Ścieżka rowerowa na trasie „różowych słupów” zarasta krzakami. Mieszkańcy proszą o ich usunięcie

Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy powiatu przasnyskiego, którzy skarżą się na zły stan ścieżki rowerowej prowadzącej z Przasnysza do Chorzel. Zarasta trawą i krzakami, co utrudnia przejazd rowerem.

Ścieżka rowerowa Przasnysz – Chorzele, biegnąca przy drodze „różowych słupów” jest dość popularnym terenem rekreacyjnym. Wybiera ją wiele rodzin z Przasnysza i okolic, jako miejsce aktywnego spędzania wolnego czasu na rowerze, rolkach, czy innym środku lokomocji. W ostatnim czasie jednak zarosła, o czym informują nas czytelnicy.

Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy powiatu przasnyskiego, którzy proszą o interwencje w sprawie wycięcia zalegających traw.

– Piszę z prośbą o podjęcie interwencji. Tak wygląda ścieżka przy drodze powiatowej i rowy. Wszystko zarośnięte, zniszczone, krzaki utrudniają widoczność, zagrażają bezpieczeństwu, wrastają w ścieżkę, niszczą ją, że miejscami nawet nie da się poruszać. Widoczność dla wyjeżdżających z bocznych dróg jest słaba, nie mówiąc już, że wstyd aby tak, to wyglądało. Zniszczono ładną ścieżkę, z której przez lata korzystali ludzie – żali się jeden z mieszkańców.

Zwraca również uwagę na sposoby jej konserwacji i ciężkie sprzęty, które powodują zniszczenia. Według niego brak wycinania krzaków może prowadzić do pęknięć asfaltu.

– Jest powiedzenie „jak dbasz, tak masz”. Proszę zobaczyć, że ta ścieżka nie jest konserwowana, nikt o nią nie dba. Starostwo pozwala na to, żeby niszczyły ją ciężkie sprzęty. Kilka lat wcześniej, to była ładna zadbana ścieżka. Teraz konserwowana nie jest prawie w ogóle, a jeśli nie wycina się krzaków, które z rowów przerastają aż na ścieżkę, to ulega ona systematycznemu niszczeniu. Te wrastające krzaki powodują, że pęka. Czy odpowiedzialni za ten stan rzeczy mają świadomość, że w wyniku braku ich dbania o rowy i ścieżkę, niedługo nie będzie się do niczego nie nadawała. A wystarczy systematycznie dbać o konserwować. Serce boli bo była to ładna ścieżka, a doprowadzono ją do stanu, że strach nią jechać – dodaje.

Prośby mieszkańca, które dotarły do redakcji przekazaliśmy do Powiatowego Zarządu Dróg w Przasnyszu. Poinformowano nas, że obecnie trwa wycinka trawy i zakrzewień na trasie Chorzele – Jednorożec, a następnie prace przeniosą się na teren „różowych słupów”.

– Na początku zostaną usunięte zakrzewienia wzdłuż asfaltu głównego drogi, a w połowie tygodnia pracownicy przeniosą się na ścieżkę rowerową – informuje Powiatowy Zarząd Dróg w Przasnyszu, sekcja Sprzętu i Transportu Powiatowego.

j.b.