Dr Martyka o absurdzie roku lockdownu i nieskuteczności maseczek

Znany ze sceptycznego podejścia do metod walki z koronawirusem dr n. med. Zbigniew Martyka, ordynator oddziału obserwacyjno -zakaźnego w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, opublikował ostatnio podsumowanie koronaabsurdów, które są z nami w ciągu ostatniego roku i długo towarzyszyć nam nie przestaną.

 

Dr Zbigniew Martyka już wiele miesięcy temu przestrzegał przed tragicznymi skutkami zamknięcia służby zdrowia. Alarmował, że podjęte działania będą kosztowały życie wielokrotnie większej liczby Polaków, niż sam COVID-19. Jego słowa się sprawdziły. Mamy największą liczbę zgonów od wojny – i to wcale nie z powodu koronowirusa.

 

Nakaz noszenia maseczek

Dr Martyka w swoim podsumowaniu roku lockdownu wypunktował opinie, jakie w tym czasie wszelkie „autorytety” zdołały wygłosić. W pierwszej części posumowania zajął się maseczkowym nakazem i opowieściach o tym, że nosząc je, chronimy innych.

„Nie, proszę Państwa, nikogo nie chronicie – ani siebie, ani innych. Szczerze mówiąc, nie mogę wyjść z podziwu, że bzdura o ochronnej funkcji maseczek już tyle miesięcy doskonale się trzyma. Wirus jest wielokrotnie mniejszy, niż włókna w masce i bez problemu przedostaje się przez taką «barierę». Jest również całkowitą nieprawdą, że wirus «podróżuje» jedynie na kroplach, które maseczka zatrzymuje. Wirus doskonale przenosi się na cząsteczkach aerozolu oddechowego, dla których maseczki nie są żadną przeszkodą. Równie dobrze można postawić płot ze zwykłej siatki ogrodzeniowej, w celu ochrony przed komarami. Podobna logika” – ocenia lekarz.

Jego opinia ma podstawy, ponieważ wbrew zapewnieniom telewizyjnych ekspertów, nie istnieją żadne wiarygodne (randomizowane) badania naukowe, wskazujące na skuteczność zasłaniania nosa i ust w przenoszeniu wirusów układu oddechowego. W sprawie masek wypowiedziało się również Europejskie CDC, potwierdzając, że nie ma dowodów na to, że działają.

„Proszę Państwa, skuteczność masek nie może być określona przez telewizję czy też uwielbiane przez mass-media «autorytety» medyczne. Jedynym sposobem, aby naukowo zmierzyć skuteczność maseczki, jest przeprowadzenie randomizowanego, kontrolowanego badania klinicznego, które uwzględnia zakażenie potwierdzone laboratoryjnie. Tylko takie badania są wiarygodne – nie telewizyjne opinie, choćby wygłaszał je profesor medycyny. I właśnie tego typu badania wskazują brak skuteczności masek w zapobieganiu transmisji wirusów układu oddechowego” – pisze lekarz.

 

Szkodliwość noszenia masek

Lekarz wskazuje, że zasłanianie nosa i ust może przynieść więcej szkody, niż pożytku.

„Chodzi o zmniejszenie dopływu tlenu do organizmu podczas oddychania w maseczce. To jest fakt oczywisty, łatwy do samodzielnego sprawdzenia, choćby przez podręczny czujnik stężenia dwutlenku węgla – i nie zmienią tego telewizyjne dementi. Ludzki mózg jest bardzo wrażliwy na niedobór tlenu. Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, których mózgi cały czas się rozwijają. Pierwszą reakcją na brak tlenu są bóle głowy, senność, problemy z koncentracją – czyli wszystko to, co wielu rodziców zaobserwowało u swoich dzieci, które w wielu szkołach były przymuszane do noszenia maseczki przez kilka godzin. Gdy mamy powtarzający się niedobór tlenu, organizm się adaptuje i symptomy te znikają, ale wydajność organizmu jest niższa, a mózg rozwija się znacznie gorzej. Utracone komórki nerwowe nie będą już nigdy regenerowane. Zastanówcie się nad tym Państwo za każdym razem, gdy każecie zasłaniać usta i nos swoim dzieciom” – przestrzega.

Zamykanie gospodarki

Dr Martyka odniósł się też do lockdownu, który miał rzekomo zwalczyć wirusa. „Dzisiaj już wiemy na 100%, że lockdown nie daje absolutnie nic. Rok temu mieliśmy tylko takie przypuszczenia, dzisiaj mamy pewność. Niestety, ta – jedna z największych bzdur – jest nadal utrzymywana” – czytamy. Jak podkreślił lekarz, statystyki dla obszarów, które wprowadziły lockdown oraz tych, które nie zamykały gospodarki, dobitnie wskazują na bezsens tego typu rozwiązań.

„Wystarczy proste porównanie terytoriów bez ograniczeń i z ograniczeniami. Co widzimy? Kalifornia i Floryda mają prawie identyczne poziomy zachorowań – tylko Kalifornia jest zamknięta, a Floryda otwarta! Taka sama sytuacja w przypadku Dakoty Północnej i Południowej. Mają prawie identyczny wykres nowych zachorowań w czasie – przy blokadzie jednego stanu w porównaniu z wolnością w drugim. Ciekawie wygląda sytuacja dzisiaj w Europie: otwarta Szwecja i 46,5 zachorowań na 100 000 osób, całkiem zamknięte Czechy – 111,7 przypadków. Na pół zamknięta Polska 35,4, całkiem otwarta Białoruś: 11,9, zamknięte Niemcy: 10,1. Oczywiste jest dla każdej myślącej samodzielnie osoby, że zamknięcie kraju i restrykcje nie mają nic wspólnego z liczbą zachorowań, a utrzymywanie tej teorii, bez żadnego poparcia naukowego, to farsa. Szkoda, że tragiczna w skutkach” – dowodzi Zbigniew Martyka.

 

Odwołanie planowych zabiegów

W przypadku niedostępności szpitali dla pacjentów niezakażonych koronawirusem lekarz nie przebiera w słowach. „Proszę Państwa, to jest zbrodnia. Pisałem o tym na wiosnę, że tego typu idiotyczne i nieprzemyślane działania spowodują więcej zgonów, niż COVID-19. Jak Państwo widzicie, wszystko to niestety się potwierdziło. W zeszłym roku mieliśmy 75 tysięcy zgonów z powodu ograniczenia dostępu do służby zdrowia. Rządzących niczego to nie nauczyło i ostatnia rekomendacja jest dowodem na to, że nadal bezmyślnie idą w tym samym kierunku. Głupota jest aż tak widoczna, że nasuwa się podejrzenie, że to nie głupota, a celowe działanie. Obyśmy się jak najszybciej otrząsnęli, gdyż dalsze tkwienie w korona-paranoi będzie kosztowało życie kolejnych tysięcy osób”.

 

Czy kiedyś otrząśniemy się z pijanego snu?

Jak podkreślił lekarz, gdy rok temu rząd zamykał Polskę „tylko na dwa tygodnie”, niemal nikt nie przypuszczał, że potrwa to tak długo. Zbigniew Martyka podsumowuje, że dziś tylko skrajnie naiwni ludzie myślą, że rząd zamierza „przedstawienie pt. pandemia COVID -19″ w najbliższym czasie skończyć.

Nie będzie poprawy, dopóki – zamiast kierować się wynikami randomizowanych badań naukowych – będziemy słuchali przekazów medialnych, wypowiedzi naukowców sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne, których twierdzenia nie są poparte badaniami, natomiast są oni doskonali w obrażaniu tych, którzy się nie zgadzają z ich opinią. Najlepszym dowodem, ile warte są takie opinie, jest fakt, iż posiedzenia Rady Medycznej przy premierze nie są protokołowane, nie zostały też wytworzone jakiekolwiek inne dokumenty. Taką radosną twórczością „walczy się” z pandemią. Dlatego właśnie umierają ludzie.” – podsumowuje ze smutkiem.

 

M. Jabłońska


 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
20 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Przasnyszanka
Przasnyszanka
3 lat temu

Są jeszcze odważni lekarze dla których przysięga Hipokrtesa nie jest tylko pustym sloganem.

Derek
Derek
3 lat temu

Skoro taki mądry (mądrzejszy od lekarzy specjalistów z Azji gdzie z koronawirusem poradzili sobie najlepiej i własnie oni głoszą że podstawa to maseczki) to na pewno dostanie nobla i maseczka szanowny panie ,,dohtorze,,maseczce nie równa czego nikt nie kwestionuje i co zostało już dowiedzione że ciężkość przebiegu covida zależy od ilości wchłoniętego wirusa…Rozumiem że tak mądry i przemądrzały pan ,,dohtor,,na oddział covidowy chodzi bez stroju ochronnego bo po co ma mu przeszkadzać i powodować niedotlenienie- bo że chodzi to nawet nie wątpię.

Mati
Mati
3 lat temu
Reply to  Derek

Przecież od pół roku chodzimy w maseczkach nawet na zewnątrz. Jeśli coś dają to, skąd te wzrosty zakażeń? Latem wirus szczególnie upodobał sobie uczestników wesel, potem na celownik trafili goście restauracji. Branża gastronomiczna została zamknięta, wesela się nie odbywają, zamknięto pół kraju. Dzieci, młodzież i studenci uczą się zdalnie. Dziś mamy blisko 30 tys. zakażeń. Kto jest winien? Zamknięte restauracje? A może brak maseczek?

taaaaa
taaaaa
3 lat temu
Reply to  Mati

Właśnie tacy ludzie jak Ty są winni. Morsowanie bez maseczek i dziesiątki radosnych uśmiechniętych ludzi kazdy 30 cm od każdego. Dmucha, chucha w siebie nawzajem . Może te wszystkie kursy, spotkania i różne imprezy, gdzie nawet na InfoPrzasnysz były zdjęcia uczestników bez maseczek. Może to weekendy na stokach ( otwartych i zamkniętych) całym tłumem- jeden przy drugim i każdy bez maseczki. Myślę, że winnych by się znalazło wielu. Bo przecież nosicie maseczki i wiecie co to dystans społeczny.

Kefas
Kefas
3 lat temu
Reply to  taaaaa

Oczywiście tylko Ty niewinny! To teraz powiedz, kto jest winny mojego zakażenia? Bo mnie zaraziło moje dziecko, które zaraziło się w przedszkolu. Rozumiem, że miałem je odizolować od siebie i spróbować wytłumaczyć 2,5 letniemu dziecku że tak będzie dla niego lepiej. No sorry ale ktoś się tym dzieckiem musi zajmować i wystawiać się na kontakt z wirusem. I tu się już nie kalkuluje. Choruje cała rodzina, a jedyne co możemy robić to nie spotykać się z naszymi rodzicami. Nie uważam też za winnego dziecka z przedszkola bo dziecko świadomości nie ma. A jak doszło do zakażenia dziecka nie mnie rozstrzygać… Czytaj więcej »

taaaaa
taaaaa
3 lat temu
Reply to  Kefas

Właśnie tacy ludzie jak Ty są winni. Morsowanie bez maseczek i dziesiątki radosnych uśmiechniętych ludzi kazdy 30 cm od każdego. Dmucha, chucha w siebie nawzajem . Może te wszystkie kursy, spotkania i różne imprezy, gdzie nawet na InfoPrzasnysz były zdjęcia uczestników bez maseczek. Może to weekendy na stokach ( otwartych i zamkniętych) całym tłumem- jeden przy drugim i każdy bez maseczki. Myślę, że winnych by się znalazło wielu. Bo przecież nosicie maseczki i wiecie co to dystans społeczny.

Mati
Mati
3 lat temu
Reply to  taaaaa

Morsowałeś z nimi? Jeśli nie, czego się boisz? Zamiast dbać o odporność zawsze można wierzyć w amulety, bo tyle jest warta wiara w skuteczność masek. Jeśli boisz się wirusa, nie wychodź z piwnicy, a niczym się nie zarazisz i będziesz żył wiecznie.

taaaaa
taaaaa
3 lat temu
Reply to  Mati

Jedyne co potraficie wciąż powtarzać, to zamknij się w piwnicy. Non stop ten durny komentarz. Daleko mi do bycia foliarzem i całą tą gamą najróżniejszych wizji świata. Z jednej strony morsowanie bardzo zdrowa sprawa, z drugiej strony chuchają na siebie, oj chuchają. Albo dbają o zdrowie, albo zdrowie mają w dupie. Siedzenie w piwnicy. Tak to jest argument. Niektóre sprawy, te które nie są nam niezbędne można ograniczyć, a na pewno te, gdzie złazi się kilkadziesiąt osób, często sobie obcych i będą sobie chuchać. A potem po chuchaniu się rozjadą po powiecie. Dla zdrowotności.

Kefas
Kefas
3 lat temu
Reply to  taaaaa

Jak na razie to ty potrafisz pisać tylko na zasadzie kopiuj wklej o czym świadczy twoja odpowiedź na mój komentarz. Powiem Ci tak: czas dorosnąć! Nikt nie weźmie za ciebie odpowiedzialności bo każdy odpowiada za siebie. Każdy dorosły człowiek, który się zaraził, sam jest sobie winien. Każdy podejmuje ryzyko (świadomie z racji wykonywanych obowiązków lub nieświadomie z racji niewiedzy czy bardziej skrajnych defektów), może je minimalizować (ograniczając kontakt z ludźmi i stosując środki ochrony osobistej) lub wykluczyć (np zamykając się w piwnicy, doczekać końca wirusa lub swojego). I biorąc pod uwagę twoje oczekiwania Mati zaproponował ci tę ostatnią opcję więc… Czytaj więcej »

Kefas
Kefas
3 lat temu
Reply to  Kefas

No więc te 5 milionów chorych na grypę, gdyby przyjąć realia obecne, pierwszy fizyczny kontakt z lekarzem miałoby dopiero gdyby wymagało hospitalizacji. I nie ma tu deka przesady. Wiem bo sam lekarza, z uwagi na pozytywny wynik testu na covid, nie mam szansy zobaczyć lekarza. I tak naprawdę nie wiem jaki jest mój stan zdrowia bo nikt mnie nawet nie osłuchał. Wiem że nam silny kaszel ale co mam w płucach tego nie wiem. Dopiero gdybym miał problem z oddychaniem mogę zadzwonić po karetkę. Przecież to jest chore, że pod opiekę lekarza trafiają dopiero osoby w stanie.. Jakie są wtedy… Czytaj więcej »

taaaaa
taaaaa
3 lat temu
Reply to  Kefas

Sorry, że wcześniej nie odpisałem. Sorry też, ale nic nie przeczytałem. Ale odpowiem.
Właśnie tacy ludzie jak Ty są winni. Morsowanie bez maseczek i dziesiątki radosnych uśmiechniętych ludzi kazdy 30 cm od każdego. Dmucha, chucha w siebie nawzajem . Może te wszystkie kursy, spotkania i różne imprezy, gdzie nawet na InfoPrzasnysz były zdjęcia uczestników bez maseczek. Może to weekendy na stokach ( otwartych i zamkniętych) całym tłumem- jeden przy drugim i każdy bez maseczki. Myślę, że winnych by się znalazło wielu. Bo przecież nosicie maseczki i wiecie co to dystans społeczny.

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
3 lat temu

Skoro jest taki mądry to niech zatem powie, jak poradzić sobie z pandemią. Bo z artykułu wynika, że powinniśmy żyć „po staremu”. Tylko że wtedy ludzie będą umierali hurtem, bo nie będzie im miał kto pomóc…

Last edited 3 lat temu by Marek (prawdziwy)
Kefas
Kefas
3 lat temu

Wystarczy, że po staremu będą pracować lekarze. Byłem z dziećmi w zeszłym tygodniu u pediatry bo ci na szczęście ostatnio musieli ograniczyć teleporady i może dzięki temu udało się uchronić dziecko przed zapaleniem płuc. Oczywiście była sugestia aby test na covid zrobić ale mało rozsądne wydawało mi się wożenie ich (jedno kilkumiesieczne) w mróz po punktach wymazowych. Zresztą nie wiem co byłoby w przypadku pozytywnego testu. Pewnie teleporady. Ale tak się złożyło że mnie też coś zaczęło brać więc będąc w przychodni spytałem przechodzącego akurat mojego lekarza rodzinnego czy obejrzy mi gardło? Nie obejrzy! Najpierw test. Ok. Zrobiłem – wynik… Czytaj więcej »

Kazio
Kazio
3 lat temu

Manipulant! Zakażeni rzeczywiście nie umierają na covid, tylko z powudu niewydolności krążeniowo-oddechowej, udaru i innych powikłań, a maseczki wiadomo,że nie chronią, ale w znacznym stopniu ograniczają emisję wirusa.

Mati
Mati
3 lat temu

Gubernator teksasu otworzył całkowicie swój stan w pierwszych dniach marca 2021 r. Żadnych zakazów, żadnych masek. Oczekiwano armageddonu. Ale tu zdziwienie: (wykresy z rządowych źródeł w USA bez przeszkód można znaleźć w google). Sytuacja epidemiczna w Teksasie stale się poprawia, krzywa nowych zakażeń i krzywa zgonów leci w dół. W Polsce, mimo ograniczeń, jest zupełnie odwrotnie.

Marek_lelis
Marek_lelis
3 lat temu

dziękuję Info Przasnysz, na to trucie i jad z tv oraz mediów (hehe wolnych) ogólnopolskich to potraficie być niezłą odtrutką. wirus jest i istnieje ale to nie powód do terroryzacji oywateli przez 'rząd’.

adam
adam
3 lat temu

Co powiesz swojemu dziecku jak będzie miało chorobę demencja ( brak pamięci )

Janusz Radomski
Janusz Radomski
3 lat temu

Bardzo mądry artykuł, przywołujący społeczeństwo do myślenia a nie w ciemno łykania tych absurdów.

Jola
Jola
3 lat temu

Pracownicy firm państwowych bezmyślnie wykonując bezprawie produkowane hurtowo przez rząd przyczyniają się do powiększania ludobójstwa.

Aga
Aga
2 lat temu

O tak, widać u Pana doktora skutek niedotlenienia mózgu z powodu częstego noszenia maseczki😅
27% nadmiarowych zgonów, które nie były zawarte w statys. covid, było związane z ludźmi którzy przeszli covid krótki czas przed zgonem. A więc zgony te są ściśle związane z chorobą. Nie wspomnę też o zgonach ludzi którym nie zdążono zrobić testu przed śmiercią..