Krzynowłoga Mała: Niezapomniana wycieczka na Podkarpacie
W dniach 3.-5.06 2013 r. czterdziestu czterech uczniów Zespołu Szkół Krzynowłodze Małej zwiedzało Kraków, Zakopane i Wieliczkę. Celem wyprawy było poznanie kultury regionu folkloru – podhalańskiego, poznanie historii Podhala i Zakopanego.
– Pierwszego dnia zwiedziliśmy Kraków, mieliśmy możliwość zapoznania się z historią miasta, wieloma zabytkami o wielkiej randze artystycznej i historycznej oraz poczuliśmy niepowtarzalną atmosferę dawnej stolicy Polski – relacjonowała Joanna Wawszczak, jedna z opiekunek wycieczkowiczów. Zwiedzili wzgórze Wawelskie, renesansowy dziedziniec Wawelu oraz katedrę Wawelską – symbol wiary, dumy i świetności dawnych czasów.
Na wieży zygmuntowskiej odwiedzili słynny dzwon Zygmunta i oglądali przepiękną panoramę miasta. Potem wizyta w kościele Mariackim ze słynnym ołtarzem Wita Stwosza. Nie obyło się bez spotkania legendarnym smokiem wawelskim. Po dniu pełnym wrażeń pojechali do malowniczo położonego, w samym sercu gór, pensjonatu w miejscowości Murzasichle.
– Drugi dzień wycieczki był równie ciekawy, gdyż wybraliśmy się nad Morskie Oko. Jest to największe tatrzańskie jezioro i jedno z najpiękniejszych górskich jezior Europy. Aby się tam dostać pokonaliśmy prawie dziesięciokilometrową trasę – dzieliła się wrażeniami Ewa Rudzińska – kolejna opiekunka uczniów.
Tego dnia pogoda nie rozpieszczała, ale było warto odwiedzić to miejsce, gdyż widok na Morskie Oko dostarczył nam wielu wrażeń zwłaszcza wzrokowych i na długo utkwi w naszej pamięci.
Ukoronowaniem wycieczki było zwiedzanie kopalni soli w Wieliczce, gdzie podziwiali komory, kaplice, podziemne jezioro oraz rekonstrukcje starych urządzeń służących do wydobywania soli. Największe wrażenie wywarła na nas kaplica św. Kingi z żyrandolami z solnych kryształów i rzeźbami wykonanymi przez górników z soli.
Słowem wycieczka dostarczyła nam wielu niezapomnianych wrażeń, zapewniła aktywny i radosny wypoczynek, bo jak pisał J. A. Komeński – (…) trzeba ludzi uczyć, w granicach możliwie najszerszych, nie tylko z książek czerpać mądrość, ale z nieba, ziemi, z dębów. Dewiza ta na pewno przyświecała także Iwonie Czajkowskiej i Agnieszce Szemplińskiej, pozostałym opiekunkom, które dbały, by wyjazd był atrakcyjny i bezpieczny.
oprac. B. K.
no nareszcie coś o Krzywej Małej…