Uwaga sołtysi. Rusza nabór do Mazowieckiego Instrumentu Aktywizacji Sołectw MAZOWSZE. W puli ponad 15 mln złotych

Właśnie ruszył nabór do Mazowieckiego Instrumentu Aktywizacji Sołectw MAZOWSZE. To okazja, aby zyskać środki z budżetu województwa na modernizację oświetlenia, rewitalizację skwerów, remont świetlic wiejskich czy rozwój twórczości folklorystycznej. Tylko w zeszłym roku z pomocy samorządu województwa skorzystało ponad 1000 sołectw. W tym roku w puli jest ponad 15 mln zł. Wnioski można składać do 26 marca br.

Na realizację czwartej edycji Mazowieckiego Instrumentu Aktywizacji Sołectw MAZOWSZE władze regionu zarezerwowały 15,1 mln zł.

– W poprzednich edycjach środki z naszego budżetu pomogły zrealizować blisko 2800 projektów. Myślę, że w tym roku również wpłynie bardzo dużo wniosków, bo lista projektów, na które można otrzymać wsparcie, jest długa. Przekonaliśmy się już, że ile wniosków, tyle pomysłów. I to pomysłów, które wyszły od samych mieszkańców. Angażując ich w ten program, zachęcamy do tego, aby porozmawiali z sąsiadami, lepiej się poznali, zrobili coś wspólnie i stworzyli w swoich miejscowościach przestrzeń przyjazną do integracji i aktywnego spędzania czasu. Swoje potrzeby zgłaszają do gminy, która wtedy z takim wnioskiem występuje o dofinansowanie – podkreśla marszałek Adam Struzik.

Sołectwa będą mogły się starać, tak jak w ubiegłych latach, o wsparcie do 10 tys. zł na  m.in. rewitalizację skwerów, instalacje paneli fotowoltaicznych, remont obiektów sportowych, rekreacyjnych i turystycznych, zakup wyposażenia do świetlic wiejskich i bibliotek, rozwój twórczości folklorystycznej czy rękodzieła ludowego. Nabór trwa do 26 marca br.

Liczba wspartych projektów będzie zależeć od wielkości gminy. W przypadku gmin, w których jest mniej niż 28 sołectw – będzie do maksymalnie 5 wniosków, ale tam gdzie sołectw jest więcej niż 60 – gminy będą mogły złożyć nawet 18 wniosków. Jak zaznacza wicemarszałek Wiesław Raboszuk, każda pomoc zewnętrzna jest dla samorządów lokalnych na wagę złota.

– Zaletą tego programu jest to, że nie wymaga dużego wkładu własnego i wiele samorządów może sięgnąć po te środki. Mamy świadomość, że bez dodatkowego wsparcia wiele gmin, szczególnie tych małych, wiejskich nie mogłoby ruszyć z jakimikolwiek inwestycjami – dodaje wicemarszałek.