Ministerstwo Zdrowia opublikowało raport. W 2020 r. zmarło kilkadziesiąt tysięcy Polaków więcej niż rok wcześniej.

W 2020 roku odnotowano 67 tys. zgonów więcej niż w roku 2019 – podało Ministerstwo Zdrowia w swoim raporcie, ustosunkowując się do największej liczby zgonów odnotowanych w Polsce od czasu II wojny światowej. W 2020 roku 28,5 tys. osób zmarło powodu lub przy udziale COVID-19. 43% śmierci można powiązać z obecnością wirusa SARS-CoV-2. Co z pozostałą liczbą 38,5 tys. zgonów?

Jak czytamy w raporcie ministerstwa: „Nadwyżkę tę wygenerowały przede wszystkim zgony, które wystąpiły między październikiem a grudniem. Liczba zgonów zwiększyła się przede wszystkim u osób powyżej 60 roku życia – stanowią one aż 94% nadwyżki liczby zgonów względem roku 2019. Spośród przyrostu liczby zgonów w 2020 roku względem roku ubiegłego 43% stanowią zgony zaraportowane przez Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne z przyczyną zgonu SARS-CoV-2”.

Jak zauważa resort zdrowia, liczba zgonów w Polsce w ostatnim kwartale roku 2020 przewyższyła liczbę zgonów z roku 2019. Według danych z rejestru PESEL (obejmującego również zgłoszone zgony Polaków za granicą), w 2020 roku odnotowano informację o 485,2 tys. zgonów, dla porównania w roku 2019 odnotowano 418,1 tys. zgonów, stąd nadwyżka, która wyniosła 67,1 tys. osób. Szczególnie dużo Polaków zmarło w listopadzie. W pierwszej połowie roku 2020 liczba zgonów nie odbiegała od wartości z lat wcześniejszych.

Nadwyżkę wygenerowały przede wszystkim zgony, które wystąpiły między październikiem a grudniem. Liczba zgonów zwiększyła się przede wszystkim u osób powyżej 60. roku życia – stanowią one aż 94% nadwyżki liczby zgonów względem roku 2019. 82% nadwyżki generowane było przez osoby, które obciążone były chorobami współistniejącymi.

W raporcie wzięto również pod uwagę przyrosty liczby zgonów wśród osób, które w przeszłości leczyły się na choroby przewlekłe. W przypadku każdej wyróżnionej grupy nastąpił przyrost względem statystyk z roku poprzedniego. Najwyższy relatywny wzrost odnotowano wśród osób cierpiących na choroby układu krążenia (16,69%), cukrzycę (15,88%), choroby neurologiczne (14,53%), natomiast najniższy wśród osób chorych na nowotwory (4,7%).

Ministerialna analiza przyniosła jeszcze jedną kategorię. Chodzi o ludzi, u których stwierdzono obecność wirusa SARS-CoV-2, ale zmarli już jakiś czas po przechorowaniu COVID-19. Według autorów raportu, osoby u których w przeszłości zdiagnozowano zakażenie SARS-CoV-2, wygenerowały aż 27 proc. nadwyżki zgonów.

Niestety raport nie umożliwia jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, ile zgonów było wynikiem zapaści systemu ochrony zdrowia, wynikającej z braku miejsc w szpitalach, niedostępności badań i usług medycznych.

M. Jabłońska