fot. Infoprzasnysz
Aż 60 załóg wystartuje w ten weekend w 42. Rajdzie Polskie Safari
Na trasach odcinków specjalnych zlokalizowanych w powiecie przasnyskim zobaczymy całą czołówkę walczącą w tegorocznych Mistrzostwach Europy w Rajdach Terenowych Strefy Centralnej. Jak informuje organizator, do zmagań zgłosiło się aż 60 załóg.
42. Rajd Polskie Safari to czwarta runda tegorocznej rywalizacji w europejskim cyklu. W najbliższy weekend o kolejne punkty powalczą między innymi Czesi Miroslav Zapletal i Marek Sykora (Ford F150), Michał i Julita Małuszyńscy (Mini John Cooper Works Rally), czy wreszcie Krzysztof Hołowczyc z Łukaszem Kurzeją (BMW X3). Łącznie na wspólnej liście zgłoszeń do CEZ, Mistrzostw Polski w Rajdach Terenowych i Mistrzostw Czech w Rajdach Terenowych pojawiły się 32 ekipy.
Na odcinkach rywalizować będą także załogi walczące o punkty Mistrzostw i Pucharu Polski w Rajdach Baja (18 zgłoszeń), Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych (4 zgłoszenia) i Adventure Pucharze Polski Samochodów Terenowych (6 zgłoszeń). Ten ostatni cykl to seria zawodów dla kierowców bez licencji, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z terenowym ściganiem.
W sezonie 2023 trasa Rajdu Polskie Safari składa się z siedmiu odcinków specjalnych. Ich łączna długość to ponad 200 kilometrów.
Przedsmak rajdowych emocji będzie można poczuć już w sobotę, 29 lipca. Bezpośrednio po ceremonii startu, która została zaplanowana na godzinę 18:00 i odbędzie się tradycyjnie na rynku w Przasnyszu zawodnicy ruszą na prolog Sebory o długości niespełna 14 kilometrów.
W niedzielę pierwszy odcinek wystartuje już o 8:35 nad ranem, a rywalizacja w całym Rajdzie Polskie Safari potrwa do późnego popołudnia. Zamknięcie imprezy to ceremonia mety, na którą załogi wrócą na przasnyski rynek w niedzielę, po godzinie 17:00.
A gdzie mapa z trasą, godzinami rozpoczęcia oesów ? Żart, nie informacja. Chyba, że celem organizatorów jest brak kibiców. To niech spadają do kraju ” safari”.
Zgadzam się !
Organizacja rajdu to jakiś totalny żart. Organizowanie czegoś i nie podanie tras ani niepowiadomienie okolicznych mieszkańców o utrudnieniach w przejazdach na różnych trasach! To jest jedna wielka kpina. Ludzie nie mogą przejechać ani do pracy ani na powrocie z pracy, wiele ludzi pracuje w niedzielę, wiele osób jedzie na mazury a nie są podane trasy objazdowe. Plus po tych śmiesznych rajdach jest popłoch w lasach. To są tereny zielone, mnóstwo zwierzyny leśnej jak i ptaków! Wszyscy stawiają na bycie eko zmiany pieców a nie zwrócicie uwagi ile taki rajd produkuje spalin i robi złego dla tego co nas otacza. jeszcze… Czytaj więcej »
Z roku na rok – gorzej! Kiedyś wiedziałem, gdzie pojechać na odcinek. Teraz tajemnica! Jeżeli mają być takie imprezy w okolicach, to ja się pytam – dla kogo? Bo nie dla kibiców! O następnych pewnie tylko będą wiedzieli organizatorzy i znajomi organizatorów! Myślałem,że idzie to w dobrą stronę, że ktoś wpadnie na pomysł stworzenia trybun itp. dla kibiców. Jakiś odcinek specjany, by kibice mogli obejrzeć i podziękować startującym. Nie dziwię się, że ludzie są przeciwni takim imprezom!
Uczestnicy tego całego „rajdu” jeżdżą po mieście jak bandyci, często bez tablic rejestracyjnych – gdzie jest policja?