Biskup Płocki apeluje o modlitwę i rozważenie stawiania krzyży morowych.

W związku z rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 Biskup Płocki Piotr Libera skierował do wiernych i duchowieństwa diecezji apel. W liście przypomina o trosce o zdrowie i życie ludzkie, szczególnie osób starszych i chorych oraz mówi o przestrzeganiu wszelkich zarządzeń władz państwowych i sanitarnych.

Poleceniem biskupa jest, aby w parafiach nie ustawała modlitwa przez wstawiennictwo Matki Bożej Różańcowej – Uzdrowienia Chorych oraz św. Rocha – patrona na czas zarazy o uwolnienie świata od obecnej pandemii i jej skutków.

Biskup Libera pod rozwagę poddaje możliwość ustawienia krzyży morowych, przy których byłaby możliwość modlitwy do Zbawiciela świata o miłosierdzie i ocalenie. Przypomnijmy, taki krzyż w połowie września br. ustawili mieszkańcy Borzechowa (powiat lubelski).

Apel pasterza diecezji zbiega się w czasie z niedawnym zdarzeniem w Ciechanowie, gdzie stwierdzono koronawirusa u jednego z księży z parafii MB Fatimskiej (który był też szkolnym katechetą), po czym 700 osób zostało objętych kwarantanną.

Zwyczaj stawiania krzyży morowych przy drogach, przy których wierni modlili się o ustanie zarazy przywędrował do Polski z Hiszpanii w XVIII wieku i cieszył się wówczas dużą popularnością. Krzyż tworzy pionowy pień i dwie poprzeczki z których górna jest trochę krótsza od dolnej. Znaczna część karawak w Polsce miała obydwie poprzeczki o równej długości.

JK