Przasnysz zniknął z „Atlasu Nienawiści”. Po burzliwej sesji radni odrzucili Samorządową Kartę Praw Rodzin
W poniedziałek, 8 listopada w Przasnyszu odbyła się sesja rady miejskiej na której uchylono Samorządową Kartę Praw Rodzin. – Miasto nie jest od dyskusji światopoglądowych – skomentował wiceburmistrz Łukasz Machałowski.
Samorządowa Karta Praw rodzin funkcjonowała w mieście przez ponad dwa lata. W czerwcu 2019 roku została przyjęta przez radnych jednomyślnie. Fakt jej podjęcia przez gminy skutkował licznymi, negatywnymi publikacjami w mediach ogólnopolskich, a czasem i zagranicznych. Przyjęcie karty spowodowało, że Przasnysz został umieszczony w tzw. ,,Atlasie Nienawiści” – interaktywnej mapie stworzonej przez aktywistów LGBT.
Teraz część radnych i władze miasta uznały, że karta (…) w oderwaniu od jej treści i celów, jest wizerunkowo i faktycznie szkodliwa dla Miasta Przasnysz (…) i stanowi realne zagrożenie w procesie aplikowania przez Przasnysz o środki pozakrajowe, bowiem pozostaje w spornej linii z prawem Unii Europejskiej i jej ustawowymi organami.
Przygotowany na sesję projekt uchwały wywołał długą dyskusję.
– W 2019 roku bez żadnych pytań karta została przyjęta. Choć ta dyskusja powinna być wtedy, to cieszę się, że dziś możemy zapoznać się z argumentami różnych stron. Uchwała jest można powiedzieć dziś martwa. Nie mamy pełnomocnika i nic z deklaracji zawartych w karcie nie jest realizowanych. Dlatego moja osobista refleksja po dwóch latach jest taka, że karta nie jest dla Przasnysza wartością dodaną – rozpoczął burmistrz Łukasz Chrostowski.
Szczegółową argumentację przedstawił wiceburmistrz Łukasz Machałowski. Zaznaczył na wstępie, że odrzucenie uchwały nie jest sprzeciwem wobec rodziny. – Taka interpretacja będzie nadużyciem – skomentował.
– Takie uchwały jak SKPR nie obowiązują we wszystkich samorządach. Powstała zatem sytuacja prawna, gdzie np. w Przasnyszu obowiązują zasady inne niż np. w m. Maków Mazowiecki. Nie ma co do tego jednolitości prawnej, a jest widoczna polaryzacja. Można zatem przyjąć, że inne będą zasady wspierania przedsiębiorców w Przasnyszu, a inne będą w Makowie Mazowieckim, które tego typu Samorządowej Karty Praw Rodzin nie uchwaliło. A przecież obowiązuje ustawa z dnia 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców, która w art. 2 wprost wskazuje, że podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach – dodał.
Radny Jarosław Włodarczyk nie krył rozczarowania odrzucaniem karty, która jego zdaniem nie ma żadnych kontrowersyjnych zapisów, a dzięki niej rodzice mogą decydować m.in. o tym jakie organizacje pozarządowe mogą do szkoły wchodzić i jakie wartości mogą przekazywać dzieciom na zajęciach pozalekcyjnych – mówił. Przywołał także sprawę Wilamowic, które zrezygnowały z „uchwały anty-LGBT”, a w zamian przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodzin. W ten sposób nie utraciły środków norweskich. – Jeżeli rodzicom program danej organizacji się podoba, to w porządku. Najważniejsze, że dajemy im prawo do decydowania – podsumował.
Bogdan Ćwiek z kolei, argumentował, że karta została przyjmowana jako odpowiedź na deklarację LGBT.
– Kiedyś ta karta nie była potrzebna, ale zaczęto wprowadzać przepisy tzw. „równościowe”, które zawierają szereg ideologicznych postulatów, często budzących wątpliwości z perspektywy konstytucyjnej zasady ochrony dzieci przed demoralizacją – stwierdził.
Za uchyleniem karty opowiedział się radny Sławomir Czaplicki.
– Jako radni jesteśmy zobowiązani do zupełnie czego innego. Każdy z naszych mieszkańców ma prawo do swoich poglądów, a my powinniśmy sprawiać, by rodzinom żyło się lepiej, poprzez inwestycje, stwarzanie warunków itp. To są zadania radnego, a nie toczenie sporów, których nie powinniśmy toczyć. Mamy ten dokument utrzymywać po to, że nie ufamy mieszkańcom, że ci źle wychowują swoje dzieci, że dyrektorzy źle kierują szkołami, proponują złe programy, że nauczyciele prowadzą złe zajęcia? Co się wydarzyło przez dwa lata, co pokazałoby, że ten dokument był potrzeby. Moim zdaniem ten dokument jest votum nieufności wobec mieszkańców, wobec dyrektorów, nauczycieli. Zaufajmy im – stwierdził.
W sesji wziął udział również starosta Krzysztof Bieńkowski.
– Ja chciałbym podziękować, że swego czasu przyjęliście kartę praw rodzin. Karta była przygotowana przez 40 organizacji pozarządowych w tym m.in. Ordo Iuris. Po przyjęciu karty byli u nas aktywiści LGBT i nic nikomu się tu nie stało, bo my szanujemy wszystkich. A karta daje prawo rodzicom, by nauczyciel zapytał ich o to, czy chcą by ich dzieci uczestniczyły w określonych zajęciach. I to działa, i ja się cieszę, że nauczyciele dziś o to pytają. Sam byłem nauczycielem i wiem doskonale, że wcześniej tego nie było – komentował.
Dodał także, że pomimo przyjęcia SKPR powiat pozyskuje pieniądze z Unii Europejskiej. – Pozyskujemy je dlatego, że żadne z pisanych przez nas projektów nie dyskryminują nikogo – podsumował.
Na sesji był obecny także adwokat Rafał Dorosiński, z Ordo Iuris.
– Karta jest odpowiedzią na szereg niepokojących zjawisk społecznych, takich jak zastraszające statystyki demograficzne, rozpad więzi społecznych, inicjatyw zmierzające do podważenia konstytucyjnych praw rodziców – mówił. – To dokument, który ma afirmować wartości zawarte w konstytucji, wyrażać dla nich poparcie – podkreślał.
Odwołał się też do uzasadnienia uchwały, twierdząc, że to jego zdaniem w wielu miejscach jest błędne.
– Oczywiście niebezpieczeństwo dotyczące aspektów finansowych, jest niesłychanie ważnym wątkiem i trudno jest się dziwić radnym, że mogą się niepokoić o ten aspekt. Tu jednak trzeba wyraźnie powiedzieć, że ono nie istnieje. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Norwegii wyraziło oficjalne stanowisko, w którym stwierdziło, że SKPR nie wskazuje pewnych środowisk i nie jest tym samym przeszkodą do otrzymania środków norweskich.
Za kartą opowiedziały się też obecne na sesji mieszkanki Przasnysza.
– Dla mnie rodzina jest najważniejsza i o przyszłości moich dzieci dziś rozmawiamy. Skąd mamy pewność, że bez karty nie zmieni się na gorsze – mówiła jedna z pań.
– Jako nauczyciel wiem co się dzieje w szkołach bliżej Warszawy, gdzie w programie pojawiają się czarne piątki, „parady” LGBT. To już się dzieje w naszym województwie. My czujemy się z tą kartą bezpieczni, bo wiemy, że te zagrożenia też do nas przyjdą – mówiła kolejna mieszanka.
Ostateczni większością głosów radni zdecydowali, że Samorządowa Karta Praw Rodzin została uchylona (5 głosów za, 4 przeciw, 2 wstrzymujące).
ren
Oglądnąłem i muszę przyznać, że Bieńkowski, Ci radni z pis i ten człowiek z ordo iuris zostali przez dwóch gości, wiceburmistrza Machałowskiego i radnego Czaplickiego, spokojem, argumentami i zimną krwią tak zakrecebi i rozmontowani, że tamtym chyba do tej pory kręci się w głowie. I bardzo dobrze. Bo ta karta to tak jak powiedziano, wotum nieufności wobec nas mieszkańców. A co do oplaty za łyżwy 5 zł za to że uczeń skorzysta z nich na wfie to skandal. Zeby z łyżwy na lekcjach w szkole płacić? A kto nie ma go nie stać to musi obejść się smakiem i nie… Czytaj więcej »
No to radni tupnęłi nóżką, a jak się okazało, że przez to kasy od okupanta nie będzie, to podwinęli ogon. Zabawne.
Radny Ćwiek jak zawsze merytoryczny 😉. Nie wiem, kto tego chłopka roztropka wybrał do Rady Powiatu, ale to za wysokie progi.
A Pan Srarosta chyba całej Karty najwyraźniej nie przeczytał. Ja kiedyś poświęciłem jakieś 10 minut i przebrnąłem. Bzdury jakich mało.
I nie wiem, po co było ciągnąć tego oszołoma z Ordo Iuris. Przecież ta organizacja to totalny ciemnogród.
Fundusze norweskie to nic innego jak taki podatek za dostępność Norwegii do naszego rynku i parę innych spraw a trzeba wiedzieć że Norwegia nie jest w UE więc dziwie się że nas lekko szantażuje i my się godzimy
Ale tych pieniędzy Norwegia sobie nie weźmie. Czekają.
To teraz dzieci będą żle wychowywane? Niektórzy radni zachowują się jakby zapisali się do sekty! Góry mówi i my to uznajemy za prawdę objawioną! Największą głupotę i nawet kłamstwo!
Dziwne… przecież PiS miało większość … jak to możliwe ?????? Gdzie to można oglądać?
Miało, ale radny Oleksik byl za uchyleniem. Jak chcesz ogladac to szkoda czasu. Godzina gadania Machalowskiego potrafi uśpić każdego. Choć są perełki, jak ostra gadka Czaplickiego i Włodarczyk o onanizmie.
o onaniźmie /?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Tak 🤪
to brawa dla tego Oleksika, chłop odważny.
Wystąpienie Włodarczyka dno, Bieńkowski, B. Ćwiek i Włodarczyk rozjechany w pył przez Czaplickiego bardzo dobrym i mądrym wystąpieniem w obronie mieszkańców i roli radnego. Machałowski dobry merytorycznie skasował gościa z ordo iurus.Nawet Oleksik z PiS zagłosował przeciwko wodzowi, który pultał się i poniósł porażkę.
No to jaja! A Pan Chmielewski jak?
Nie odezwał się ani razu i zagłosował przeciwko karcie, znaczy za odrzuceniem.
To chyba dobrze
Tak się tworzy wirtualną rzeczywistość. Czaplicka nawet nie wiedział o czy mówi . Twierdził „Mamy ten dokument utrzymywać po to, że nie ufamy mieszkańcom, że ci źle wychowują swoje dzieci” a ten dokument mówi, że to rodzice maja decydować jakie wartości są im przekazywane w szkole. Czy to nie gość z ORDO Iuris i Włodarczyk rozjechali Machałowskiego? Wykazali, że Machałowski w uzasadnieniu o uchylenie karty napisał, że ,,argumentuje w oderwaniu od jej rzeczywistej treści”. Winien chyba wnosić o uchylenie z powodu jej kontrowersyjnej treści? Takowej w karcie nie znajdziecie. Jako kolejny zarzut Machałowski w uzasadnieniu napisał, że Rada nie może… Czytaj więcej »
Gdyby argumenty zwolenników usunięcia tej pseudo Karty nienawiści były słabe to przegraliby glosowanie, a je wygrali przekonując do nich nawet radnego PiS. Ta karta to bzdura i polityka, nic nie zmienia. Każdy wie co dobre a co złe
Rzeczywiście radny wskazał, że przed wejściem w życie Karty był przypadek w przasnyskiej szkole podstawowej, że edukator społeczny, bez wiedzy rodziców uczył dzieci o zbawiennym wpływie onanizowania. Karta wprowadziła obowiązek każdorazowego uzyskania zgody rodzica na takie zajęcia.
Jasne. Wierzysz w takie bzdury? Chyba tak naiwny nie jesteś.
To czemu nie zawiadomił prokuratury? Jrski to prawda, a nie wymyślona bajka, kto wie o łamaniu prawa i nie zawiadamia organów, reż je łamie
Co zgłaszać do prokuratury? Działania zgodne z prawem. Zobacz- https: //krakow. wyborcza. pl/krakow/7,44425,25658666,masturbacja-jest-niezgodna-z-prawem-twierdzi-kurator-oswiaty.html?disableRedirects=true
Karta nie wprowadzała obowiązku uzyskania zgody! To kłamstwo! Karta nie mogła nic nakazać.
bo lepszy dla zdrowia oraz bezpieczeństwa innych osób jest onanizm niż gwałt, a napięcie seksualne i tak musi być rozładowane, więc zakazywanie go i wpędzanie dzieci w poczucie winy (bo i tak to robią) jest obłudą i szkodzeniem
Potężna, ale zasłużona porażka i kompromitacja Bieńkowskiego i jego poplecznikow z PiS. Oprócz Oleksika, który dał się przekonać i olał ich. Ta dyskusja i glosowanie pokazują, że czas Bieńkowskiego tak szybko mija jak się zaczął. Gość gadał głupoty ,że popcorn się skończył. A na koniec został wypunktowany przez Czaplickiego za to, że uczniowie musieli na zajęciach wf płacić 5 zl za korzystanie łyżew na lodowisku, a kto nie miał siedział i patrzył na tych co mieli.
Samorządowa Karta Praw Rodziny była – min. gwarancją poszanowania konstytucyjnych praw rodziców do wychowania swoich dzieci w wartościach przez nich uznawanych w miejscach, do których uczęszczają ich dzieci, a więc w szkołach i innych jednostkach samorządowych naszego Miasta. Poczucie bezpieczeństwa wielu przasnyskich rodziców, których dzieci wychodzą poza dom rodzinny, po uchyleniu tej Karty legło w gruzach. Osoby, które przyczyniły się do likwidacji prawnego zabezpieczenia przed demoralizacja dzieci w przestrzeni publicznej naszego Miasta, wykazały się totalnym brakiem podstawowej wiedzy na temat ogromnego zagrożenia ze strony szalejących współczesnych totalitarnych ideologii niezgodnych z naszą Polską Konstytucją (obowiązującą wszystkich Polaków) jak również wiarą katolicką… Czytaj więcej »
W jaki sposób zabezpiecza i chroni ??? Jak ona nie ma żadnych takich zapisów i możliwości aby ją wykonywać ?
Zatroskany ojcze. Po co te slogany?Myślałam, że rodzice sami wychowują swoje dzieci tak, jak chcą i nie potrzebują żadnych kart do tego. Nie umiesz przekazać swoich wartości, wiary dzieciom? A dzieci, jeśli wiesz, przyjmą to, albo i tak zrobią, co będą chciały. Potrzebujesz do wychowywania karty z urzędu, czy Starostwa? Tyle wieków nie było żadnych kart, a było tyle wartościowych pokoleń. Pozdrawiam
Dzieci to wychowują rodzice nie jakaś karta Żadna karta nie pomoże albo dajesz z siebie wszystko żeby dziecko dobrze wychować albo co przepisy to zrobią za Ciebie i szkole?
Twoja wypowiedź to sarkazm, prawda?
Przasnysz przestał być miastem nienawiści, bo przecież o tym decydują tęczowi aktywiści, a nie zachowania społeczne, prawda? Swoją drogą to ciekawe, że każda lewacka organizacja, ma taką siłę oddziaływania. Już nie chodzi o tę konkretną sprawę, bo karta praw rodzin nie miała żadnej mocy prawnej, ale o to, że zwykli ludzie, którzy nie są ani prawakami ani lewakami, a stoją gdzieś po środku, w starciu z machiną państwa, nie mogą liczyć na żadną pomoc. A tu staje cały świat na rzęsach, tylko dlatego, że ktoś woli osoby tej samej płci. Co to kogo obchodzi. Wszelkie organizacje, które rzekomo mają walczyć… Czytaj więcej »
Na podsycaniu walki zależy przede wszystkim politykom. Tematy takie jak LGBT, aborcja, imigracja wzbudzają emocje i dzielą Polaków, odwracając uwagę od inflacji, drożyzny, kryzysu energetycznego i zapaści systemu ochrony zdrowia, która zaowocowała 150 tysiącami nadmiarowych zgonów. Odwracają też uwagę od odbierania nam konstytucyjnych praw. Skłóconym narodem łatwiej rządzić. Gdybyśmy byli jednością już dawno pogonilibyśmy tę patologiczną, sterowaną z zewnątrz zgraję.
Aborcja nie jest tematem zastępczym dla PiS. Zmiany w prawie to realizacja żądań Kościoła, który jest im niezbędny do zwycięstwa w wyborach.
Z niedawno ujawnionych maili Michała Dworczyka wyciekła taka treść: „Spadła nam dziś z nieba kwestia aborcji. To jest dla nas szansa na nowe pozycjonowanie Platformy bardziej na lewo i zrobienie miejsca dla nas” – napisał Tomasz Matynia do Mateusza Morawieckiego 18 lutego br. Premier szybko mu odpowiedział: „Yes”. Wszystko dzieje się według scenariusza: dziel i rządź.
Tak się tworzy wirtualną rzeczywistość. Czaplicka nawet nie wiedział o czy mówi . Twierdził „Mamy ten dokument utrzymywać po to, że nie ufamy mieszkańcom, że ci źle wychowują swoje dzieci” a ten dokument mówi, że to rodzice maja decydować jakie wartości są im przekazywane w szkole.
Drogi Marku (prawdziwy), i wielu podobnych Tobie, etatowy hejterze wszystkiego co piękne, szlachetne, dobre i prawe. Współczuję Ci jak musisz być biedny i poraniony, że z taką nienawiścią musisz odnosić się do mnie i podobnych opinii. Piszesz, że nie potrzebna jest ochrona wartości przed nienawiścią, bo jej nie ma. Przecież Ty pierwszy tę nienawiść rozsiewasz. Szkoda mi Ciebie, nawet nie potrafisz się przyznać kim jesteś. Może mój dobry znajomy, z którym jak się spotkamy to miło rozmawiamy. Wiesz pewnie o mnie wszystko, wiesz też, że jestem już emerytowanym nauczycielem w-f. Cudownie pracowało mi się z młodzieżą i chętnie bym do nich powrócił,… Czytaj więcej »
A nie ma Pan problemu z tym, jak zachowują się członkowie Pana Partii? Najwyższe osoby w Państwie, nie żadne partyjne doły. Dla mnie można być super wartościowym człowiekiem, ale jeśli ktoś brata się z tymi awanturnikami i złodziejami to nie zasługuje na szacunek. Przykro mi to mówić, ale tak myślę. Kiedyś w PiS było wiele wartościowych osób, z którymi można było się nie zgadzać, ale warto było ich posłuchać. A dziś? Może Jan Maria Jackowski. Nikt więcej do głowy mi nie przychodzi. Pisze Pan o modlitwie. Dziękuję, ale ja z tych raczej średnio wierzących. Proszę się za to pomodlić za… Czytaj więcej »
Czy to nie gość z ORDO Iuris i Włodarczyk rozjechali Machałowskiego? Wykazali, że Machałowski w uzasadnieniu o uchylenie karty napisał, że ,,argumentuje w oderwaniu od jej rzeczywistej treści”. Winien chyba wnosić o uchylenie z powodu jej kontrowersyjnej treści? Takowej w karcie nie znajdziecie. Jako kolejny zarzut Machałowski w uzasadnieniu napisał, że Rada nie może definiować pojęcia rodziny, a w rzeczywistości karta nie definiuje pojęcia rodziny. Tak naprawdę wszystkie punkty uzasadnienia są w oderwaniu od faktycznych zapisów Karty.
Dobrze Jarek im napisałeś
Argumenty jednak przeważyły 😀 Większość zdecydowała
A ja uważam odwrotnie. Machałowski gadał o prawie w przeciwieństwie do Ćwieka który mówił o lgbt. A Czaplicki mówił o wartościach i łyżwach 😂
A ja sie zapytam, jak radny nie przyjdzie na sesje głosować to traci dietę?
Rodzina jest najwyższą wartością? A jeśli ktoś z obiektywnych przyczyn nie ma rodziny to już stanowi mniejszą wartość? Proszę zauważyć, że to właśnie katolicy wprowadzają takie podziały, a przecież ta wiara mówi coś dokładnie odwrotnego, że każdy człowiek jest równy wobec Boga i drugiego człowieka. Czy zradykalizowani katolicy niedługo wprowadzą inkwizycję?
Te komentarze pokazują jedno. Dobrze, że uchylono tę uchwałę skoro wzbudzała takie kontrowersje. Chwała za to burmistrzom, że naprawili to. Spójrzcie ile w nas nienawiści w tych komentarzach przez tą głupią uchwałę… zastanówmy się nad tym, szczególnie dzisiaj