fot.materiały prasowe
Czytelnicy alarmują! Zdewastowana kolejka w Przasnyszu nadal straszy. [FOTO]
Jeden z naszych Czytelników postanowił poruszyć temat przasnyskiej kolejki, która od lat straszy na ulicy Leszno. Na chwilę obecną dawny skład jest w opłakanym stanie, a na zewnątrz piętrzą się śmieci.
– Na załączonych zdjęciach, pokazuję stan jednego z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Przasnyszu. Kolejka wąskotorowa (chyba) zabytkowa, kolejka na którą pisane były zwycięskie wnioski o dotacje z funduszy unijnych. Kolejka wąskotorowa, która od strony ulicy Leszno, wygląda „tylko” na zapomniany, zaniedbany złom (chyba) zabytkowy. Natomiast wystarczy przejść się na drugą stronę, by ujrzeć prawdziwy przasnyski obraz nędzy i rozpaczy. W trawie wysokości 0.5 metra, w zielskach nie koszonych (pamiętają pewnie czasy Napoleona) wśród pustych puszek, butelek, wśród szkieł z pobitych szyb, leżą sobie wyrwane ławki z kolejki. Stoi ONA – nasza zabytkowa (czy aby na pewno?) kolejka wąskotorowa.- czytamy w mailu.
O dalsze losy kolejki spytaliśmy naszych samorządowców. Do tematu powrócimy.
A może Wy macie pomysł jak wykorzystać ten „pomnik” minionej epoki? Czekamy na propozycje w komentarzach.
Teren kolejki wąskotorowej jest b.duży można byłoby wykorzystać go z korzyścią dla miasta na jakiś obiekt sportowy (może basen) a kolejkę nawet jeżeli jest zabytkowa to ją rozebrać bo przy jej obecnym stanie to tylko horrory można tam kręcić.
Jeszcze chwila i złomiarze cały wagon zaciagną na skup
To nie złomiarze dewastują kolejkę. To młodzież tego miasta ☹
Może jednak włożyć w nią pieniążki i uruchomić niech jeździ wycieczkowo. Myślę , że chętni by się znaleźli a i dzieciaki ze szkół by miały frajdę i trochę by historii poznały.
Jak widać kolej jest wielką atrakcją – bo śmieci ogrom – postawić obok kosze i ławki, ułożyć wokół chodnik.
Opierdolić na złom a za zarobione piniądze zdjąć resztę torów zalać asfaltem żeby można było normalnie jeździć samochodem.
Uruchomić trasę z miejscowości do których można dojechać i np. młodzież z ZSP na mazowieckiej mogła by mieć blisko jeśli lokomotywa by się zatrzymywała przy nim. Albo odrestaurowac i obstawiać Czernice Borowe skoro ma ozdobną lokomotywę przy gminie to i na torach by miała a także przejażdżki nią podczas festynów gminnych
Gdyby w tym państwie dało się pozyskać cokolwiek co jest państwowe, zapomniane i nieużywane dość małym kosztem, to sam bym wyremontował tą lokomotywkę Lxd2. To kawał historii polskiej kolei. To właśnie te wąskotorowe pojazdy uratowały polskie przewozy lokalne przed upadkiem. Niestety, w tym kraju dzieje się tak, że dana rzecz jest zapomniana, a gdy napisze się do odpowiedniej instytucji to oczywiście żądają nie wiadomo jakich sum.