Niedawno w mieście pojawiły się „rowerowe przystanki” ozdobione kwiatami w wiklinowych koszach. Z jednego z rowerów kwiaty właśnie zniknęły.
– Skradziono koszyki z kwiatami z miejskiego roweru, który umieszczony jest przy skrzyżowaniu ul. 3 Maja i ul. Piłsudskiego (przy Klasztorze Ojców Pasjonistów) – informuje Urząd Miasta Przasnysz.
– Jeśli ktoś ma jakąkolwiek informację dotyczącą kradzieży – prosimy o kontakt. Nie akceptujmy takich zachowań – czytamy.
ren
Posadzi w wannie, która zginęła farmerowi kilka tygodni temu i kwietnik gotowy.
Teraz uwaga na konewki!
Pewnie szpieg z krainy deszczowców kradnie przasnyską technologię.
Skad wiesz, ze to Sławomir?
Czyżby w tej okolicy nikt nie ma monitoringu , a miejskich kamer też nie ma?
Kwietnik 😊 .. i tak kwiaty były suche 🤔
W tym mieście nic się nie uchowa. Jak nie zniszczą to rozkradną… Ale kwiaty, serio?
Wszystko co da się spieniężyć za 5 złotych i zamienić na alpagę.
I odpowiedziałeś kto ukradł.