęliśmy też inwestycję jaką jest budowa ronda w Chorzelach, wciąż czekamy na deklarację marszałka (Adama Struzika -red.) odnośnie ronda w Zawadkach. Na pewno teraz jako senator też się w tej sprawie do marszałka odezwę.
Pana życie przeniesie się teraz do stolicy. W nowej sytuacji będzie zarówno Pan, jak i Pańska rodzina. Jesteście gotowi do życia pomiędzy Przasnyszem, a Wiejską w Warszawie?
Jeśli chodzi o pracę parlamentarną, to zdecydowanie będę nowicjuszem zupełnym. Wszystkiego będę musiał nauczyć się od zera. Żałuję, że mój kolega senator Martynowski przegrał wybory i nie wprowadzi mnie w niuanse sprawowania mandatu. Myślę, że nowe koleżanki i koledzy na początku pokażą mi jak się poruszać po budynku, jak głosować, gdzie składać różne dokumenty, jak funkcjonuje cały Senat. Myślę, że tak będzie wyglądał pierwszy tydzień.
Jeśli chodzi o rodzinę, to oczywiście jest przyzwyczajona już do tego obciążenia, dotychczas było on naprawdę duże, więc myślę, że gorzej już nie będzie. Będę mieszkał w Przasnyszu i w Warszawie, ale na pewno będą też wizyty w Ciechanowie i w całym okręgu złożonego z pięciu powiatów.
Dziękujemy za rozmowę.
ren
Chłopie, w tym ciemnogrodzie to nawet małpa z poparciem PiS miałaby szanse na wygraną. Chełpisz się wszędzie wygraną nad Jackowskim. A jeszcze niecały rok temu ściskałeś się z nim przy każdej okazji. On pogratulował Ci wygranej. A nigdzie nie widziałem żebyś napisałem „dzięki Janie za wyborczą walkę, powodzenia”. Doskonale wiesz, że to nie były równe wybory i rowna walka. Nie jesteś głupi żeby tego nie widzieć. Cały aparat Państwa plus rządowa telewizja wspierali rządzącą partię i pluli na opozycję. Rozdawaliscie kasę na lewo i prawo, aby tylko zdobyć głosy. Mamy rekordowy deficyt, a Matołusz wychodzi i kpi z pytań dziennikarzy.… Czytaj więcej »
Jad zmiji cię zjada jak zwykle jesteś wredny
W którym zdaniu minąłem się z prawdą. Napisz konkretnie albo podkul swój pisowski ogonek i spadaj na eprzasmysz.pl. Tam jest miejsce dla klakierow.
Ty i prawda,koń by się uśmiał🤣🤣🤣
Marek to same prawdziwe fuckty
i to 24 ha na dobe
Słychać wycie, znakomicie!!! 😂😂 Psy szczekają a karawana jedzie dalej.Uwielbiam ten twój skowyt,miód na moje serce 😂.
Zrób sobie💉albo nawet💉💉💉 bo ten jad cię zabije.😜
Najwyraźniej słyszysz wycie pisowskich świń odrywanych od koryta 😅😅😅
Tak,tak,krowa to piękny ptak.😜😜😜Słychać wycie, znakomicie!!! 😂😂 Psy szczekają a karawana jedzie dalej.Uwielbiam ten twój skowyt,miód na moje serce 😂😂😂😂
Zrób sobie💉albo nawet💉💉💉 bo ten jad cię zabije.😜😜
Jeszcze chwila i wszyscy będziemy wyć ale z innych powodów.
W czasach kiedy Polska jest beneficjentem funduszy unijnych otrzymujemy średnio 24 mld PLN rocznie.
Po wprowadzeniu podatku od aut spalinowych których mamy 20 mln zapłacimy Unii ok 20 mld rocznie.Tylko kompletny POjeb może być euroentuzjastą.
A to dopiero początek.
A teraz coś z krajowego podwórka.Poznań,kto tam rządzi?
Poznań jako drugie miasto w Polsce (pierwsze było Kraków ) wprowadza podatek od balkonu.
Wysokość podatku wyniesie od kilkunastu do blisko 200 zł rocznie.Brawo poznaniacy,wybraliście to macie.
a Fuckty24 zlapia troche oddechu
Skoncza sie kreowane i sponsorowane za srebrniki 'bale faszystow PO lasach’ i inne
faszystowskie zebtrania kiboli na meczach
Oczywisty sarkazm
Zlikwidować rozdawnictwo 500 plus !
Nie, nie. 500 plus tak. Ale tylko dla pracujących.
A co ta kasa od PIS ci potrzebna zrezygnuj, Popaprancy dadzą Ci więcej
A to PiS zrzuca się na 500+? Kurde, a ja myślałem że podatnicy
Aha,waszym zdaniem jak ktoś straci pracę,to powinien stracić też 500+ na dzieci?
Czyli zostaje mu most+.Albo pod most albo skoczyć z mostu.
Pokaz mi osobę, która chce pracować a roboty nie ma. Śmiało.
Ja śmiało mogę pokazać osoby, które leżą do góry pępkiem i coś tam na czarno dorobią, bo jest 500 plus, jakieś zasiłki, zapomogi, bony i coś tam jeszcze.
Tych którzy leżą do góry pępkiem to masz na myśli siebie?To by się zgadzało.
O mnie się nie martw, naprawdę. 500 plus biorę, bo dlaczego mam nie brać. A na leżenie do góry pępkiem za bardzo czasu nie mam. Niestety.
Bierzesz 500+ to czemu piszesz, pod innymi artykułami komentując że twoje dzieci i wnuki będą spłacać ten dług zaciągnięty na 500+.
Chłopie,taka jest kolejność rzeczy,bierzesz,to twoje dzieci będą spłacać.A coś ty myślał że za darmo dostajesz.
Tak jest, jak ktoś chce pracować to robotę znajdzie, a w Przasnyszu nierobów jest astronomiczna ilość
Są tacy,co pracują a są tacy,co we dwoje nie pracują,tylko balangują a dzieci z tych 500 plus nie mają nic…pomóc owszem,bony na ubrania itp..bo wielu korzysta z tego dla siebie a dzieci brudne i głodne….
Jak straci to jakaś pomóc do momentu znalezienia lub pracę społeczne,liście zgarniać w zimę odśnieżać itp…niestety jest wiele takich co nigdy nie pracowało więc jak ma tako pracę stracić…przyzwyczaili się i się rozleniwili,bo ktoś da…jest te pracy w koło więc tylko chciec
Ja Krzyśkowi bardzo gratuluję i życzę jeszcze większych sukcesów w polityce. Właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Ty to tak na poważnie?!
Koledzy pokażą co robić aby kasy wyciągnąć jak najwięcej z tego koryta. A nie było kiedyś stwierdzenia „nigdy więcej z pis” ?
Ale pisowskie koryto się właśnie kończy…
W Ranczo Kozioła wybrali na senatora, a potem został prezydentem. PiS szuka kandydata na prezydenta. To już znaleźli…
Co ten facet opowiada za farmazony? Jaką on miał konkurencję? Właśnie o to chodzi, że nie miał. Jackowski, który przed wyborami wymiksował się z pisu? Czy Gabriel, o którym młodsze pokolenie nic nie wie? Po prostu znowu miałeś szczęście i tyle! Wiele osób pojechało głosować poza Przasnysz, bo tu nie miało na kogo.
Jeszcze jest taka opcja, że zbratałeś sie pokrojony z opozycją, aby nie wystawili kandydata. Masz w tym wprawę
Nic nie stało na przeszkodzie samemu wystartować XD bo narazie wychodzi, że są żale do garbetego o dzieci proste. Prawda w tym jest, że konkurencji nie miał żadnej.
Właśnie o to chodzi, że nie miał. Baca albo inna Sz…… ja mu załatwili z opozycją, aby nikogo nie wystawili . Jak zwykle miał szczęście. Jak każdy głup……
PYCHA KROCZY PRZED UPADKIEM! Im wyżej wleziesz, tym boleśniejsze będzie spadanie
Zwyczajny karierowicz i numizmatyk.Tyle.
Idź już chłopie stąd, zostań w stolicy i nie wracaj.Weź jeszcze ze sobą TW vice. Płakać nie będziemy.
PRZEPROŚ przed odejściem tych, których skrzywdziłeś.
PiSiaki tej cechy są biologicznie pozbawieni, więc nie licz na cud. To przebiegłe stworzenia, ale może ktoś ich przechytrzy.
Jednego osła na ziemi przasnyskiej mniej.