Zaniedbywane psy przy kościele w Jednorożcu? Policja podjęła interwencję

Od naszej czytelniczki otrzymaliśmy alarmujące zgłoszenie dotyczące psów trzymanych w sąsiedztwie kościoła w Jednorożcu. Kobieta martwi się m.in. o brak wody w miskach oraz krótki łańcuch, na którym znajdowała się  jedna z suczek. Funkcjonariusze lokalnego komisariatu udali się na miejsce. Czy nieprawidłowości zostały potwierdzone?

– Trzy psiaki przetrzymywane są na plebanii przy kościele św. Floriana w miejscowości Jednorożec. Buda mieści się na prawo od wejścia do kościoła, w okolicach drzewa, jakieś 50 m. Jeden z psów, starszy, jest w ocienionym boksie – trawy nie pozwoliły mi na ocenę stanu jedzenia i wody. Drugi z psów – suka, która właśnie przestała karmić, na 3-metrowym łańcuchu, w budzie bez wyściółki (paździerzowa płyta), w pełnym słońcu, na klepisku. Trzecia suka – szczeniak, wyraźnie zarobaczona, luzem (jeszcze). Dwie suki mają do dyspozycji jedną miskę ze starym, psującym się na słońcu jedzeniem (nie ma tam zadaszenia). W garnku zamiast wody dwukrotnie znalazłam piach. Psy po podaniu im wody wypiły w kilkanaście sekund litr – alarmuje kobieta, dodając, że obie suczki są łagodne i przyjazne, choć wyraźnie osłabione od przebywania na słońcu.

Czytelniczka wnioskuje, że skoro suczka dopiero co karmiła, to nie jest wysterylizowana. Podobnie jak maluch.

– Przy okazji zastanawiam się, czy w ogóle sukę, która nie doszła do siebie po porodzie, w ogóle można trzymać na łańcuchu. Jeśli patrol policji zdecyduje o pozostawieniu psów na posesji, to chciałabym podjąć działania w celu wysterylizowaniu tych suczek, bo jesienią sytuacja będzie jeszcze gorsza – o ile w ogóle zwierzęta przeżyją te upały – podkreśla.

Kobieta informuje, że o dobrostanie psów usiłowała rozmawiać ze starszym mężczyzną w komży. Przypuszcza, że był to wikary.

– Wykrzyczał, że psy nie jego, że to tylko psy, że nie będzie poił całej wsi – relacjonuje miłośniczka zwierząt.

Jak udało nam się dowiedzieć, o sytuacji psów kobieta powiadomiła także Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

W Jednorożcu działa posterunek policji, gdzie przekazaliśmy alarmujące zgłoszenie. Funkcjonariusze udali się na miejsce 16 czerwca po godzinie 16.00, jednak niczego niepokojącego nie zauważyli.

– Wczoraj o godzinie 16.23 policjanci z posterunku w Jednorożcu w związku z informacją o nieprawidłowej opiece nad zwierzętami przez księdza dokonali kontroli posesji, na której miały być przetrzymywane psy i kontrola wykazała, że informacja o nieprawidłowej opiece nie znalazła potwierdzenia, a psy nie były zaniedbywane – poinformował naszą redakcję oficer prasowy KPP w Przasnyszu asp. sztab. Krzysztof Błaszczak.

Próbowaliśmy nawiązać ponowny kontakt z posterunkiem w Jednorożcu, ale zarówno wczoraj jak i dziś nikt nie odbierał, choć telefonowaliśmy o różnych porach. Nie doczekaliśmy także na obiecany telefon zwrotny ze strony tamtejszych funkcjonariuszy. Od rzecznika przasnyskiej policji usłyszeliśmy jednak zapewnienie, że jednorożeccy policjanci są miłośnikami zwierząt, wrażliwymi na ich krzywdę. Mamy nadzieję, że będą mieli baczenie na dobrostan tamtejszych zwierząt.

Ważne informacje:

Pamiętajmy, że gdyby ktoś zauważył zaniedbywanie zwierząt lub niewłaściwą nad nimi opiekę, powinien nawiązać kontakt z najbliższą jednostką policji, która podejmie w tej sprawie czynności. Znęcanie się nad zwierzęciem jest przestępstwem! Takie sytuacje można zgłaszać także pod numerem 112.

Z polskiego prawa regulującego możliwość trzymania psa na łańcuchu wynika, że:

• pies nie może być przetrzymywany na łańcuchu dłużej niż 12 godzin na dobę,
• uwięź nie może powodować cierpienia lub uszkodzeń ciała,
• możliwość ruchu nie powinna być ograniczana łańcuchem,
• łańcuch nie powinien być krótszy niż 5 m.

Ponadto:

• Pies powinien mieć dostępne schronienie przed warunkami atmosferycznymi (deszcz, mróz, upalne słońce, wiatr),
• Stały dostęp do wody i systematyczne żywienie,
• Zapewnienie właściwych warunków sanitarnych i profilaktykę przed chorobami.

M. Jabłońska