Roztańczona szkoła w Ulatowie

Luty w kalendarzu szkolnym w Ulatowie Adamach zapowiadał się bardzo gorąco. Do szkolnych ferii zaplanowano bowiem tyle uroczystości, że można byłoby obdarzyć nimi pół semestru. Można więc powiedzieć, że w ostatnich kilku tygodniach po prostu się działo. Oj działo!

Zapewne nie będzie miejsca na opis wszystkich uroczystości, które odbyły się w lutym w Ulatowie. Skupmy się więc na tych najbardziej eksponowanych.

Najpierw w szkole zorganizowano tradycyjną choinkę szkolną połączoną z obchodami Dnia Babci i Dziadka. Dlatego przygotowana zabawa nie mogła obyć się bez najstarszych członków naszej społeczności. Były i życzenia dla seniorów od dyrektor Danuty Łubińskiej, był specjalny program artystyczny przygotowany przez uczniów każdej klasy i wreszcie – były słodkie buziaki od wnuczków dla tych dziadków i babć, którzy zechcieli tego dnia przyjść do szkoły.

Nie minęły nawet dwa tygodnie, gdy przyszedł czas na zabawę w iście karnawałowym stylu. W czwartek, 13 lutego, wszyscy uczniowie wzięli udział w prawdziwym balu. W tym dniu sala gimnastyczna zamieniła się w zaczarowaną krainę pełną wróżek, czarodziejów, księżniczek, kowbojów, policjantów, rycerzy, biedronek, motylków i innych barwnych postaci.

Jednym z najważniejszych momentów balu było wyłonienie królowej i króla balu w poszczególnych grupach wiekowych. Wskazane pary zostały uhonorowane, oczywiście po królewsku, i nagrodzone gromkimi brawami. Na wszystkich uczestników balu czekały zaś słodkie upominki.

Tymczasem już następnego dnia, 14 lutego, w szkole otworzyła się walentynkowa poczta – w końcu tego dnia od dobrych kilku już lat świętujemy Dzień Zakochanych. Każdy więc, kto wstydził się nieco wyznać miłość szkolnej sympatii, mógł to uczynić listownie, bez obawy o zdemaskowanie.

Tak obfitego kalendarza nie było w szkole w Ulatowie od dawna. Zapewne dlatego i dzieci, i sami nauczyciele z wdzięcznością udali się na międzysemestralny odpoczynek, który zaczął się w drugiej połowie lutego.