Zmiany w tegorocznych egzaminach maturalnych. Ministerstwo skróciło listę pytań jawnych

W środę, 1 marca odbyła się konferencja prasowa z udziałem Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka, Dariusza Piontkowskiego, sekretarza MEiN i Marcina Smolika, dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Tematem spotkania było zmniejszenie liczby pytań jawnych na maturze ustnej z języka polskiego z 227 do maksymalnie 120 i zmiany w przeprowadzeniu tegorocznego egzaminu maturalnego.

– Przypomnijmy, że tegoroczni maturzyści to są licealiści, którzy zaczęli swoją przygodę z liceum od pandemii koronawirusa, od nauki zdalnej, a zatem przez te kilkanaście miesięcy dostęp do szkoły i nauczycieli był ograniczony. I to też spowodowało pewne decyzje Ministerstwa Edukacji i Nauki w porozumieniu z Centralną Komisją Egzaminacyjną dotyczące wymogów na egzaminie maturalnym – mówił szef resortu. Dodał też, że egzamin ustny jest potrzebny na maturze. Nie odbywał się on przez ostatnie dwa lata tylko z powodów sanitarnych. Dziś jego organizacja nie ma żadnych przeciwwskazań.

Podczas konferencji głos zabrał także Dariusz Piontkowski. Wskazał, jakie zmiany obejmą egzaminy z języka polskiego.

– W przypadku nowej matury w części dotyczącej znajomości historii i literatury, która opiera się w dużej mierze na tzw. pytaniach jawnych zamieszczanych przez CKE, postanowiliśmy zmniejszyć na razie liczbę tych pytań z ponad 220 do maksymalnie 120 – dodaje.

Maturzysta na egzaminie ustnym z języka polskiego będzie losował zestaw egzaminacyjny, który składa się z dwóch zadań.

– Jedno z nich z zakresu lektury obowiązkowej (pytanie z grupy zadań jawnych), drugie – związane z literaturą lub z innymi dziełami sztuki. Zdający ma omówić je na podstawie dołączonego do polecenia tekstu, np. ikonograficznego, literackiego czy językowego (pytanie niejawne) – dodaje ministerstwo.

W tym roku na liście tak zwanych jawnych pytań znajduje się 110 zadań. Uczniowie mogą się z nimi zapoznać na stronie internetowej CKE.

W egzaminach przedmiotowych nie wprowadzono wielkich zmian. Dotyczą one jedynie podstawy programowej.

– Dzięki temu, choćby na przedmiotach rozszerzonych będziemy mogli wprowadzić dużą część pytań takich samych dla tych maturzystów, którzy będą zdawali maturę według starych i nowych zasad – dodał wiceminister i zaznaczył, że stare i nowe zasady nie różnią się od siebie diametralnie. Największe różnice są w przypadku egzaminu z języka polskiego. Pewne różnice dotyczą także języków obcych nowożytnych, a w niewielkim stopniu matematyki – dodaje Piontkowski.

Wiceminister na zakończenie konferencji poruszył temat egzaminatorów, którzy będą sprawdzać arkusze. W związku z tym, że tegoroczne zasady wymagają od nich więcej czasu na sprawdzenie arkusza maturalnego z języka polskiego oraz języków obcych, ministerstwo podniosło stawki ich wynagrodzenia o 7,8%.

j.b.